Negocjacje trwają. Termin Supermeczu z Barceloną wciąż nieznany

Tomasz Rachwał z agencji Polish Sport Promotion poinformował, że wciąż trwają rozmowy z katalońskim klubem. Nieustalono kiedy mecz może się odbyć. Sytuacja nie jest spowodowana naszymi przesłankami, tylko siłą wyższą. Myślę, że gdyby nawet piłkarze Barcelony przyjechali, nie cieszyliby się z gry. Wolałbym, żeby przyjechali zadowoleni, powiedział Tomasz Rachwał na konferencji.

Rachwał podkreślił, że konferencję prasową zorganizowano po to, by m.in. zdementować informacje o tym, że rozmów nie ma i Barcelona ostatecznie skreśliła mecz w Gdańsku. Cały czas jesteśmy w kontakcie. Zarówno z jednej, jak i z drugiej strony jest determinacja, żeby jak naszybciej doprowadzić do meczu w Polsce, zapełnił Rachwał.

W środę okaże się jaki będzie system zwrotów za bilety. Dokonane zostaną wszystkie ewentualne zwroty biletów, dodał prezes agencji Polish Sport Promotion.

Z kolei Barcelona na swojej stronie internetowej ogłosiła, że trwają ustalenia nowego terminu spotkania w Gdańsku. Na portalu klubu w kalendarzu meczów towarzyskich ponownie pojawiła się pozycja „Lechia Gdańsk”. Kiedy ogłoszono decyzję o odwołaniu spotkania w Gdańsku, mecz został usunięty ze strony internetowej. Oba kluby oraz organizatorzy są zdeterminowani, by mecz odbył się jak najszybciej, donosi portal Barcy.

Kibice Barcelony spekulują już, że lada chwila nowym trenerem Dumy Katalonii zostanie Adre Villas-Boas, były asystent Jose Murinho z FC Porto, teraz pierwszy szkoleniowiec Tottenhamu Hotspur. Sam zainteresowany zdementował te informacje, mówiąc, że nie otrzymał żadnej oferty. To trudna sytuacja. Teraz jednak życzę wszystkiego najlepszego Tito. Jeśli musiał zrezygnować z powodu choroby, to nie jest czas na spekulacje, powiedział selekcjoner.

Dziennikarze już jednak sprawdzili, że gdyby Villas-Boas miał odejść z angielskiego klubu, Barcelona za jego transfer musiałaby zapłacić 14 milionów euro odstępnego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj