Na torze żużlowym w Gdańsku powstał film promocyjny Indywidualnych Mistrzostw Europy. W zajawce zagrał siatkarz PGE Skry Bełchatów Mariusz Wlazły i junior Wybrzeża Gdańsk Krystian Pieszczek.
Był to pierwszy kontakt Mariusza Wlazłego ze sportem żużlowym i pierwszy pobyt na torze w Gdańsku. Dom rodzinny Mariusza Wlazłego znajduje się 60 km od Częstochowy, która ma bogate tradycje żużlowe. Dopiero teraz siatkarz miał okazję znaleźć się na torze.
– Choć na żużel miałem stosunkowo blisko, to zawsze byłem pochłonięty siatkówką i nigdy nie znalazłem czasu, aby wybrać się na zawody. Mimo to jestem pod dużym wrażeniem, jak to wygląda od środka. Nie mogę doczekać się zawodów w sobotę i zobaczyć jak to robią zawodowcy – mówi siatkarz.
Wlazły dosiadł quada, którym pokonywał kolejne zakręty gdańskiego toru wraz z Krystianem Pieszczkiem, który towarzyszył mu na motorze żużlowym. Potem role się odwróciły i Wlazły dosiadł motoru żużlowego, na którym zrobił kilka kółek
– Już wiem na co stać taką maszynę. Ciężko by mi było pojechać szybciej. Podziwiam ludzi, którzy jeżdżą na tych motorach i z taką prędkością wchodzą w zakręt. Dla mnie jest to nieprawdopodobne – skomentował Wlazły tuż po zjeździe z toru.
Film podsumowała sesja zdjęciowa. Zawody odbędą się w sobotę 27 lipca.