Podejrzany o podpalenie sądu wciąż nie przesłuchany

Fot. Przemysław Woś

W najbliższych dniach prokuratura postawi zarzuty 33-latkowi zatrzymanemu w sprawie sierpniowej próby podpalenia sądu rejonowego w Słupsku. Mężczyzna od czasu zdarzenia jest w szpitalu.

Zastępca prokuratora rejonowego w Słupsku Justyna Dylewska poinformowała, że śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w kontekście uszkodzenia drzwi budynku sądu rejonowego w Słupsku przy ulicy Szarych Szeregów. 26 sierpnia nad ranem 33-latek oblał je łatwopalną cieczą i podpalił, a potem uciekł. Pożar ugasił pracownik ochrony sądu. Śledczy nie zdołali przesłuchać zatrzymanego od czasu zdarzenia, bo mężczyzna trafił do szpitala, w którym przebywa do teraz.

Prokurator Dylewska potwierdziła, że w najbliższych dniach mężczyzna ma zostać przesłuchany, śledczy chcą mu postawić zarzuty związane z próbą podpalenia budynku sądu i zniszczenia mienia. Prokuratura na razie nie ujawnia czy wystąpi z wnioskiem o tymczasowy areszt dla zatrzymanego 33-latka. Nieznany jest też motyw działania. Podejrzewanemu o ten czyn mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności,

Przemysław Woś / kan

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj