Radni Platformy Obywatelskiej nie poparli projektu budżetu Słupska na rok 2023. Radny Bogusław Dobkowski głosował przeciw, a pięciu pozostałych radnych wstrzymało się od głosu. Szef klubu PO Jan Lange podkreśla, że to była przemyślana decyzja.
– To jest budżet niejasny. Zapisano duże kwoty: po nawet 20 mln na inwestycje w oświacie czy dla Zarządu Infrastruktury Miejskiej, ale bez konkretów. Nie wiemy, na co będą wydane te pieniądze. Podobnie jest ze wsparciem dla MZK. Oczywiście ta pomoc jest potrzebna, ale proponowaliśmy, żeby sprawę odłożyć do stycznia lub lutego. Zebrałyby się komisje rady miasta: finansów i gospodarki komunalnej, wraz z zarządem czy związkami zawodowymi wypracowały wspólny pomysł, jak te pieniądze dobrze przekazać spółce. Czy poprzez podniesienie kosztów wozokilometra czy też dodatkowe kursy. Podobnie jest z pięcioma milionami na podniesienie kapitału aquaparku Trzy Fale. Może lepiej byłoby dofinansować dodatkowe polityki społeczne dla mieszkańców. Z tego powodu wstrzymaliśmy się od głosu – mówi Lange.
RADNI WSKAZUJĄ NA PILNIEJSZE WYDATKI
Przeciw głosował radny Bogusław Dobkowski, który niektóre z planowanych przez miasto wydatków uważa za niepotrzebne.
– Skoro zwiększamy deficyt o dwa miliony, by pomóc MZK, to kompletnie nie rozumiem, jak można nie przeznaczyć pieniędzy na poprawienie bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych przy Szkole Podstawowej numer 16 i liceum przy ulicy Zaborowskiej. Potrącono tam w tym roku troje uczniów. 50 tysięcy, które zadeklarowała na ten cel wiceprezydent, to wybieg. Wiemy, ile kosztowała sygnalizacja świetlna na ulicy Tuwima. To było 238 tysięcy złotych. Podobnie ma się sprawa z rowerem miejskim, na który wydajemy 400 tysięcy złotych, a który wyraźnie przegrywa konkurencję z hulajnogami. To niepotrzebny wydatek – dodaje Dobkowski.
– Oczywiście nie jest tak, że wszystkie pozycje budżetowe są złe. Cieszy nas kontynuacja ringu, modernizacja stadionu przy ulicy Zielonej i wiele innych inwestycji – mówiła przewodnicząca rady miejskiej w Słupsku Beata Chrzanowska.
„NAJLEPSZY BUDŻET OD 30 LAT”
Wiceprzewodniczący rady miasta Tadeusz Bobrowski z PiS powiedział, że jego zdaniem to najlepszy budżet miasta od 30 lat.
– Z perspektywy wielu kadencji mogę powiedzieć, że teraz Słupsk rozwija się z prędkością, jakiej przez 30 lat nie było. Możemy się sprzeczać, ale miasto Słupsk w tym roku wykonało tyle ulic, ma tyle zaplanowanych inwestycji i ulic, że najbardziej zadowolonym mieszkańcom nie śniło się, że coś takiego się może stać w Słupsku. I to dzięki działalności wysokiej rady i prezydent oraz przy wsparciu zewnętrznym. To trzeba jasno powiedzieć – mówił podczas sesji rady miasta Bobrowski.
Budżet Słupska uchwalono głosami prezydenckiego klubu Łączy nas Słupsk oraz Prawa i Sprawiedliwości. Wydatki Słupska w roku 2023 mają wynieść 811 milionów złotych, deficyt 89 milionów złotych, a 169 milionów złotych miasto ma wydać na inwestycje.
Przemysław Woś/ua