Wspominają stare czasy, pokazują zdjęcia z młodości, a przy okazji mają mały jubileusz. Ponad 100 osób już po raz piąty obchodzi dzień ”Nieistniejących Osiedli”. W 1972 roku w związku z rozbudową terenów przy ujściu Wisły w Gdańsku, dom straciło wiele rodzin. „Od 2009 roku spotykamy się na Westerplatte, a przyjeżdżają do nas ludzie z całego świata”- zapewnia Wanda Piotrkowska-Doroszkiewicz organizatorka spotkań. To były piękne czasy młodości. Bajki Andersena, przy nas to nic, wspomina z uśmiechem na twarzy pan Marian. Spotkanie rozpoczęło się od złożenia kwiatów pod pomnikiem Obrońców Wybrzeża, potem ponad 100 osób pomaszerowało na wspólny obiad. Jesteśmy tutaj, aby pamięć po tych terenach nie zniknęła, a przy okazji można się pośmiać i wspomnieć jak to za malucha się biegało tu i ówdzie- podsumowała pani Wanda.