Braki w kadrze lekarskiej, trudna sytuacja w przychodniach, a do tego oblężone apteki. Tak wygląda sytuacja na całym Pomorzu. Pomorzanie skarżą się na to, że nie ma szans, aby „od ręki” dostać się do lekarza. Trzeba czekać nawet kilka dni. Nie inaczej jest w Słupsku. O sytuacji słupskich przychodni na antenie Radia Gdańsk mówił gość Studia Słupsk – Violetta Karwalska, szefowa Samodzielnego Publicznego Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej.
– Lekarz też człowiek. Rzeczywiście były trudności w naszych przychodniach. Najtrudniej było w drugiej połowie grudnia. Dziś już wszystko wraca do normy – mówi Violetta Karwalska.
Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru podaje, że tylko w ostatnim tygodniu grudnia w Polsce na grypę zachorowało prawie 400 tysięcy osób, a 23 osoby zmarły.
Przeciwko grypie do tej pory zaszczepiło się około 700 tysięcy osób. O temacie szczepień oraz kondycji miejskich przychodni w dalszej części audycji.
Posłuchaj całej rozmowy:
Joanna Merecka-Łotysz/ol