Służby środowiskowe wyjaśniają sprawę pożaru nielegalnego składowiska chemikaliów w Straszynie koło Gdańska. Ostatniego dnia minionego roku na terenie prywatnego, wynajmowanego magazynu płonęło 25 tysiąclitrowych pojemników.
Jak powiedział Radiu Gdańsk Radosław Rzepecki z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku, to klasyczny przypadek podrzucenia odpadów.
Sprawa trafiła do wójta gminy Pruszcz Gdański, który nakaże usunięcie odpadów. Ich utylizacja może kosztować nawet 100 tysięcy złotych. Kara za nielegalne zbieranie – milion.
Sprawa trafiła też do prokuratury. Równocześnie trwają chemiczne analizy chemikaliów.
Sebastian Kwiatkowski/aKa