Bliscy ofiar katastrofy śmigłowca w Wygoninie odwiedzili miejsce tragedii

Rodziny ofiar odwiedziły miejsce katastrofy śmigłowca w Wygoninie koło Kościerzyny. Bliscy zapalili znicze, złożyli wiązanki kwiatów i odmówili modlitwę. Maszyna spadła na ziemię wczoraj przed południem. W wypadku zginęły trzy osoby, wśród nich prawdopodobnie mąż posłanki Doroty Arciszewskiej – Mielewczyk, Krzysztof Mielewczyk. Tożsamość ofiar ustalona zostanie po badaniach DNA.

Przyczyna wypadku wciąż jest nieznana. Świadkowie katastrofy twierdzą, że maszyna mogła mieć problemy z silnikiem. Ich zdaniem wyglądało to tak, jakby pilot próbował awaryjnie wylądować.

Wrak śmigłowca został w sobotę zabezpieczony i zostanie szczegółowo zbadany. Jak powiedział naszemu reporterowi członek Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Dariusz Frątczak, w ciągu miesiąca opracowany zostanie wstępny raport o badaniu wypadku lotniczego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj