Powiat miastecki mógłby powstać, ale to zależy od inicjatywy i chęci lokalnych władz – uważa radny Sejmiku Województwa Pomorskiego Jerzy Barzowski z klubu Prawa i Sprawiedliwości. W jego opinii powiat bytowski mógłby z powodzeniem funkcjonować bez części miasteckiej. Dzisiejszymi gośćmi słupskiego studia Radia Gdańsk, a dokładnie „Magazynu Samorządowego” prowadzonego przez Przemysława Wosia, byli radny Jerzy Barzowski oraz Adam Parol, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego, którzy rozmawiali o potencjalnym powołaniu do życia powiatu miasteckiego.
– Wszystko jest możliwe. Ja jestem zwolennikiem samorządu od 30 lat i z chęcią bym pomógł, żeby powiat miastecki powstał. Nawet teraz to jest możliwe. Przecież ustawa samorządowa tego nie zabrania, ale musi być potencjał, muszą być chętne gminy. Kiedyś chęć wyrażały Koczała i Trzebielino, ale taka niepisana zasada obowiązuje, że do stworzenia powiatu potrzeba co najmniej pięciu gmin. Tak powstał powiat lęborski, a przypomnę, że w 2002 roku stworzono powiat sztumski. Jednak inicjatywa musi wyjść z Miastka i to ten samorząd musi przekonać, namówić pozostałe samorządy, że warto takie wyzwanie podjąć – tłumaczył radny Sejmiku Województwa Pomorskiego.
Adam Parol, doktorant Uniwersytetu Jagiellońskiego naukowo zajmował się potencjałem Miastka. W jego opinii powstanie powiatu miasteckiego ma uzasadnienie. – Myślę, że warto byłoby zapytać samych mieszkańców okolicznych gmin, a nie tylko samorządowców. To z reguły jest decyzja polityczna, ale w wielu aspektach Miastko już dziś spełnia funkcje de facto powiatowe – dodał doktorant.
Posłuchaj całej rozmowy:
Przemysław Woś/ol