Antenaci Lwów Północy do dziś zasiadają na „czerwonej” trybunie PGE Areny. Kazimierz Ciechanowicz wspomina najzacniejszych. Kolejny raz swą miłość do biało-zielonych wyznaje Mateusz Bąk. Piotr Wiśniewski nie chce strzelać rzutów karnych, bo ma złe wspomnienia ze Szczecina. Szkoleniem zastępców zajął się trener Robert Jędrzejczak.