Koncern BMW reklamuje to auto, jako „dużego gokarta” i… rzeczywiście, coś w tym jest. Niewielka, zwarta konstrukcja oraz mocny silnik sprawiją, że porównanie to jest bardzo trafne. Mini Paceman to trzydrzwiowa nowość w ofercie Mini. Auto, wbrew pozorom, jest bardzo przestronne. W środku jest miejsce dla czterech osób. Bagażnik o pojemności 300 litrów raczej nie będzie się często przydawał, bo to auto dla frajdy. Jeszcze bardziej dynamiczny, sportowy tryb, możliwość częściowego albo całkowitego wyłączenia kontroli trakcji, zmiany koloru oświetlenia wnętrza – to tylko niektóre gadżety.
Samochód, rzecz jasna ma tylko jedną wadę. To cena. Za Pacemana trzeba zapłacić co najmniej 100 tysięcy złotych. Testowany przez nas egzemplarz z automatyczną skrzynią biegów i silnikiem o mocy 180 KM kosztuje 170 tysięcy złotych. To perfekcyjnie wykonana zabawka na kółkach.
Auto do testów użyczyła firma BMW Zdunek.