Europosłowie PiS zadają 10 pytań Donaldowi Tuskowi. Dotyczą głównie stosunków z Rosją

(fot. PAP/Piotr Nowak)

Dlaczego kierowany przez Donalda Tuska rząd PO-PSL umorzył dług Gazpromowi, dlaczego chciał sprzedać Rosjanom rafinerię Możejki, czy dlaczego likwidował jednostki WP na wschodzie – to niektóre z dziesięciu pytań zadanych w piątek przez europosłów PiS Tomasza Porębę i Jacka Saryusza-Wolskiego.

Podczas piątkowej konferencji prasowej europoseł Poręba zwracał uwagę, że temat bezpieczeństwa – czy to energetycznego czy militarnego – jest jednym z najważniejszych pól aktywności rządu PiS. – PiS od lat robi wszystko z sukcesami, aby to bezpieczeństwo było dla Polek, Polaków jak największe. Abyśmy nie uzależniali się od rosyjskiego gazu, abyśmy nie rozbrajali naszej armii, abyśmy budowali silny potencjał gospodarczy naszego kraju, który będzie w stanie konkurować z wyzwaniami współczesnego świata – mówił.

Wskazywał, że za rządów PiS, jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, udało się zbudować gazociąg Baltic Pipe, interkonektory między Polską a Słowacją i Litwą, przekop Mierzei Wiślanej, a także rozbudowywany jest terminal LNG w Świnoujściu. – Będziemy konsekwentnie robić wszystko, żeby uniezależnić się od zewnętrznych źródeł pochodzących ze Wschodu, głównie z Rosji, co już tak naprawdę ma miejsce – deklarował.

Poręba odnosząc się do kwestii militarnych, podkreślał, że rząd PiS mocno inwestuje w polską armię. – Rząd PiS to rząd, który pierwszy raz od wielu lat bardzo mocno postawił na modernizację polskiej armii, na jej rozbudowę, na nowe zakupy, na nowoczesne czołgi, wyrzutnie, samoloty – wyliczał.

NIE ZAWSZE TAK BYŁO

Europoseł Poręba zaznaczył, że przed nami bardzo ważny czas wyborów i jeżeli chodzi o bezpieczeństwo zarówno energetyczne, jak i militarne w Polsce nie zawsze tak było.

Polityk wskazał, że kiedy rządy w Polsce sprawował Donald Tusk i PO-PSL byliśmy świadkami niezwykłego podporządkowania polskiej polityki gospodarczej, energetycznej czy zagranicznej w zbliżeniu z Rosją.

Poręba wraz z innym europosłem PiS Jackiem Saryuszem-Wolskim zaprezentował w związku z tym 10 pytań do szefa PO, byłego premiera rządu PO-PSL:

  1. Dlaczego zrezygnował Pan z instalacji amerykańskiej tarczy antyrakietowej w latach 2008-2009?
  2. Dlaczego w roku 2010 kierowany przez Pana rząd PO-PSL umorzył 1 mld 200 mln złotych rosyjskiej spółce Gazprom?
  3. Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL zaakceptował umowę gazową z Gazpromem do 2037 roku całkowicie uzależniając Polskę od rosyjskiej energii?
  4. Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL nie zablokował powstania gazociągu Nord Stream, a blokował Baltic Pipe?
  5. Dlaczego kierowany przez Pana rząd chciał sprzedać rafinerię Możejki Rosjanom?
  6. Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL chciał sprzedać grupę Lotos Rosjanom?
  7. Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL nigdy nie osiągnął progu finansowania Wojska Polskiego na poziomie zapisanym w ustawie budżetowej, czyli 2 proc. PKB, w latach 2008-2013? Poziom ten wahał się wówczas pomiędzy 1,76-1,89 proc. PKB.
  8. Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL likwidował jednostki wojskowe na wschodzie?
  9. Dlaczego kierowany przez Pana rząd PO-PSL dopuścił do udostępnienia danych białoruskich opozycjonistów narażając ich na kolonię karną i konfiskatę mienia?
  10. Dlaczego oddał Pan śledztwo smoleńskie w ręce Rosjan?

Poręba podkreślił, że są to pytania nie tylko o przeszłość, ale o to, jak wyglądała polityka zagraniczna, energetyczna, militarna, wojskowa rządu Donalda Tuska.

– Liczymy, że Donald Tusk znajdzie odwagę, nie schowa głowy w piasek i na te pytania nam odpowie – dodał.

PROROSYJSKA POLITYKA RZĄDÓW TUSKA

Saryusz-Wolski ocenił, te pytania pokazują, „jak bardzo prorosyjska była polityka rządów Tuska”. Ocenił ponadto, że w świetle tego, co dziś wiemy „były to stanowiska i działania sprzeczne z fundamentalnym interesem Polski”, a nawet „stanowiły zagrożenie egzystencjalne dla Polski”.

Dodał ponadto, że rząd Donalda Tuska „źle odczytywał geopolitykę Europy i Eurazji, w tym jak bardzo się mylił jeśli chodzi o odczytanie znaczenia geopolitycznego niepodległej Ukrainy dla bezpieczeństwa i pokoju w Europie”. Jak stwierdził, „taka polityka umożliwiła głęboką penetrację polskiego życia publicznego i politycznego przez rosyjskie interesy i – o czym dzisiaj wiemy – rosyjskie służby”.

Saryusz-Wolski powiedział, że przedstawione pytania są faktami, a nie tylko słowami. – Dzisiaj opozycja powiedzieć może wszystko, ale fakty temu przeczą – mówił. Zaznaczył, że tę listę można było by rozszerzyć np. o pytanie dlaczego rząd Donalda Tuska sprzyjał Wiktorowi Janukowyczowi, a nie wolnej Ukrainie, dlaczego oddał Rosji władzę nad Cieśniną Pilawską, czy dlaczego odmówił pomocy polskiej mniejszości na Białorusi.

WIZYTA W BIURZE KRAJOWYM PO

Z listą 10 pytań, jakie politycy PiS kierują do szefa PO Donalda Tuska wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński i poseł PiS Paweł Lisiecki pojawili się w piątek w Biurze krajowym PO przy ul. Wiejskiej w Warszawie. Przed wejściem Uściński powiedział dziennikarzom, że politycy PiS kierują pytania zarówno do lidera PO Donalda Tuska, jak i do wszystkich polityków Platformy.

– Dzisiaj nasi politycy dotrą z tymi pytaniami do biur PO w całym kraju i zadamy je wszystkim politykom PO – mówił. Zaznaczył, że forma odpowiedzi może być dowolna. – Jeżeli chcą podjąć debatę, jesteśmy w stanie rozmawiać o tych sprawach – powiedział. – Liczymy, że Donald Tusk podejmie rozmowę i będzie chciał odpowiedzieć na te pytania – dodał Uściński.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek podkreślał z kolei, że ugrupowanie czeka na odpowiedzi od Donalda Tuska, który – jak mówił Bochenek – od wielu tygodni unika merytorycznej dyskusji o kwestiach bezpieczeństwa energetycznego i militarnego Polski.

– Czekamy na odpowiedź polityków PO, bo uważamy, że Polacy powinni mieć jasność – stwierdził Bochenek.

Jak podsumował, „mamy nadzieję, że politycy PO ustosunkują się do tych 10 jakże ważnych kwestii”.

PAP/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj