Jest pozwolenie na budowę dla części południowego odcinka Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej. Zgodę na realizację inwestycji drogowej wydał właśnie wojewoda pomorski. Dokument pozwala na rozpoczęcie prac w rejonie węzła Gdańsk Południe Obwodnicy Trójmiasta.
Waldemar Chejmanowski z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad informował, że prace w rejonie Chwaszczyna i Żukowa trwają od czterech miesięcy.
– Ważne, żeby te dwa odcinki skoordynować. Jeden bez drugiego nie może funkcjonować w 100 proc. z racji tego, że łączą się na węźle Żukowo, który jest budowany przez konsorcjum firm Mirbud i Kobylarnia. Z tego powodu wykonawca jest zmobilizowany i od razu wchodzimy na roboty budowlane – zapowiedział.
– Wkrótce zaczną się prace saperskie i te związane z wycinkami. Utrudnienia w ruchu, które powinny zacząć się pod koniec lutego, na tym etapie będą wiązały się ze zwężeniem ekspresówki przed Straszynem i ograniczeniem prędkości do 60 kilometrów na godzinę. Jezdnie zbiorczo-rozprowadzające zostaną zamknięte, a ruch na ekspresówce nadal będzie prowadzony po dwóch pasach w obu kierunkach – deklarował Krzysztof Czerwiński, przedstawiciel konsorcjum firm Mirbud i Kobylarnia.
BRAKUJE OSTATNIEJ ZGODY
Do rozpoczęcia pełnego frontu robót brakuje już tylko jednej zgody. – Spodziewamy się jej w ciągu kilku tygodni. Dokumenty wymagają uzupełnienia. Zależy nam, żeby trasa powstała jak najszybciej, ponieważ jest strategicznie związana z działaniem portów i budową elektrowni atomowej – tłumaczył Dariusz Drelich, wojewoda pomorski.
– Wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że komunikacja w województwie zaczyna przybierać realnych kształtów. Będziemy wnioskować o to, żeby takie inwestycje powstały też w zachodniej części województwa – dodał Jerzy Barzowski, radny sejmiku województwa.
NA PÓŁNOCNYM ODCINKU PRACA WRE
Roboty na północnym odcinku Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej od Chwaszczyna do Żukowa są prowadzone od czterech miesięcy, a ich stopień zaawansowania wynosi już 10 proc.
– Prace trwają na większej części odcinka. Prowadzimy intensywne roboty ziemne, prace na 11 obiektach inżynierskich oraz przebudowy kolizji napowietrznych i uzbrojenia podziemnego – wskazują budowlańcy.
Cała, 40-kilometrowa trasa S7 ma być gotowa w 2025 roku. Jej wartość łącznie z wykupami gruntów i waloryzacją umów na dziś przekracza dwa miliardy 200 tysięcy złotych.
Sebastian Kwiatkowski/MarWer