CBA zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi. Sprawą zajmie się Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu.
Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński, poinformował, że zawiadomienie związane jest z kontrolą oświadczeń majątkowych składanych przez prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w latach 2007-2012. Kontrola przeprowadzana była przez biuro między październikiem ubiegłego roku a czerwcem 2013 roku. Rzecznik CBA odmówił podania szczegółowych informacji o sprawie. Nie udzielił odpowiedzi na pytanie, na czym miałoby polegać ewentualne przestępstwo popełnione przez prezydenta Gdańska.
Zawiadomienie CBA trafiło do Prokuratury Generalnej w ubiegłym tygodniu. Rzecznik PG Mateusz Martyniuk poinformował, że Prokurator Generalny podjął decyzję o przekazaniu go do poznańskiej prokuratury apelacyjnej.
Paweł Adamowicz nie czuje się winny i zapewnia, że jego oświadczenia majątkowe są prawdziwe. Prezydent Gdańska wydał specjalne oświadczenie. Paweł Adamowicz informuje, że nie jest mu znana treść pisma CBA i dlatego nie może się ustosunkować do jego treści. Oświadcza, że od początku postępowania podjął otwartą współpracę z CBA udostępniając im wszelką dokumentacją i składając wyjaśnienia. Zgłosił też szereg wniosków dowodowych, które jednak – jak pisze prezydent – nie zostały zrealizowane. Nie przewiduje tego ustawa. A bez tego nie jest możliwe zweryfikowanie jego oświadczeń majątkowych pod kątem ich prawidłowości – czytamy w oświadczeniu. Dlatego nie ma żadnych podstaw faktycznych, by kwestionować prawdziwość moich oświadczeń majątkowych – uważa Paweł Adamowicz. Jest pewien swoich racji i ze spokojem oczekuje, że prokuratura jednoznacznie rozstrzygnie te kwestie na jego korzyść.