– Zobacz miejsca, których już nie ma, namawia mieszkaniec Słupska Tomasz Urbaniak. Za pomocą starych map i odbiornika GPS kataloguje dawne osady, wsie, budynki i pomniki. Ostatnio w środku lasu znalazł dwunastometrowej głębokości studnię i olbrzymie krzyżackie głazy graniczne.
Urbaniak podkreśla, że odnalezienie wsi sprzed dwustu lat jest bardzo trudne, bo nie został po niej nawet najmniejszy ślad. Na przykład w okolicach Kępic w zapomnienie poszło co najmniej kilka wsi, których mieszkańcy wymarli albo wyprowadzili się z powodu braku perspektyw, czy kłopotów z uprawą ziemi. – Takich zaginionych miejsc jest tylko w powiecie słupskim około tysiąca. To młyny, wiatraki, stare leśniczówki, budynki wartowników leśnych, opowiada Urbaniak.
Mężczyzna dokładnie kataloguje wszystkie miejsca i znalezione tam rzeczy. Wszystko publikuje na swojej stronie internetowej, która będzie docelowo przewodnikiem po miejscach, których już nie ma. Do każdego z nich przypisane są dane GPS, by łatwo można było je odnaleźć podczas wędrówki.