Ponad cztery miliony razy podróżni przekroczyli w tym roku polsko-rosyjska granice. To rekord od czasów zakończenia II Wojny Światowej. Okazuje się, że z granicy korzystają głównie Rosjanie chętnie odwiedzający nasze centra handlowe korzystając z udogodnień małego ruchu granicznego. Na starym mieście w Kaliningradzie gdańszczanie od wczoraj zachęcają naszych sąsiadów do jeszcze większego zainteresowania Polską. Według szacunków zwrotu podatku TAX Free Rosjanie wydali w naszym kraju już niemal 70 milionów złotych – mówi kierownik oddziału celnego na największym polsko-rosyjskim przejściu w Grzechotkach, Marek Borowiec. 3 tysiące złotych – tyle średnio wydaje rosyjska rodzina podczas pobytu na Pomorzu. Rosjanie robią u nas wielkie zakupy, bo jest taniej. Kupują wszystko: chemie gospodarczą, żywność, meble i odzież. Chwalą sobie jakość polskich towarów i zaopatrzenie. Doskonale też orientują się w ofercie polskich marketów.
Tymczasem pięć razy mniej Polaków niż Rosjan korzysta z udogodnień małego ruchu granicznego. My z reguły kupujemy w Rosji benzynę i papierosy. Są zdecydowanie tańsze. Litr Pb 95 kosztuje w Rosji nieco ponad 3 złote zaś paczka papierosów 4 złote. Są jednak ograniczenia dotyczące ilości przywożonych towarów. Legalnie do Polski można przywieźć z Rosji benzynę w baku auta i dodatkowo 10 litrowy kanister. W przypadku papierosów tylko 40 sztuk, czyli dwie paczki . I co ważne towaru tego nie można odsprzedawać – podkreślają celnicy. Celnicy zwracają też uwagę by nie przekraczać zbyt często rosyjskiej granicy. Czasem zatrzymują tych, którzy wjeżdżają do Rosji ponad 10 razy w miesiącu.
By korzystać z udogodnień małego ruchu granicznego Polacy muszą mieć ważny paszport i za 20 Euro wykupić w rosyjskim konsulacie specjalne zezwolenie. Także Rosjanie muszą mieć kupić specjalne wkładki do paszportów.