Coraz więcej ryb w pomorskich rzekach choruje na wrzodzienicę – ostrzegają ichtiolodzy. Ryby nią zarażone mają wyraźne plamy na skórze i są osłabione. – W zeszłym roku w Słupi choroba dotknęła 80 % troci i łososi – mówi profesor Ryszard Bartel z Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Chore ryby są przeznaczone do utylizacji. Problem dotyczy rzek Łupawy, Łeby, Słupi, Wieprzy, Parsęty i Regi.
Naukowcy wciąż nie wiedzą co powoduje chorobę. Ostatnie badania wskazują, że przyczyną jest zanieczyszczenie wody – mówi Sławomir Połomski z Polskiego Związku Wędkarskiego w Koszalinie.
Jak dotąd wprost nie dowiedziono czy ryby dotknięte wrzodzienicą mogą być szkodliwe dla człowieka. Nie wolno ich jednak sprzedawać i jeść.