Po ośmiu meczach bez zwycięstwa piłkarze Lechii Gdańsk wreszcie przełamali się. Białozieloni dzięki bramkom Przemysława Frankowskiego w 19. minucie i wprowadzonych po przerwie Piotra Grzelczaka w 72. minucie oraz Pawła Buzały w doliczonym czasie gry pokonali w Lubinie 3-1 Zagłębie. Kontaktowego gola dla gospodarzy w 79 min David Abwo.
Skład Lechii: Matuesz Bąk, Christopher Oualembo, Rafał Janicki, Sebastian Madera, Adam Pazio, Deleu, Paweł Dawidowicz, Marcin Pietrowski, Przemysław Frankowski (Paweł Buzała 75), Daisuke Matsui, Patryk Tuszyński (Piotr Grzelczak 58).
Po spotkaniu trener Lechii Michał Probierz powiedział:
– Mieliśmy dobrą passę, później było gorzej, ale po wygranej z Wisłą w Krakowie się odrodziliśmy i dzisiaj to potwierdziliśmy. Potrafiliśmy dzisiaj wyeliminować atuty przeciwnika, a sami zdobyliśmy piękne bramki. Zabrakło nam trochę cwaniactwa, bo nie jesteśmy doświadczonym zespołem, i sami sobie skomplikowaliśmy sytuację przypadkową bramką. To był przypadek, bo piłka się wcześniej odbijała i można było ją wybić. Ale niech się ci młodzi chłopcy uczą, bo to jest dla nich szkoła. W tym momencie mecz mógł się jeszcze różnie ułożyć. W końcówce jednak dobiliśmy przeciwników.