W Słupsku uczczono pierwszą rocznicę napaści Rosji na Ukrainę. Pod siedzibą „Solidarności” oraz tablicą poświęconą ofiarom Grudnia ’70 powieszono zdjęcia z pierwszych dni agresji wojsk rosyjskich na Ukrainę, a także zapalono znicze upamiętniające ofiary wojny rozpętanej przez moskiewskie władze.
– Każda z tych świec symbolizuje tysiące ofiar, często cywilnych ludzi, którzy padli ofiarą tej agresji. W setny dzień wojny zapaliliśmy kilka świec, dziś trzeba by chyba zapalić je w całym mieście – mówił Edward Müller z „Solidarności”.
– Pokazujemy zdjęcia niewinnych ofiar tej wojny, agresji, która nigdy nie powinna mieć miejsca. To jest wojna, nie żaden konflikt, kryzys czy operacja specjalna. Rosja napadła na Ukrainę. Pamiętamy o ofiarach tej wojny, ale też teraz najważniejsza jest pomoc – dodał Stanisław Frankiewicz z Civitas Christiana.
BĘDZIE POKOJOWA MANIFESTACJA
W piątek o godz. 18:00 na placu Zwycięstwa w Słupsku odbędzie się pokojowa manifestacja zorganizowana przez ukraińską społeczność, która chce potępić rosyjską agresję.
Przemysław Woś/am