130 tysięcy złotych odszkodowania za błąd lekarski. Sąd Okręgowy w Słupsku nakazał wypłacenie tej kwoty rodzinie mężczyzny, który zmarł, bo lekarz pogotowia zbagatelizował objawy po pobiciu. Skazany to były dyrektor szpitala wojewódzkiego w Słupsku doktor Witold J.
Odszkodowanie to pokłosie wyroku skazującego lekarza. Sąd rejonowy w Lęborku w 2011 roku wymierzył doktorowi Witoldowi J. karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Lekarz był w załodze słupskiego pogotowia, która latem 2009 roku przyjechała do pobitego 20-latka w okolicach Potęgowa. Mimo że chłopak skarżył się na silny ból głowy, doktor Witold J. nie zabrał go do szpitala. Rano 20-latek już nie żył. Jak wykazała sekcja zwłok miał w czaszce krwiak wielkości szklanki.
Rodzina zmarłego wytoczyła lekarzowi proces cywilny o odszkodowanie za doznaną krzywdę. Sąd Okregowy w Słupsku przyznał czteroosobowej rodzinie w sumie 130 tysięcy złotych. Kwotę ma zapłacić lekarz oraz firma ubezpieczeniowa, w której miał polisę. Wyrok nie jest prawmocny.
Doktor Witold J. jest na emeryturze, stracił pracę w szpitalu wojewódzkim po skazującym wyroku.