„Najważniejsza jest współpraca.” W Sopocie dyskutowano o problemie przemocy w rodzinie

Współpraca jest niezbędna w funkcjonowaniu służb, które mają za zadanie jako pierwsze reagować na krzywdę, którą dziecko doznaje w rodzinnym domu. Tak uważają uczestnicy debaty, która dziś odbyła się w Sopocie pod hasłem „Instytucje w służbie dziecku krzywdzonemu – jak skutecznie organizować pomoc?”.
Mariusz Wilk z Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta przyznaje, że pracownikom socjalnym nie brak wyszkolenia. Problemem jest za to za mało współdziałania. – Te służby są dosyć dobrze wyszkolone, sam widziałem ich szkolenia, często są na naprawdę wysokim poziomie. To, czego mi brakuje, to takiego zatrybienia między np. policją a służbą socjalną. Żeby obie strony czuły, że jej sukces zależy od współdziałania z tym drugim podmiotem, mówi Mariusz Wilk.

Według Fundacji Dzieci Niczyje, która w roku 2012 przeprowadziła ogólnopolską diagnozę problemu przemocy w rodzinie, ponad 20 proc. dzieci w wieku 11-17 lat doświadczyła w swoim życiu przemocy fizycznej ze strony znajomych dorosłych. Podobny odsetek dzieci narażony był na przemoc psychiczną.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj