Ile trafia do biednych, a ile sprzedają? Sprawdzamy pomorską fundację z krzyżem w logo

Fundacja z logo podobnym do loga Polskiego Czerwonego Krzyża prowadzi zbiórkę odzieży na Pomorzu. To może wprowadzać w błąd darczyńców – alarmuje słuchaczka Radia Gdańsk i prosi o interwencję. Chodzi o jedną z pomorskich fundacji, która zbiera dla najuboższych różne przedmioty. Na ulotkach, które w ostatnich dniach pojawiły się w Gdyni prosi m.in. o odzież, bieliznę, ręczniki, obrusy, pościel, zabawki oraz torebki. Zebrane dary – według zapewnienia, które widnieje na ulotce – mają trafiać do „ubogich rodzin wielodzietnych oraz domów samotnej matki i noclegowni w Państwa okolicy”.

Rzeczywiście, na swojej stronie fundacja przedstawie referencje od kilku przedszkoli i schronisk. Te dziękują za przekazane dary. W przypadku przedszkoli czy świetlicy szkolnej mowa o zabawkach. Z kolei schroniska dziękują za przekazane kołdry, poduszki, materace, koce, wózki, zabawki. Jedynie w kilku przypadkach, o których pisze sama fundacja, mowa jest o przekazaniu potrzebującym dziecięcych ubrań.

Ile odzieży fundacja zbiera, a ile przekazuje potrzebującym? Tego fundacja na stronie nie zdradza. Z kolei w rozmowie telefonicznej poproszono nas o kontakt w przyszłym tygodniu, gdy będzie możliwość rozmowy z „osobą, która rozwieje wszystkie wątpliwości”. A pytań jest co najmniej kilka. Dlaczego fundacja posługuje się logiem bardzo podobnym do loga Polskiego Czerwonego Krzyża, a nie działa pod szyldem, który nie sugerowałby tego, że darczyńcy wspomagają znaną, międzynarodową organizację?

Fundacja z tego powodu jest dobrze znana PCK. Czerwony krzyż prosił już o zmianę jej loga. – Fundacja się zgodziła i zamiast czerwonego krzyża na białym tle… pojawił się biały krzyż na czerwonym tle. W dalszym ciągu stosowane jest logo zbliżone do naszego, a to ludzi myli, mówi Katarzyna Strzała-Osuch z pomorskiego PCK.

Kolejne wątpliwości budzi to, czy fundacja ma prawo zbierać dary. Na ulotce fundacja chwali się pozwoleniem Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji nr 64/2012 na prowadzenie zbiórek. Problem w tym, że jest ono od miesiąca nieważne. Wydano je 24 października 2012 r., a jego ważność wygasła 28 października 2013 r. Warto zajrzeć również do statutu. Napisano tam, że jednym ze źródeł dochodu fundacji jest sprzedaży tych rzeczy, których nie przekazano najuboższym. Ile odzieży fundacja rozdaje ubogim, a ile sprzedaje? Tego również nie wyjaśniono.

Jeśli znają Państwo sprawę, którą powinni zająć się nasi dziennikarze, prosimy wysłać maila na adres kontakt@radio.gdansk.pl
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj