Pod koniec lutego w Texasie przeprowadzono próbę prędkości i silników MIG-a 23 o numerze 844. Maszyna – sprzedana przez słupski pułk – ponownie wyjechała na pas i o własnych siłach przebiegła cały założony dystans, ale nie oderwała się od ziemi. – Mam nadzieję, że nasz MiG-23 jeszcze poleci – mówił na naszej antenie Ryszard Kuras, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół 28. Słupskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Redzikowie.
– Sześć MiG-ów 23 z 28. Słupskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Redzikowie kupił nabywca ze Stanów Zjednoczonych. My wtedy, po rozformowaniu pułku, rozmontowaliśmy samoloty, zapakowaliśmy w kontenery i zostały sprzedane do Stanów Zjednoczonych. Tam na miejscu zostały złożone, ale po próbach silników, około 2004 roku, na tym się skończyło. Teraz widziałem tę próbę silników na pasie w internecie i mam nadzieję, że jeszcze będzie latał, ale wiemy, że część tych maszyn ma problemy z częściami zamiennymi. Ten sam właściciel ma MiG 23, ale z ówczesnej Czechosłowacji i ten egzemplarz lata – opowiadał Ryszard Kuras.
Prezes Stowarzyszenia Przyjaciół 28. Słupskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Redzikowie było gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM.
Posłuchaj całej rozmowy:
Przemysław Woś/mm