Weronika Teplicka i Wojciech Gilewicz o warsztatach i rezydencjach artystycznych w Słupsku

(Fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)

Gośćmi Studia Słupsk byli dziś Weronika Teplicka z Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej i artysta Wojciech Gilewicz, rezydent tej instytucji. Na naszej antenie mówili o warsztatach organizowanych w galerii oraz rezydencjach artystycznych, które na stałe wpisały się w mapę kulturalną regionu.

– Cykl warsztatów nawiązuje do mojej twórczości i będzie skierowany do rodzin z dziećmi, z uwzględnieniem uczestniczek i uczestników ze spektrum autyzmu. Będzie polegał na pracy z materią malarską, rysunkową i fotograficzną oraz na przekształceniu jej do nowych form. Podczas spotkań uczestnicy wykonają własne obiekty sztuki, przetwarzając już istniejące obrazy, rysunki i fotografie, ale również odpady wtórne. Zostaną wprowadzone idee recyclingu lub upcyclingu oraz nowe metody pracy z materią powstałe bezpośrednio podczas warsztatów. Uczestnicy będą dzielili się swoimi spostrzeżeniami i pomysłami dotyczącymi twórczości przy użyciu materii recyclingowej. Planowane działania podczas warsztatów to: papierowa wiklina, kolaże fotograficzne, wycinanki, wydzieranki, wyplatanie obrazów z recyclingowych sznurków, papier czerpany, itp. – wyjaśniała Weronika Teplicka.

SZTUKA SPOŁECZNIE ZAANGAŻOWANA

Rezydencje artystyczne w BGSW są stałym punktem działalności instytucji. Program ma charakter cykliczny i obejmuje rzeźbę, ceramikę, fotografię, film, rysunek, malarstwo, performance.

– Każda rezydencja trwa dwa miesiące. Zapraszani są artyści z Polski i z zagranicy. Preferowane projekty artystycznych rezydencji dotyczą sztuki w przestrzeni publicznej, sztuki społecznie zaangażowanej. Efektem finalnym powinna być wspólna praca artysty i mieszkańców – mówiła Teplicka.

– Podczas rezydencji przewrotnie zestawię „odpady” z „luksusem”. Ekonomia luksusu kierowana przez społeczeństwo z jednej strony jest odpowiedzialna za ogromną nadprodukcję śmieci, z drugiej strony według jej logiki odpady mają potencjał stania się dobrem luksusowym i kolekcjonerskim. Znany jest niedawny renesans ceramiki oraz innych przedmiotów ratowanych z kontenerów i altan śmietnikowych. Podczas pobytu na rezydencji będę stałym bywalcem pracowni ceramicznej. Poznając w praktyce to medium, chciałbym znaleźć wspólny mianownik pomiędzy szlachetną i wymagającą technologią ceramiki, a eksperymentem i fascynacją śmieciami – dodał Wojciech Gilewicz.

Posłuchaj całej rozmowy:

Joanna Merecka-Łotysz/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj