Słupsk nie ma aquaparku i… prędko mieć nie będzie

Pat w sprawie aquaparku w Słupsku. Nie udało się rozstrzygnąć trzeciego przetargu na dokończenie obiektu. Miasto chciało przeznaczyć na te prace szesnaście i pół miliona złotych. Tymczasem wpłynęły tylko dwie oferty. Jedna na kwotę 33, a druga na 38 milionów złotych. Nadzorujący inwestycję dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Henryk Jarosiewicz poinformował, że przetarg zostanie unieważniony. – Nie mamy takich środków, jeśli dołożą nam pieniędzy radni to ogłosimy kolejny przetarg, powiedział dyrektor.

Henryk Jarosiewicz dodał, że w jego opinii jeszcze w tym roku rada miejska powinna na nadzwyczajnej sesji podjąć decyzję w sprawie dalszych losów tej inwestycji.

Na placu budowy słupskiego aquaparku nic się nie dzieje od lutego tego roku. Wówczas władze miasta, z powodu opóźnienia prac, zerwały umowę z głównym wykonawcą. Park wodny miał być gotowy w czerwcu ubiegłego roku. Władze miasta zaplanowały nowy przetarg na koniec listopada. Termin przesuwano już cztery razy. Obiekt miał kosztować około sześćdziesięciu milionów złotych.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj