Licytacja aniołów ma wspomóc Dom Hospicyjny w Sopocie. „Pragniemy, by dotarły do różnych miejsc”

Dom Hospicyjny Caritas im. Św. Józefa w Sopocie zbiera pieniądze na „przywoływaczy” – urządzenia potrzebne jego mieszkańcom po to, by poprosić o pomoc lub zaprosić do siebie pielęgniarkę. W niedzielę odbędzie się licytacja 19 aniołów, z czego dwa będzie można zdobyć we wtorkowej kontynuacji akcji zorganizowanej przez Radio Gdańsk. O akcji w rozmowie z Alicją Samolewicz-Jeglicką opowiedział ks. mgr Piotr Weigelt.

– Myślę, że tutaj kluczem jest ta liczba, bo ona się pojawia co rusz. Rzeczywiście, w tym roku przypada 19. rocznica utworzenia Domu Hospicyjnego Caritas w Sopocie. Z tej okazji pragniemy świętować i już rok temu zrodziła się idea, by stworzyć taką licytację aniołów. Pierwotnie było ich 18, natomiast życie tak pokierowało, że ta akcja będzie na 19. urodziny. Nasza wolontariuszka wypaliła je na drewnianych tabliczkach, każdy ma swoje imię nadane przez patronów naszego hospicjum – tłumaczy ksiądz.

– Jako, że jeden anioł musiał dojść, jest on trochę inny. Nie był wypalony na drewnianej desce. Został stworzony przez dziecko z przedszkola „Lokomotywa” i jest to anioł przyszłości – dodaje.

„Gość Dnia Radia Gdańsk” podkreślał, że hospicjum zależy, aby anioły trafiły do różnych miejsc w całej Polsce.

– Większość z nich jest wypalona na desce. Tutaj zostawiliśmy wolną rękę naszej artystce. Wiadomo, hasło było aniołów, czyli tych, którzy są posłani. Nasza akcja ma z tym taki metaforyczny związek. Tak jak aniołowie są posyłani przez Boga, tak również pragniemy, by nasze aniołki dotarły do różnych miejsc – nie tylko w Trójmieście, ale może po całej Polsce, albo jeszcze dalej, żeby wieściły, że w Sopocie jest takie szczególne miejsce, gdzie pomagamy osobom w chorobie, aby mogły w tych trudnych dla nich chwilach żyć godnie – mówi ks. Weigelt.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj