Słupski radny Kamil B. podejrzany o składanie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych – prokuratura rejonowa postawiła mu zarzuty dotyczące dokumentów składanych w ostatnich kilku latach.
Justyna Dylewska, zastępca prokuratora rejonowego w Słupsku, poinformowała, że Kamil B. odmówił składania wyjaśnień we wspomnianej sprawie i nie przyznaje się do winy. – Kamilowi B. przedstawiono zarzuty związane ze złożeniem niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych za lata 2018-2022 w związku z zatajeniem w nich rzeczywistego stanu zadłużenia i zobowiązań finansowych oraz wyłudzenia usługi hotelowej – powiedziała.
Kamil B. jest byłym radnym Platformy Obywatelskiej, z której został wyrzucony. Ma nieprawomocny wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za płatną protekcję – wziął kilkanaście tysięcy złotych za obietnicę załatwienia kilku mieszkań komunalnych. Przed Sądem Rejonowym w Słupsku toczy się również jego proces o sfałszowanie nadania polskiego obywatelstwa Ukraince. Kamil B. nie przyznaje się do winy. Od miesięcy nie przychodzi na posiedzenia komisji ani rady miejskiej.
Przemysław Woś/MarWer