Misją MKOl jest przyczynianie się do pokoju poprzez sport. W obliczu zbyt wielu wojen i konfliktów na świecie, sport może otworzyć drzwi do pokoju w sposób, w jaki wykluczenie i podziały tego nie robią – napisał w liście do Uniwersytetu Gdańskiego przewodniczący MKOl Thomas Bach. Przypomnijmy, że w lutym Senat Uniwersytetu Gdańskiego zwrócił się z apelem do przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w sprawie niedopuszczenia sportowców z Rosji oraz Białorusi do udziału w igrzyskach w Paryżu w 2024 roku.
– Wierząc w to, że sport powinien łączyć ludzi dobrej woli, którzy wyrzekają się przemocy oraz sprzeciwiają się gwałtom i wojnom, składamy na Pańskie ręce apel Senatu Uniwersytetu Gdańskiego w sprawie niedopuszczenia sportowców z Rosji oraz Białorusi do udziału w XXXIII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku – przekazał w piśmie przewodnim rektor UG.
Profesor Piotr Stepnowski otrzymał właśnie odpowiedź od Thomasa Bacha, któremu w 2019 roku nadano tytuł Doktora Honoris Causa UG „za wkład w rozwój międzynarodowego ruchu olimpijskiego oraz działanie na rzecz praw człowieka i pokoju na świecie”.
– Nasze stanowisko było konsekwentnie budowane na tych samych zasadach – solidarności i pokoju – które Ruch Olimpijski podziela z Uniwersytetem Gdańskim. Głęboko współczujemy narodowi ukraińskiemu, którego ból i cierpienie są nie do wyobrażenia. Po upływie roku od brutalnej wojny na Ukrainie, która przyniosła tylko niewyobrażalne ludzkie cierpienie, MKOl przyłącza się do apelu o pokój i jest gotowy wnieść swój skromny wkład we wszelkie wysiłki na rzecz budowania pokoju – zawarto na wstępie.
ROSJA I BIAŁORUŚ ODPOWIEDZIALNE ZA WOJNĘ
Bach przypomniał, że MKOl był jedną z pierwszych organizacji międzynarodowych, które zdecydowanie potępiły inwazję Rosji na Ukrainę, wspieraną przez Białoruś. W przeciwieństwie do większości innych światowych organizacji, nałożył sankcje również na państwa i rządy Rosji i Białorusi, które są wyłącznie odpowiedzialne za tę wojnę.
– Te bezprecedensowe sankcje pozostają w mocy. MKOl potwierdza swoją niezłomną solidarność z ukraińskimi sportowcami. W obliczu trwającej od ponad roku wojny, cały ruch olimpijski pozostaje nieugięty w swoim zaangażowaniu w pomoc ukraińskim sportowcom w każdy możliwy sposób, ponieważ wszyscy chcemy zobaczyć silną drużynę Ukrainy za rok na igrzyskach w Paryżu oraz za trzy lata we Włoszech. Do tej pory z naszego wsparcia skorzystało około 3000 ukraińskich sportowców – zdradził.
W liście podkreślono, że po wizycie szefa MKOl w Kijowie ta organizacja potroiła swój Fundusz Solidarności dla Ukrainy, aby sportowcy mieli wszelkie wsparcie w pokonywaniu ogromnych wyzwań i mogli spełniać olimpijskie marzenia.
– Ta solidarność jest bardzo doceniana przez ukraińskich sportowców, przez Narodowy Komitet Olimpijski Ukrainy oraz najwyższe władze tego kraju. W tym kontekście chciałbym podkreślić moją wdzięczność dla Prezydenta RP Andrzeja Dudy za odegranie kluczowej roli w ułatwieniu mojej wizyty w Kijowie – dodał.
POKÓJ I SPORT
Były szermierz zaznaczył, że misją MKO jest przyczynianie się do pokoju poprzez sport.
– W obliczu zbyt wielu wojen i konfliktów, sport może otworzyć drzwi do pokoju w sposób, w jaki wykluczenie i podziały tego nie robią. Działania na rzecz budowania pokoju wymagają dialogu. Zawody z udziałem sportowców przestrzegających Karty Olimpijskiej mogą być katalizatorem dialogu, który jest zawsze pierwszym krokiem do osiągnięcia pokoju. Ta idea leży u podstaw igrzysk – zauważył.
Niemiecki działacz odniósł się także do pisma z września 2022 roku do MKOl dwóch Specjalnych Sprawozdawców Rady Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wyrazili oni poważne obawy co do zalecenia zakazania udziału sportowcom wyłącznie na podstawie ich narodowości.
– MKOl musi zająć się tym problemem, ponieważ dotyczy on niedyskryminacji – jednej z podstawowych wartości zapisanych w Karcie Olimpijskiej. Dlatego też w grudniu przywódcy wszystkich podmiotów Ruchu Olimpijskiego zajęli się tymi dotyczącymi praw człowieka i ustanowili szerokie zasady neutralności. Sprawozdawcy ONZ pochwalili MKOl za rozważenie możliwości dopuszczenia neutralnych sportowców do udziału w międzynarodowych zawodach sportowych – stwierdził.
Według Bacha niestosowne jest eskalowanie dyskusji poprzez wzywanie do wprowadzenia zakazu dla sportowców na tym przedwczesnym etapie. Udział indywidualnych i neutralnych sportowców z rosyjskim lub białoruskim paszportem w igrzyskach w Paryżu nie był jeszcze przedmiotem dyskusji.
– Jeśli sportowcy mieliby rywalizować tylko ze sportowcami z krajów o podobnych poglądach, to igrzyska olimpijskie i inne wielkie międzynarodowe imprezy sportowe przestałyby stanowić tę cenną przestrzeń, w której wszyscy ludzie mogą się spotkać w pokojowej rywalizacji – podsumował.
PAP/raf