Synoptycy się nie pomylili i zgodnie z ich zapowiedzią przyszła zima. Na Pomorzu spadło kilka centymetrów śniegu, do tego ujemne temperatura i to już wystarczyło, żeby na drogach zrobiło się ślisko. Najgorzej jest tradycyjnie na drogach bocznych, osiedlowych, gminnych i powiatowych. Wojewódzkie, zdaniem kierowców, też pozostawiają wiele do życzenia. W najlepszym wypadku zalega na nich warstwa zajeżdżonego śniegu, ale w większości jest to niestety lód.
Jest bardzo ślisko, miejscami da się jechać z prędkością 30- 40 kilometrów na godzinę. Tak jest m.in. na trasie Kościerzyna – Stara Kiszewa, Nowa Karczma – Przywidz – Kolbudy – Gdańsk czy Kartuzy – Żukowo. Drogi krajowe w większości są czarne i mokre.
Na południowej obwodnicy Gdańska z Gdańska do Elbląga i na obwodnicy Trójmiasta zalega błoto pośniegowe. To samo w pobliżu Wieżycy na 20 z Kościerzyny do Żukowa.
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w nocy na podległych im drogach pracowało 11 solarek i 13 pługopiaskarek. Czekamy na informacje od Państwa – sms 603 06 06 06.
– Po godzinie 22:00 niezwykle stroma ulica Łostowicka zmieniła się w „szklankę”. Auta osobowe nie były w stanie poradzić sobie ze śliską nawierzchnią. Kierowcy autobusów komunikacji miejskiej oraz pojazdów ciężarowych nawet nie próbowali zmierzyć się z zimową aurą. Wiele aut stawało na środku pochyłego odcinka, inne same zjeżdżały do tyłu, napisał autor filmu z oblodzonej ulicy Łostowickiej w Gdańsku.