Cztery kilometry sztucznych raf ochronią brzeg Bałtyku

Urząd Morski w Słupsku rozstrzygnął przetarg na zabezpieczenie plaż w Ustce, Rowach i Łebie. Koszt inwestycji to ponad 124 miliony złotych. Będzie to nowatorskie rozwiązanie, pozwalające na zatrzymanie procesu niszczenia wybrzeża przez morze. – Łączymy progi podwodne z tak zwanymi modułami siedliskowymi, które potocznie nazywamy sztucznymi rafami. To betonowe konstrukcje, które oprócz wygaszania niszczycielskiej energii fal pozwalają na bytowania tam glonów i ryb. Po raz pierwszy stosujemy tego typu rozwiązanie. Mamy nadzieję, że to się sprawdzi, tłumaczy dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku Tomasz Bobin.
Progi podwodne i sztuczne rafy będą zatapiane w odległości od kilkudziesięciu do dwustu metrów od brzegu. Projekt obejmuje zabezpieczenie brzegu na odcinku 850 metrów w Ustce po stronie wschodniej i 900 metrów w Rowach po stronie wschodniej i zachodniej. Najdłuższy odcinek będzie chroniony w Łebie, to ponad dwa kilometry trzysta metrów po stronie wschodniej. Oprócz tego zaplanowano wymianę dziewięciu ostróg brzegowych, pali wbijanych w morskie dno prostopadle do linii brzegowej. Ostrogi zostaną wymienione w Ustce, Rowach i w Łebie. Ostatnim elementem inwestycji jest zasilenie plaż piaskiem z dna morza.
Prace mają się rozpocząć w połowie tego roku i zakończyć w kwietniu 2015r. Najtańszą ofertę złożyło konsorcjum Energopol Szczecin i Przedsiębiorstwa Budownictwa Ogólnego ze Słupska.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj