„Powinny być zniszczone”. Wałęsa żąda wycofania książek, które go dyskredytują

– Pomówień i kłamstw o mnie nie mogę tolerować, powiedział w Radiu Gdańsk Lecha Wałęsa. Były prezydent odniósł się do publikacji Sławomira Cenckiewicza „Wałęsa. Człowiek z teczki”.
Prezydent żąda od autora książki „Wałęsa. Człowiek z teczki” publicznych przeprosin za „ostre stwierdzenia mające na celu zdyskredytowanie” bohatera publikacji. – Takich bzdur, takich kłamstw, takich pomówień – tego tolerować nie wolno. To musi być zmielone, wycofane, a każdy musi być odpowiedzialny za czyny. Wszystko, co w tej książce napisane, jest wymyślonym kłamstwem, powiedział były prezydent.

Lech Wałęsa odniósł się również do nowej książki Piotra Semki, dziennikarza i publicysty „Do Rzeczy”. Jak sam przyznaje, tej publikacji jeszcze nie czytał, ale uważa, że i ta pozycja jest pełna nieścisłości. – Tej książki jeszcze nie czytałem, ale trochę o niej słyszałem. I jeśli tam są kłamstwa, a prawdopodobnie tak, to za kłamstwo Piotr Semka też odpowie, powiedział Wałęsa.

We wtorek w Sali BHP gdańskiej stoczni odbędzie się promocja książki Piotra Semki „Za, a nawet przeciw – zagadka Lecha Wałęsy”, w której autor opisuje losy byłego prezydenta w latach 1980 – 2013. 
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj