Wolnomyśliciel, inteligent, dobry człowiek – te słowa najlepiej charakteryzują Stanisława Kowalskiego, któremu poświęciliśmy debatę, zorganizowaną w Radiu Gdańsk z okazji 45. rocznicy utworzenia Wolnych Związków Zawodowych.
W dyskusji wzięli udział: Magdalena Kowalska-Czachor – córka opozycjonisty, i Marek Czachor – urodzony w Słupsku profesor nauk fizycznych oraz współzałożyciel Niezależnego Zrzeszenia Studentów Polskich na Uniwersytecie Gdańskim. Debatę poprowadził dr Piotr Abryszeński – autor kilkunastu artykułów naukowych i popularnonaukowych o najnowszej historii Polski oraz najnowszej publikacji poświęconej Stanisławowi Kowalskiemu.
Bohater debaty był wiceprzewodniczącym Komitetu Założycielskiego „S” Politechniki Gdańskiej, a także założycielem, redaktorem i kolporterem „Serwisu Informacyjnego «Solidarność»” Politechniki Gdańskiej. W jego mieszkaniu gościli ludzie związani z „Solidarnością” – robotnicy, inteligenci, ludzie kultury i nauki.
Spotkanie zainaugurował prezes Radia Gdańsk dr Adam Chmielecki.
– Fenomen Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża polegał przede wszystkim na ludziach, którzy nimi kierowali. Były to osoby odważne, rozważne i mądre. To one znalazły tą najbardziej skuteczną formułę walki z reżimem komunistycznym, czyli powołanie właśnie WZZ, niezależnych od władz komunistycznych. To się zmaterializowało w postaci „Solidarności”, która była masowym, dziesięciomilionowym ruchem społecznym właśnie w postaci związku zawodowego. To oni wymyślili sposób, który po dziesięciu latach doprowadził do wolnej Polski. Dzisiaj przyjęliśmy formułę, że o WZZ opowiemy przez pryzmat jednego działacza, Stanisława Kowalskiego. To człowiek bardzo zasłużony, wybitny, który jest jednocześnie nieco zapomniany – wskazywał prezes Radia Gdańsk Adam Chmielecki.
Z kolei dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku dr Paweł Warot w okolicznościowym przemówieniu podkreślił, że bez działaczy Wolnych Związków Zawodowych nie byłoby ruchu „Solidarności”.
– Jest bardzo ładne zdjęcie, na którym jest mój tata razem z Andrzejem Gwiazdą, którzy stoją na tle tablicy na Politechnice Gdańskiej. Pewnego dnia przyszłam do domu i zobaczyłam, że to zdjęcie zostało przyczepione pinezką do ściany. Zapytałam – „A co ty robisz?”. Ojciec odpowiedział, że ten człowiek będzie sławny, bo właśnie założyli wolne związki zawodowe. Był świadom historyczności tej chwili. Gdy powstał KOR, niesamowicie się tym cieszył – wspominała Magdalena Kowalska-Czachor.
– To był niesamowicie inteligentny człowiek. W 1967 roku opublikował pracę, która później była obroniona jako praca doktorska. Z dzisiejszego punktu widzenia to są zupełnie przełomowe rzeczy. O tym się właściwie nie mówi, ale gdy wpisze się w Wikipedię hasło „funkcje boolowskie”, można zobaczyć wielką literaturę na ten temat. Pierwsze prace pochodzą z 1959 roku i były w tamtym czasie zupełnie nieznane. Staszek był najprawdopodobniej jednym z trzech pierwszych ludzi na świecie, którzy zajęli się tym tematem. Prace Amerykanina i Rosjanina mają ogromne liczby cytowań, o Staszku niestety nikt nie pamięta. Wszystkie dyski i pendrive’y, z których państwo dzisiaj korzystacie, są oparte o to, czym oni się wówczas zajmowali – dodawał Marek Czachor.
Wśród wielu gości wydarzenia obecni byli członkowie WZZ: Krzysztof Wyszkowski, Jan Karandziej i Lech Zborowski. W spotkaniu uczestniczyła także dyrektor Biura Nowych Technologii IPN Magdalena Hajduk.
Każdy uczestnik spotkania otrzymał okolicznościową broszurę „Stanisław Kowalski 1938–1987” przygotowaną przez gdański oddział IPN. Wkrótce dostępny będzie zapis transmisji ze spotkania.
Całą debatę będzie można usłyszeć w środę, 3 maja, po godzinie 16:00 na antenie Radia Gdańsk.
Jakub Stybor/ua