440. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. W ataku rakietowym zginął dziennikarz francuskiej agencji AFP

(Fot. EPA/OLEG PETRASYUK)

Nie ustają rosyjskie ataki na Ukrainę. W nocy ogłoszony został alarm lotniczy we wszystkich regionach kraju, z wyjątkiem regionów zachodnich. Broniące się państwo prawdopodobnie otrzyma kolejny pakiet pomocy wojskowej od sojuszników.

20:08 W ataku rakietowym zginął dziennikarz francuskiej agencji AFP

Dziennikarz Agence France-Presse Arman Soldin zginął w ataku rakietowym na wschodniej Ukrainie we wtorek po południu.

Koordynator wideo AFP na Ukrainie Arman Soldin zginął we wtorek po południu w ataku rakietowym we wschodniej Ukrainie – poinformowali dziennikarze AFP na Ukrainie.

Do ostrzału doszło około godziny 16.30 czasu lokalnego w pobliżu miejscowości Czasiw Jar w pobliżu Bahmutu.

19:35 SBU: 12 lat więzienia dla informatorki rosyjskiego generała związanego z zestrzeleniem samolotu MH-17

Sąd skazał na 12 lat pozbawienia wolności i konfiskację majątku informatorkę rosyjskiego generała wywiadu wojskowego (GRU), związanego z zestrzeleniem samolotu rejsu MH-17 w lipcu 2014 roku nad Donbasem – poinformowała Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).

SBU zgromadziła dowody świadczące o tym, że kolaborantka przekazywała siłom okupacyjnym informacje o ukraińskich obrońcach w przyfrontowych regionach obwodu donieckiego – czytamy w komunikacie.

Kobieta została zatrzymana w czerwcu ubiegłego roku w ramach operacji specjalnej w Krzemieńczuku w środkowej części kraju, gdzie – jak podaje SBU – próbowała ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości.

Według śledczych była ona osobistą informatorką gen. Siergieja Dubińskiego ps. Chmuryj z rosyjskiego wywiadu wojskowego, który jest związany z zestrzeleniem pasażerskiego boeinga. Zginęło wtedy 298 osób.

Po rozpoczęciu przez Rosję pełnowymiarowej napaści na Ukrainę w ubiegłym roku kobieta skontaktowała się z Dubińskim, którego zna osobiście, i zaproponowała swoją pomoc – pisze SBU. Gromadziła i przekazywała dane o miejscach bazowania i przemieszczania się ukraińskich sił, o obiektach fortyfikacyjnych oraz nagrywała skutki rosyjskich ataków. Zbierała i wysyłała też siłom przeciwnika dane uczestników ruchu oporu.

19:22 Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: rosyjskie siły przeprowadziły 30 ataków w Donbasie

Rosyjskie siły przeprowadziły w ciągu minionej doby prawie 30 ataków w Donbasie na wschodzie Ukrainy – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wojsko rosyjskie bez skutku kontynuowało działania ofensywne w Bachmucie – dodał sztab.

W poniedziałek rosyjskie okupacyjne siły zaczęły wywozić dzieci i ich rodziców oraz pracowników sfery budżetowej z miasta Kamionka Dnieprzańska w obwodzie zaporoskim – podaje sztab. Według ukraińskiej strony „chętnych było niewiele”. Ludzie wywożeni są do Berdiańska. Jednocześnie wszystkich pracowników medycznych miejscowego szpitala wezwano do pracy.

Minionej doby rosyjskie wojsko przeprowadziło 20 ataków rakietowych i 30 lotniczych oraz ok. 30 ostrzałów z wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych na pozycje ukraińskich sił i miejscowości – czytamy w komunikacie.

Główne wysiłki przeciwnik nadal koncentruje na odcinku łymańskim, bachmuckim, awdijiwskim i marjinskim w Donbasie – napisał sztab. Minionego dnia na tych kierunkach rosyjskie wojska przeprowadziły prawie 30 ataków. Najbardziej zacięte walki toczą się o Bachmut i Marjinkę.

18:51 Sekretarz rady bezpieczeństwa: prezydent jeszcze nie zatwierdził planu kontrofensywy

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski jeszcze nie zatwierdził ostatecznych planów kontrofensywy, obejmujących jej termin i kierunki – oznajmił Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy.

Daniłow powiedział w telewizji, że w gabinecie prezydenta zapadnie ostateczna decyzja w sprawie terminu i kierunków kontrofensywy. – I jeśli ktoś zaczyna o czymś mówić, nawet jeśli chodzi o szanowane instytucje na Zachodzie, to proszę uwierzyć: osób, które dziś znają dokładnie wszystkie nasze plany, nie ma. Bo ostateczne plany jeszcze nie są zatwierdzone – podkreślił sekretarz, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Jak dodał, obecnie opracowywanych jest kilka wariantów kontrofensywy. – I w zależności od okolicznóści, które będą w tej czy innej chwili, będą podejmowane te czy inne decyzje – wskazał szef RBNiO.

– Już udowodniliśmy, że jesteśmy niezwyciężonym narodem i z pewnością to zrobimy. W tym dzięki partnerom – powiedział Daniłow.

18:11 Ewakuacja Enerhodaru przy okupowanej elektrowni atomowej: Rosjanie wywożą dokumenty, nie działają sklepy ani bankomaty

Rosyjskie władze okupacyjne, które ewakuują mieszkańców Enerhodaru obok Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, wywożą stamtąd sprzęt i dokumenty; w mieście nie działają sklepy i zaczyna brakować podstawowych produktów, w tym paliwa, a bankomaty są puste.

– Wywieźli sprzęt z prosektorium, sprzęt komputerowy, dokumenty i wyposażenie biura paszportowego, nie działa stacjonarny internet – poinformował w Radio Swoboda Dmytro Orłow, mer tego miasta, który urzęduje obecnie w Zaporożu.

– Nie działają sklepy spożywcze i apteki. Brakuje niektórych kategorii towarów, w tym artykułów pierwszej potrzeby. Stacje benzynowe i bankomaty także są puste – powiedział.

Wcześniej sztab generalny ukraińskiej armii informował, że Rosjanie ewakuują mieszkańców, którzy przyjęli rosyjskie paszporty i wywożą ich do baz wypoczynkowych z dala od linii frontu.

– W pierwszej kolejności wywożeni są ci, którzy zgodzili się na przyjęcie rosyjskiego obywatelstwa w pierwszych miesiącach okupacji – podano w komunikacie sztabu.

To już kolejna w ostatnich dniach informacja o ewakuacji prowadzonej w okupowanej części obwodu zaporoskiego. Obok Enerhodaru znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa, którą wojska rosyjskie zajęły w marcu ubiegłego roku.

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) ostrzegł w ub. tygodniu, że sytuacja wokół kontrolowanej przez Rosję elektrowni jądrowej staje się „coraz bardziej nieprzewidywalna i potencjalnie niebezpieczna” i wezwał do podjęcia działań w celu zapewnienia jej bezpiecznej eksploatacji.

18:05 Żaryn: rosyjska propaganda wykorzystuje zachodnie media dla swoich celów

Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn uważa, że rosyjskie ośrodki propagandowe wykorzystują publikacje zachodnich mediów do realizacji swoich celów.

– Nagłaśnianie korzystnych dla Moskwy opinii i komentarzy z zagranicy oraz manipulowanie obrazem wydarzeń to jedna z metod działania rosyjskiej propagandy – napisał na Twitterze Stanisław Żaryn.

Zwrócił uwagę, że „rosyjska tuba propagandowa” Russia Today eksponuje artykuł austriackiego publicysty opublikowany w niemieckim portalu DWN, który zarzuca Polsce działania prowokacyjne wobec Rosji „grożące wybuchem III WŚ”.

– Według insynuacji R. Barazona Warszawa „prowadzi niebezpieczną grę”, której efektem może być „śmierć milionów ludzi” i „zniszczenie Europy” – napisał pełnomocnik.

Jego zdaniem tezy artykułu współbrzmią z atakami propagandy Rosji przeciwko Polsce.

– Polska, zgodnie z rosyjską retoryką, przedstawiana jest jako „podżegacz wojenny”, którego działania w kontekście Ukrainy należy oceniać wyłącznie negatywnie – stwierdził Stanisław Żaryn.

Dodał, że negatywną ocenę działań Polski wyrażoną przez austriackiego publicystę Russia Today zestawia z wypowiedziami rosyjskich dygnitarzy na temat wizji dalszych relacji Polski i Rosji oraz oskarżeniami o przedłużanie przez Polskę wojny.

– Rosyjska propaganda chętnie korzysta z wypowiedzi „ekspertów” i „publicystów” z Zachodu. Służą oni rosyjskim ośrodkom propagandowym do uwiarygodniania opartych na kłamstwie działań rosyjskiego reżimu – podkreślił Żaryn.

17:12 Prezydent Zełenski dziękuje USA za kolejny pakiet pomocy wojskowej

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował USA za kolejny pakiet pomocy wojskowej dla jego kraju. Podkreślił, że przekazanie nowej transzy wsparcia ogłoszono w symbolicznym czasie: w Dzień Europy i Dzień Zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej.

– Jestem wdzięczny prezydentowi USA i amerykańskiemu narodowi za silny pakiet wsparcia obronnego wart 1,2 mld USD – napisał Zełenski na Twitterze.

– Doceniamy ten znak solidarności z Ukrainą okazany w symbolicznym dla nas dniu: Dniu Europy i Dniu Zwycięstwa nad nazizmem w II wojnie światowej. Wspólnie kroczymy ku nowemu zwycięstwu – dodał.

Resort obrony USA poinformował, że przekaże Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej wartości 1,2 mld dol., przeznaczony m.in. na wzmocnienie obrony powietrznej i zaopatrzenie artylerii w amunicję. Kijów otrzyma też artylerię, rakiety i pomoc w obrazowaniu satelitarnym.

Będzie to już 38. pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy, który oznacza, że całkowita wartość amerykańskiego wsparcia dla Kijowa będzie wynosić prawie 37 mld dolarów.

16:41 Resort obrony USA: przekażemy Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej wartości 1,2 mld dolarów

Resort obrony USA poinformował, że przekaże Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej wartości 1,2 mld dol., przeznaczony m.in. na wzmocnienie obrony powietrznej i zaopatrzenie artylerii w amunicję. Kijów otrzyma też artylerię, rakiety i pomoc w obrazowaniu satelitarnym.

Ta najnowsza transza pomocy wojskowej stanowi „potwierdzenie niezłomnego wsparcia USA dla Ukrainy” – napisano na stronach amerykańskiego ministerstwa obrony.

Wcześniej o kolejnej rundzie pomocy dla Ukrainy poinformowała agencja Associated Press, powołując się na anonimowe źródła.

Nowy pakiet jest ogłoszony w ramach Inicjatywy Wspierania Bezpieczeństwa Ukrainy (USAI), która zapewnia finansowanie broni w ciągu miesięcy, a nawet lat, aby zapewnić Ukrainie przyszłe potrzeby bezpieczeństwa.

W odróżnieniu od pomocy przyznawanej dekretem prezydenta USA i pochodzącej z rezerw amerykańskich sił zbrojnych, transza pomocy w ramach projektu USAI opiera się na wyposażeniu, jakie Stany Zjednoczone „otrzymują od producentów lub partnerów” – wyjaśniono w komunikacie resortu.

Nowa transza pomocy obejmie też wsparcie w serwisowaniu i utrzymywaniu sprzętu wojskowego oraz szkoleniu personelu.

Będzie to już 38. pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy, który oznacza, że całkowita wartość amerykańskiego wsparcia dla Kijowa będzie wynosić prawie 37 mld dolarów.

Ostatni pakiet amerykańskiej pomocy wojskowej dla Kijowa w wysokości 300 mln dolarów został ogłoszony 3 maja i przyznano go dekretem prezydenta USA z zapasów amerykańskiej broni.

16:20 P. Łatuszka: mamy dowody na udział A. Łukaszenki w zbrodniach wojennych na Ukrainie

Mamy dokumenty, które udowadniają rolę Aleksandra Łukaszenki w zbrodniach wojennych przeciwko dzieciom nielegalnie wywożonym z Ukrainy. Przedstawimy je Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze w celu wydania listu gończego za Łukaszenką – Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce.

Polska Agencja Prasowa dotarła do raportu organizacji National Anti-Crisis Management, z którego wynika, że białoruski reżim jest zaangażowany w nielegalne deportacje i reedukację ukraińskich dzieci. Organizacja wylicza, że do tzw. obozów wypoczynkowych i sanatoriów na terytorium Białorusi nielegalnie przywieziono ok. 2150 ukraińskich dzieci, w tym sieroty.

Członek białoruskiej opozycji, były ambasador Białorusi w Polsce Paweł Łatuszka, który prezentował ten raport we wtorek w Strasburgu, powiedział, że opracowanie dowodzi kluczowej roli prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki w nielegalnym wywożeniu ukraińskich dzieci do Białorusi. – Mamy dowody oraz dokumenty publiczne i niejawne, które absolutnie udowadniają rolę Łukaszenki w tych zbrodniach wojennych. Będziemy przedstawiali te dokumenty Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu w Hadze w celu wydania listu gończego za Łukaszenką – oświadczył Łatuszka.

Jak podkreślił, w raporcie udowodniono, że „Łukaszenka jako dyktator i przewodniczący Związku Białorusi i Rosji (ZBiR), podjął decyzje rozporządzające w sprawie udzielenia finansowania nielegalnego przemieszczania dzieci ukraińskich na terytorium Białorusi i Rosji”.

Łatuszka dodał, że Łukaszenka wspiera prawnie i finansowo decyzje Władimira Putina o wywożeniu dzieci ukraińskich na do Rosji. „Łukaszenka jako szef związku ZBiR zatwierdził budżet. W odpowiedniej rezolucji jest wpisane, że to na mocy jego decyzji dzieci z tzw. donieckiej republiki ludowej i Ługańskiej republiki ludowej będą sprowadzane na terytorium dwóch krajów (Rosji i Białorusi) – zaznaczył.

Według Łatuszki, Aleksandr Łukaszenka musi w tej kwestii ponieść taką samą odpowiedzialność jak Władimir Putin, za którym MTK wydał nakaz aresztowania. Jak przekazał, opozycjoniści białoruscy wnioskują, aby podczas zbliżającego się szczytu Rady Europy w Reykjaviku została podkreślona rola reżimu Łukaszenki oraz Związku Białorusi i Rosji w nielegalnej deportacji dzieci z Ukrainy.

Wyraził też nadzieję, że strona ukraińska wesprze te postulaty. – Liczymy na to wsparcie ministra spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeby i prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Walczymy o swobodę oraz wolność Białorusi i chcemy ukarać tę osobę, która popełnia systemowe przestępstwa zarówno przeciwko Białorusinom, jak i przeciwko Ukraińcom – powiedział.

Z raportu National Anti-Crisis Management wynika, że w 2022 r. z okupowanych przez Rosję terenów Ukrainy do Białorusi sprowadzono 1150-1500 dzieci. Proceder wznowiono w kwietniu 2023. W kwietniu i w maju do obozu w Dubrawie zorganizowano trzy transporty, każdy liczący ok. 350 dzieci z okupowanych terenów Donbasu. Organizacja, na podstawie zdobytych dokumentów informuje, że oprócz dzieci, których rodzice zgodzili się na ich wyjazd, na Białoruś sprowadzano również sieroty w wieku 6-15 lat.

W raporcie zwrócono uwagę na sieć co najmniej 43 obozów i innych instytucji zlokalizowanych w Rosji i na okupowanym Krymie. Te miejsca – czytamy w raporcie – prezentowane są jako „radosne kolonie dla dzieci dotkniętych wojną”, ale w rzeczywistości dzieci są poddawane prorosyjskiej „reedukacji” i rusyfikacji.

Jak podkreślono, wielu rodziców początkowo wyrażało zgodę na pobyt swoich dzieci w jednym z obozów, ale powrót dzieci był często opóźniony lub zawieszony na wiele miesięcy; w wielu przypadkach na rodzicach wywierano presję, by wysłały dzieci do rosyjskich ośrodków kolonijnych. Jak dodano, udokumentowano również przypadki umieszczania ukraińskich dzieci w rosyjskich rodzinach zastępczych lub oddawania ich do adopcji.

17 marca Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina. Sędziowie uznali, że są realne podstawy, by sądzić, iż Putin jest odpowiedzialny za zbrodnie wojenne polegające na bezprawnych deportacjach dzieci z okupowanych terenów Ukrainy do Rosji. MTK wydał jednocześnie nakaz aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej, oskarżanej o te same zbrodnie, co Putin.

16:17 Ekspert: Rosja zacznie atakować sektor rolny Ukrainy, trudniejszy do obrony niż infrastruktura energetyczna

Rosja zacznie atakować sektor rolny Ukrainy, trudniejszy do obrony niż infrastruktura energetyczna, którą skutecznie osłaniały systemy antyrakietowe. Może to drastycznie ograniczyć ukraiński eksport – prognozował w poniedziałkowej nocie do inwestorów amerykański ekspert Peter Zeihan.

Rosyjskim siłom nie udało się w zimie osiągnąć swoich celów, czyli zniszczyć ukraińską infrastrukturę energetyczną, której broniono bardzo skutecznie dzięki dostawom zachodniej broni. A zatem prawdopodobnie Rosjanie wybiorą nowy cel ataków – prognozuje autor analizy, pisarz i analityk specjalizujący się w zagadnieniach geostrategicznych. Jego firma konsultingowa Ziehan on Geopolitics doradza zarówno instytucjom publicznym, jak i firmom prywatnym.

Na mocy umów zbożowych, zwanych też porozumieniem ze Stambułu, które Rosja i Ukraina równolegle zawarły z ONZ i Turcją, odblokowany został w lipcu 2022 roku eksport produktów rolnych z Ukrainy przez porty na południu kraju, bezpiecznymi korytarzami na Morzu Czarnym. Inicjatywa ta „nie była doskonała”, ale pozwoliła Ukrainie – według danych UE – sprzedać 23 mln ton zbóż – wyjaśniał Zeihan.

Jednak w kwestii ukraińskiego sektora rolnego „to koniec dobrych wiadomości”, bowiem od początku wojny Ukraina „straciła co najmniej 15 proc. magazynów, w których składowane są zboża, zniszczone też zostały w dużej mierze przetwórnie, w których produkowany był olej słonecznikowy”. Oznacza to, że zamiast eksportować przynoszący większe zyski olej, Ukraina będzie musiała sprzedawać nieprzetworzone ziarno słonecznikowe.

Jest też mało prawdopodobne, by udało się przedłużyć porozumienie ze Stambułu, które wygasa 18 maja.

Tymczasem Rosja najprawdopodobniej zaatakuje infrastrukturę rolną Ukrainy, znacznie trudniejszą do obrony niż sieć energetyczna.

W sumie oznacza to – przewidywał Zeihan – że radykalnie zmniejszy się eksport produktów rolnych, niezmiernie ważny dla Ukrainy.

Tymczasem w poniedziałek ukraińskie ministerstwo infrastruktury poinformowało, że Rosja ponownie de facto zablokowała działanie „inicjatywy zbożowej”, odmawiając rejestracji statków z produkcją rolną i przeprowadzania ich inspekcji.

Moskwa zagroziła już nieprzedłużeniem umowy ze Stambułu. Turcja i ONZ zabiegają o utrzymanie jej w mocy.

15:56 MSZ Ukrainy: udział przywódców siedmiu państw w paradzie w Moskwie to zniewaga dla Ukrainy

Udział przywódców Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu i Turkmenistanu we wtorkowej paradzie w Moskwie z okazji tzw. Dnia Zwycięstwa to gest niemoralny i nieprzyjazny wobec Ukrainy, a także zniewaga dla naszego narodu, walczącego o przetrwanie i wolność – oświadczył ukraiński resort spraw zagranicznych.

– Prezydenci i premierzy tych państw uczestniczyli w wydarzeniu publicznym u boku zbrodniarza (Władimira Putina – przyp. red.), który chełpi się rozpętaniem wojny w Europie na skalę nieznaną od czasów II wojny światowej – czytamy na stronie ministerstwa.

– Podczas tych obchodów Putin, poszukiwany przez międzynarodowy wymiar sprawiedliwości za zbrodnie wojenne, usprawiedliwiał zabijanie Ukraińców, niszczenie (naszych) miast i wsi, porywanie ukraińskich dzieci oraz represje wobec mieszkańców okupowanych terytoriów. W noc poprzedzającą (paradę) Rosja ostrzelała Ukrainę 25 pociskami manewrującymi, w tym 15 wymierzonymi w Kijów, aby zabić jeszcze więcej ludzi i doprowadzić do kolejnych zniszczeń na ukraińskiej ziemi – przypomniał resort dyplomacji.

Jak dodano, zaprezentowany na Placu Czerwonym sprzęt wojskowy „już dziesiąty rok z rzędu bierze udział w niesprowokowanej agresji Rosji na Ukrainę”.

– 78 lat temu narody Azji Centralnej i Kaukazu wniosły nieoceniony wkład w pokonanie nazizmu. Te państwa nie zasługują na to, żeby teraz być wykorzystywane przez Kreml do udziału w fałszywych działaniach, które nie mają nic wspólnego z osiągnięciami prawdziwych zwycięzców – ocenił MSZ.

Dzień Zwycięstwa, tradycyjnie obchodzony 9 maja i upamiętniający triumf nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej, jest w Rosji jednym z najważniejszych państwowych świąt. W Moskwie i wielu innych miastach organizowane są wówczas parady z udziałem żołnierzy i sprzętu wojskowego.

Tegoroczna defilada na Placu Czerwonym w stolicy Rosji, trwająca niespełna dziesięć minut, była jedną z najskromniejszych w historii. Większość obchodów Dnia Zwycięstwa w pozostałych miejscowościach zostało odwołanych, oficjalnie ze względów bezpieczeństwa. W ocenie niezależnych komentatorów przyczyną był jednak fakt, że rosyjskiej armii brakuje czołgów i pojazdów opancerzonych, dlatego wojsko nie chce ujawniać skali strat poniesionych podczas inwazji na Ukrainę.

15:37 MSZ Chin: podejmiemy działania odwetowe w odpowiedzi na ewentualne sankcje UE

Chiny podejmą niezbędne działania, aby zdecydowanie bronić praw i interesów chińskich firm – oświadczył minister spraw zagranicznych Chin Qin Gang na spotkaniu ze swoją niemiecką odpowiedniczką Annaleną Baerbock w Berlinie – podała agencja Reutera.

Przebywający w Niemczech Qin ostrzegł, że Pekin podejmie działania odwetowe, jeśli Komisja Europejska nałoży sankcje na chińskie firmy, wspierające „rosyjską machinę wojenną”, o czym w poniedziałek informował brytyjski „Financial Times”.

Podczas spotkania Qin przekonywał, że Chiny będą nadal promować rozmowy pokojowe i nie będą „patrzeć na ogień po drugiej stronie rzeki”, ani „dolewać oliwy do ognia”.

Baerbock stwierdziła, że „Chiny mogą odegrać decydującą rolę w zakończeniu wojny na Ukrainie jako stały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, jeśli tylko się na to zdecydują”.

Chiny dotychczas nie potępiły ataku Rosji na Ukrainę. W styczniu Chiny opublikowały 12-punktowy „plan pokojowy” dla Ukrainy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i przewodniczący ChRL Xi Jinping odbyli rozmowę telefoniczną 26 kwietnia.

15:23 Zachodni ekspert: rosyjski przemysł wojskowy naprawdę cierpi z powodu sankcji

Jest wiele dowodów na to, że rosyjski przemysł, który w latach 90. uzyskał dostęp do zachodniej technologii, naprawdę cierpi z powodu sankcji. Wiemy, że wyjmują czipy z pralek, by używać ich do produkcji broni, a to świadczy o wielkich kłopotach – powiedział Trevor Taylor z brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute (RUSI), cytowany przez portal Sky News.

Trevor Taylor, dyrektor jednego z programów w RUSI, zajmujących się obronnością, przemysłem i społeczeństwem dodał też, że wyraźny brak sprzętu, zaobserwowany na wtorkowej moskiewskiej paradzie z okazji Dnia Zwycięstwa wyraźnie wskazuje na to, że Rosja ma poważne kłopoty z zakupem lub wyprodukowaniem broni.

Jak donoszą media, tegoroczna parada wojskowa na Placu Czerwonym w Moskwie, zorganizowana z okazji Dnia Zwycięstwa, była jedną z najskromniejszych w historii. Ze względu na to, że niemal wszystkie rodzaje uzbrojenia i sprzętu wojskowego wysłano na wojnę z Ukrainą, podczas obchodów zabrakło nowoczesnych czołgów, wozów opancerzonych i wyrzutni rakietowych, a część uroczystości z udziałem lotnictwa odwołano. Pojazdy gąsienicowe reprezentował czołg T-34 z czasów II wojny światowej. Było bardzo mało widzów.

Dzień Zwycięstwa jest w Rosji jednym z najważniejszych państwowych świąt. W Moskwie i wielu innych miastach organizowane są wówczas tradycyjne parady z udziałem żołnierzy i sprzętu wojskowego. W tym roku w defiladzie w rosyjskiej stolicy wzięli udział przywódcy Białorusi, Kazachstanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Kirgistanu i Armenii, czyli państw, które tradycyjnie łączą dobre stosunki z reżimem Putina.

W wielu miastach Rosji tegoroczne obchody odwołano, oficjalnie powołując się na względy bezpieczeństwa.

15:09 Raport National Anti-Crisis Management: reżim białoruski zaangażowany jest w nielegalne deportacje i reedukację ukraińskich dzieci

Białoruski reżim jest zaangażowany w nielegalne deportacje i reedukację ukraińskich dzieci – wynika z raportu organizacji National Anti-Crisis Management. Do tzw. obozów wypoczynkowych i sanatoriów na terytorium Białorusi nielegalnie przywieziono ok. 2150 ukraińskich dzieci, w tym sieroty – wylicza organizacja.

Raport prezentował w Strasburgu członek białoruskiej opozycji Paweł Łatuszka.

W 2022 r. z okupowanych przez Rosję terenów Ukrainy do Białorusi sprowadzono 1150-1500 dzieci – czytamy w dokumencie. Proceder wznowiono w kwietniu 2023. W kwietniu i w maju do obozu w Dubrawie zorganizowano trzy transporty, każdy liczący ok. 350 dzieci z okupowanych terenów Donbasu.

Oprócz dzieci, których rodzice zgodzili się na ich wyjazd, na Białoruś sprowadzano również sieroty w wieku 6-15 lat – informuje organizacja na podstawie zdobytych przez siebie dokumentów.

– Ważne jest podkreślenie osobistej roli Łukaszenki i tzw. państwa związkowego Białorusi i Rosji, czyli ZBiR-u. Łukaszenka jako szef ZBIR-u podpisuje dokumenty, z których wynika, że finansuje tę operację poprzez budżet tego związku – powiedział Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce.

– Przymusowe wywożenie i deportacje ukraińskich dzieci do Rosji lub na terytorium kontrolowane przez Rosję są dobrze udokumentowane” – czytamy w raporcie. Zwrócono w nim uwagę na sieć co najmniej 43 obozów i innych instytucji zlokalizowanych w Rosji i na okupowanym Krymie. Te miejsca prezentowane są jako „radosne kolonie dla dzieci dotkniętych wojną”, ale w rzeczywistości dzieci są poddawane prorosyjskiej „reedukacji” i rusyfikacji – zaznaczono w dokumencie.

Wielu rodziców początkowo wyrażało zgodę na pobyt swoich dzieci w jednym z obozów, ale powrót dzieci był często opóźniony lub zawieszony na wiele miesięcy; w wielu przypadkach na rodzicach wywierano presję, by wysłały dzieci do rosyjskich ośrodków kolonijnych – podkreślono. Jak dodano, udokumentowano również przypadki umieszczania ukraińskich dzieci w rosyjskich rodzinach zastępczych lub oddawania ich do adopcji.

Raport wskazuje, że ta rosnąca liczba dowodów skłoniła Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) do wydania w dniu 17 marca 2023 r. nakazów aresztowania prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i Marii Lwowej-Bełowej, prezydenckiego rzecznika praw dziecka, za bezprawne przekazywanie i deportację dzieci po rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Jednak według Kateryny Raszewskiej, prawniczki ukraińskiej organizacji pozarządowej Regionalne Centrum Praw Człowieka (RCHR), „w niektórych przypadkach przesiedlenia odbywały się przez terytorium Białorusi lub na jej terytorium”, a do 43 placówek powstałych w Rosji można dodać „kolejne 4–5 sanatoriów i obozów na Białorusi”, do których trafiają dzieci w wieku od 6 do 15 lat.

Raport zawiera informacje o udziale i odpowiedzialności karnej Alaksandra Łukaszenki i innych przedstawicieli reżimu białoruskiego w nielegalnym przekazywaniu ukraińskich dzieci z okupowanych przez Rosję terytoriów Ukrainy na Białoruś.

13:15 Zełenski: oczekujemy na zniesienie przez UE ograniczeń eksportu naszej żywności

Ukraina oczekuje od UE zniesienia ograniczeń dotyczących eksportu ukraińskiej żywności. Drastyczne w czasie wojny działania protekcjonistyczne naszych sąsiadów nie mogą nie rozczarowywać – oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Po rozmowach w Kijowie z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen Zełenski poinformował, że jednym z ich tematów była sytuacja wokół eksportu ukraińskiej produkcji rolnej.

– Zgadzamy się co do znaczenia naszego ukraińskiego wkładu w globalne bezpieczeństwo żywnościowe. Niestety, zetknęliśmy się z problemami w miejscu, w którym moglibyśmy oczekiwać na przejawy solidarności. Drastyczne w czasie wojny działania protekcjonistyczne ze strony naszych sąsiadów nie mogą nie rozczarowywać, delikatnie mówiąc – powiedział prezydent na wspólnej konferencji prasowej z szefową KE.

W jego ocenie ograniczenia eksportu ukraińskiej żywności nie wzmacniają Europy, lecz dają więcej możliwości działania rosyjskiemu agresorowi. Zełenski zaproponował w związku z tym powołanie grupy konsultacyjnej w celu monitorowania kwestii problematycznych oraz „powstrzymania się przed jakimikolwiek decyzjami w odniesieniu do handlu bez konsultacji z Ukrainą”.

– Oczekujemy od UE mocnych, europejskich w swej treści decyzji i możliwie jak najszybszego usunięcia wszelkich ograniczeń, jeśli będzie istniała ku temu wola polityczna, a dzisiejsze nasze rozmowy świadczą, że taka wola istnieje. W tej sytuacji będziemy w stanie znaleźć optymalne decyzje, które obronią interesy jak Europy tak i Ukraińców, którzy cierpią w wyniku zastosowanych przeciwko nam ograniczeń eksportowych – podkreślił prezydent Ukrainy.

12:23 Portal wojskowy: Rosja zamierza produkować irańskie drony kamikadze Shahed na Białorusi

Do Homla na Białorusi przybyła w ostatnim czasie delegacja z Iranu; celem tej wizyty było przeanalizowanie przez Moskwę, Mińsk i Teheran możliwości produkowania irańskich dronów kamikadze typu Shahed w Homelskich Zakładach Radioelektronicznych – powiadomił portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, prowadzony przez Siły Operacji Specjalnych ukraińskiej armii.

Wizyta studyjna została zorganizowana przez rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) i białoruski Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB). Wcześniej pojawiały się doniesienia, że do bazy w Homlu dostarczano zapasy Shahedów, za pomocą których rosyjskie wojska atakują Ukrainę – podał rządowy serwis, powołując się na własnych informatorów.

– Rozpoczęcie produkcji irańskich bezzałogowców na Białorusi pomogłoby Rosji rozwiązać problemy logistyczne związane ze sprowadzaniem tych maszyn z Iranu – zauważył portal.

W sierpniu 2022 roku Rosja zaczęła kupować od Iranu drony kamikadze, których masowe użycie na polu walki na Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu. Bezzałogowce, głównie maszyny Shahed-136, są wykorzystywane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium kraju. Teheran konsekwentnie zaprzecza, że dostarcza Moskwie swoje drony.

11:04 Ambasador USA: Rosja świętuje 9 maja rakietami i dronami atakującymi śpiących cywilów

W poniedziałek Ukraina, Europa i USA świętowały zwycięstwo nad tyranią, natomiast Rosja świętuje 9 maja nowymi rakietami i dronami wystrzelonymi w kierunku ukraińskich miast i śpiących cywilów – oceniła we wtorek na Twitterze ambasador Stanów Zjednoczonych w Kijowie Bridget Brink.

Szefowa amerykańskiej misji dyplomatycznej odniosła się w ten sposób do Dnia Zwycięstwa, tradycyjnie obchodzonego w Rosji 9 maja. W państwach zachodnich rocznica triumfu w II wojnie światowej nad nazistowskimi Niemcami przypada 8 maja.

W nocy z poniedziałku na wtorek rosyjskie wojska przeprowadziły kolejny atak rakietowy na sąsiedni kraj. Ukraińskie wojsko poinformowało, że zestrzelono 23 z 25 pocisków manewrujących Kalibr oraz Ch-101/Ch-555. Tylko nad Kijowem zniszczono 15 obiektów powietrznych wroga.

– Był to piąty atak na Kijów od początku miesiąca. Z maksymalną siłą zaatakowano właśnie przed 9 maja. To przejaw prawdziwego kultu „manii zwycięstwa” – z rocznicy zakończenia II wojny światowej zrobić sobie sakralną datę i usiłować zabić tego dnia jak najwięcej cywilów – skomentował we wtorek na Telegramie szef administracji wojskowej stolicy Ukrainy Serhij Popko.

Dzień Zwycięstwa jest w Rosji jednym z najważniejszych państwowych świąt. W Moskwie i wielu innych miastach organizowane są wówczas tradycyjne parady z udziałem żołnierzy i sprzętu wojskowego. W tym roku w defiladzie w rosyjskiej stolicy wzięli udział przywódcy Białorusi, Kazachstanu, Uzbekistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Kirgistanu i Armenii.

10:50 „Washington Post”: Wielka Brytania gotowa przekazać Ukrainie pociski rakietowe o zasięgu 300 km

Analiza zamówień publicznych składanych przez władze Wielkiej Brytanii prowadzi do wniosku, że rząd w Londynie jest gotowy przekazać Ukrainie broń o zasięgu 300 km; prawdopodobnie byłyby to pociski manewrujące powietrze-ziemia typu Storm Shadow, którymi można uzbroić ukraińskie samoloty produkcji sowieckiej – ujawnił amerykański dziennik „Washington Post”.

Międzynarodowy Fundusz dla Ukrainy, utworzony przez W. Brytanię i jej sojuszników z północnej Europy, m.in. państwa skandynawskie i Litwę, złożył 2 maja zamówienie publiczne, w którym poproszono o „wyrażenie zainteresowania” dostarczeniem Kijowowi pocisków o zasięgu do 300 km. Adresat, prawdopodobnie jeden z brytyjskich koncernów zbrojeniowych, miał udzielić odpowiedzi w ciągu trzech dni – poinformowała gazeta.

Jeden z brytyjskich urzędników, wypowiadający się dla „Washington Post” pod warunkiem zachowania anonimowości, powiadomił, że rząd w Londynie nie podjął jeszcze żadnej decyzji w sprawie ewentualnego przekazania takiego broni Ukrainie.

Wyposażenie ukraińskiej armii w pociski Storm Shadow wpisywałoby się w dotychczasową politykę brytyjskich władz, które starają się wyprzedzać inne państwa Zachodu w przekazywaniu Kijowowi nowych rodzajów broni. Ponad rok temu, na początku inwazji Rosji na sąsiedni kraj, Wielka Brytania ofiarowała ukraińskiej armii m.in. ręczne wyrzutnie pocisków przeciwpancernych. Następnie dostarczyła czołgi Challenger 2, a także rozpoczęła szkolenia pilotów z Ukrainy w obsłudze zachodnich myśliwców – zauważył „Washington Post”.

Jak dodano, doniesienia o możliwości przekazania Kijowowi przez Londyn pocisków Storm Shadow pojawiały się w ostatnich tygodniach w dokumentach amerykańskich służb wywiadowczych, które wyciekły do mediów. W lutym brytyjski premier Rishi Sunak zapowiadał podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, że jego kraj „jako pierwszy dostarczy Ukrainie broń dalszego zasięgu”.

Jeśli ukraińska armia dysponowałby pociskami Storm Shadow, mogłaby ostrzelać z kontrolowanych przez siebie terytoriów m.in. Sewastopol na okupowanym przez Rosję Krymie – zaznaczył amerykański dziennik.

Na początku lutego Biały Dom ogłosił, że przekaże Ukrainie pociski Ground Launched Small Diameter Bomb (GLSDB) o zasięgu 150 km. Jak wówczas informowano, otrzymanie tego uzbrojenia podwoi możliwości rażenia ukraińskiego wojska na lądzie i pozwoli mu atakować rosyjskie cele daleko za linią frontu.

Waszyngton konsekwentnie odrzuca prośby Kijowa o dostarczenie pocisków dalszego zasięgu, takich jak m.in. ATACMS, zdolnych do niszczenia rosyjskich oddziałów lub obiektów oddalonych o 300 km. Władze USA obawiają się, że strona ukraińska może użyć tego uzbrojenia do atakowania terytorium Rosji, co groziłoby potencjalnie nieprzewidywalnymi konsekwencjami.

Rząd w Kijowie, w tym m.in. minister obrony Ołeksij Reznikow, wielokrotnie zapewniał zachodnich sojuszników, że pociski dalszego zasięgu byłyby używane wyłącznie do ostrzeliwania okupowanych terenów Ukrainy – przypomniał „Washington Post”.

10:06 Resort obrony W. Brytanii: niedobór wody problemem w okupowanym przez Rosję Doniecku

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku niedobór wody jest coraz większym problemem dla okupowanego przez Rosję Doniecka – przekazało we wtorek brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak poinformowano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 28 kwietnia szef samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej ogłosił, że regionalne zapasy wody są niebezpiecznie niskie.

W aktualizacji wyjaśniono, że kanał Doniec-Donbas, który zaopatruje region, pozostaje w dużej mierze pod kontrolą Ukrainy, ale wzdłuż niego często dochodzi do walk, a siły rosyjskie prawdopodobnie dążyły do zabezpieczenia kontroli nad kanałem, aby zmniejszyć niedobór wody w Doniecku.

Wskazano, że kanał przebiega przez miasto Czasiw Jar, około 6 km na zachód od Bachmutu, a skutkiem ubocznym silnego wykorzystywania przez Rosję ognia pośredniego do zdobycia Bachmutu i okolicznych terenów prawdopodobnie było uszkodzenie kanału i innej infrastruktury wodnej w regionie. To osłabia wysiłki Rosji mające na celu zaradzenia brakowi wody, który pierwotnie spowodowała jej inwazja.

– Aby zrekompensować brak sukcesu w zdobyciu i utrzymaniu kanału, Rosja prawdopodobnie buduje wodociąg, by złagodzić niedobór wody w Doniecku. Jest jednak mało prawdopodobne, by w pełni zrekompensowało to ograniczony dostęp do wody w okupowanych regionach – oceniono.

08:51 Sztab Generalny: w tzw. Dzień Zwycięstwa władze Rosji mogą posunąć się do prowokacji

We wtorek w wielu rosyjskich miastach planowane są parady z okazji tzw. Dnia Zwycięstwa, w tym z udziałem dzieci; niewykluczone, że władze Rosji dopuszczą się prowokacji wymierzonych we własnych obywateli i oskarżą o te czyny Ukrainę – ostrzegł Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.

– Naszym wrogiem jest państwo terrorystyczne skupiające się na (różnych) świętych datach. Rosyjska „histeria zwycięstwa” (inspirowana przez władze na Kremlu – PAP) nieustannie domaga się nowych wielkich poświęceń i zbrodni, aby zdobyć poparcie własnej ludności – przypomniał sztab w komunikacie na Facebooku.

Jak dodano, przywódcy kierujący się takimi pryncypiami są zdolni do krwawych prowokacji, ponieważ „już wielokrotnie wyniszczali własny naród w celach politycznych”.

– Prowokacje i kłamstwa to odwieczna broń tyranów i agresorów. Cała istota wojny rozpętanej przez Rosję przeciwko Ukrainie polega na tym, że my nie jesteśmy nimi. My walczymy na polu bitwy. Oni bombardują oddziały położnicze i stacje kolejowe, na których gromadzą się cywile. (…) Ukraińska armia działa ściśle w ramach międzynarodowego prawa humanitarnego, przestrzegając reguł i zwyczajów prowadzenia konfliktów zbrojnych. Najważniejszą wartością jest dla nas życie ludzkie. Nie walczymy z cywilami, zwłaszcza z dziećmi – podkreślono w komunikacie sztabu.

Dzień Zwycięstwa, obchodzony w Rosji 9 maja, jest jednym z najważniejszych państwowych świąt w tym kraju. W Moskwie i wielu innych miastach organizowane są wówczas tradycyjne parady z udziałem żołnierzy i sprzętu wojskowego. W tym roku swoją obecność na defiladzie w stolicy Rosji zapowiedzieli jedynie przywódcy Kazachstanu, Tadżykistanu, Kirgistanu i Armenii. Spodziewana jest też wizyta białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki.

07:49 Władze stolicy: nad Kijowem zestrzelono w nocy wszystkie rosyjskie rakiety

Nad Kijowem zestrzelono wszystkie pociski rakietowe odpalone na miasto przez wojska rosyjskie w nocy z poniedziałku na wtorek – powiadomiły władze ukraińskiej stolicy. Wstępnie poinformowano, że zniszczono około 15 obiektów powietrznych.

Szef administracji wojskowej Kijowa Serhij Popko oświadczył, że rosyjski atak został przeprowadzony z czterech bombowców strategicznych Tu-95. Według wstępnych ustaleń nikt z mieszkańców Kijowa nie ucierpiał w wyniku ataku Rosjan.

– To piąty atak na Kijów od początku maja. Z maksymalną siłą zaatakowano właśnie przed 9 maja. To przejaw prawdziwego kultu „manii zwycięstwa” – z rocznicy zakończenia II wojny światowej zrobić sobie sakralną datę i usiłować zabić tego dnia jak najwięcej cywilów – napisał Popko w komunikacie we wtorek rano.

Siły Powietrzne Ukrainy powiadomiły, że nad Ukrainą zestrzelono ostatniej nocy 23 z 25 rakiet manewrujących, użytych przez wojska rosyjskie w zmasowanym ataku.

07:21 Wojsko: w nocy był kolejny zmasowany atak rakietowy Rosji; zestrzelono 23 z 25 rakiet

W nocy z poniedziałku na wtorek nad Ukrainą zestrzelono 23 z 25 rakiet manewrujących, którymi zaatakowały wojska rosyjskie – poinformowały Siły Zbrojne Ukrainy.

O kolejnym zmasowanym ataku Rosji i zestrzeleniu zdecydowanej większości rakiet manewrujących powiadomił we wtorek rano na Telegramie naczelny dowódca wojsk ukraińskich generał Wałerij Załużny.

W pierwszej fali ataków wystrzelono z rosyjskich okrętów na Morzu Czarnym osiem rakiet Kalibr. Około godz. 4 rano (godz. 3 w Polsce) odpalonych zostało 17 rakiet manewrujących z bombowców strategicznych Tu-95.

– W noc poprzedzającą „sakralny” 9 maja okupanci zaatakowali Ukrainę rakietami manewrującymi z morza i z powietrza. W dwóch falach ataku użyto 25 rakiet typu Kalibr oraz Ch-101/Ch-555 – powiadomił dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał Mykoła Ołeszczuk.

9 maja w Rosji obchodzony jest Dzień Zwycięstwa w II wojnie światowej. Kreml wykorzystuje tę datę propagandowo, a obecną własną agresję na Ukrainę nazywa „wojną z faszyzmem”.

03:17 Alarm lotniczy w Kijowie i wielu regionach

W Kijowie i we wszystkich regionach Ukrainy, z wyjątkiem regionów zachodnich, ogłoszono w nocy z poniedziałku na wtorek alarm lotniczy – poinformowała agencja Ukrinform.

Alarm powietrzny zaczął się rozprzestrzeniać po godzinie 3:30 nad ranem z rejonów charkowskiego, zaporoskiego i połtawskiego.

Obywatelom Ukrainy zaleca się schronienie w bezpiecznych miejscach lub przestrzeganie zasady „dwóch ścian”.

02:33 AP: USA przekażą Ukrainie kolejny pakiet pomocy wojskowej w wysokości 1,2 mld dolarów

Stany Zjednoczone ogłoszą we wtorek przyznanie Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej w wysokości 1,2 mld dolarów, który zostanie obliczony na zaspokojenie długoterminowych potrzeb obronnych Kijowa – poinformowała agencja AP.

Nowy pakiet pomocowy zostanie ogłoszony w ramach Inicjatywy Wspierania Bezpieczeństwa Ukrainy, która zapewnia finansowanie broni w ciągu miesięcy, a nawet lat, aby zapewnić Ukrainie przyszłe potrzeby bezpieczeństwa.

Według AP, która powołuje się na anonimowe źródła, nowy pakiet pomocy obejmie systemy obrony powietrznej Hawk, amunicję przeciwlotniczą i drony do obrony powietrznej. Kijów otrzyma także artylerię, rakiety, pomoc w obrazowaniu satelitarnym oraz środki na bieżącą konserwację i części zamienne do różnych systemów artyleryjskich.

Będzie to już 38. pakiet pomocy wojskowej USA dla Ukrainy, który oznacza, że całkowita wartość amerykańskiego wsparcia dla Kijowa będzie wynosić prawie 37 mld dolarów.

Ostatni pakiet amerykańskiej pomocy wojskowej dla Kijowa w wysokości 300 mln dolarów został ogłoszony 3 maja i przyznano go dekretem prezydenta USA z zapasów amerykańskiej broni.

Pakiet ten zawiera między innymi dodatkową amunicję do dostarczanych przez USA systemów HIMARS, dodatkowe haubice, pociski artyleryjskie i moździerzowe oraz broń przeciwpancerną.

01:03 Sondaż: Ponad 70 proc. Ukraińców uważa, że kompromis z Rosją jest niemożliwy

71,8 proc. obywateli Ukrainy uważa, że wojna z Rosją może zakończyć się tylko zwycięstwem nad Moskwą, a kompromisy z krajem agresorem są niemożliwe – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Centrum Razumkowa wraz z Fundacją Inicjatyw Demokratycznych im. Ilko Kuczerowa.

Według wyników ankiety, wśród tych, którzy uważają, że Majdan był sprawiedliwym powstaniem ludu przeciwko dyktaturze, 19,1 proc. respondentów odpowiedziało, że możliwe są kompromisy z Rosją w celu zakończenia wojny. Tylko 3,3 proc. ankietowanych stwierdziło, że dla pokoju konieczne są wszelkie kompromisy z Rosją.

Wśród tych, którzy nie byli zwolennikami Euromajdanu, odsetek zwolenników „pokoju za wszelką cenę” z Rosją wynosi 17 proc. 42 proc. uważa też, że pewne kompromisy z państwem agresorem są możliwe, choć nie wszystkie.

82,2 proc. Ukraińców stwierdziło, że zgadza się ze stwierdzeniem, że Putin to dzisiejszy Hitler.

Z sondażu wynika, że zdecydowana większość Ukraińców wierzy w zwycięstwo Ukrainy w wojnie z Rosją. 65 proc. respondentów określiło prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jako polityka, który odegrał ważną rolę w obronie kraju, 47 proc. respondentów uważa za taką osobę naczelnego dowódcę sił zbrojnych Wałerija Załużnego.

PAP/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj