Sąd Okręgowy w Słupsku złagodził wyroki dla trzech policjantów lęborskiej drogówki, oskarżonych o przyjmowanie łapówek. Funkcjonariusze brali od kierowców pieniądze, w zamian za uniknięcie mandatu lub złagodzenie kary. W sumie przyjęli 35 tysięcy złotych.
Biuro Spraw Wewnętrznych Policji zatrzymało czterech funkcjonariuszy lęborskiej drogówki wiosną 2016 roku. Wraz z nimi akt oskarżenia Prokuratury Okręgowej w Słupsku objął 21 osób. Byli to też kierowcy, którzy wręczali łapówki policjantom, w zamian za odstąpienia od mandatu lub złagodzenie kary. Policjanci byli na tyle zuchwali, że w jednym z przypadków podwieźli kierowcę do bankomatu, by wypłacił pieniądze na łapówkę.
Jeden z policjantów oraz większość kierowców dobrowolnie poddała się karze. Wobec trzech policjantów proces toczył się przed sądem rejonowym w Lęborku, który skazał Waldemara P. na trzy lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności, Tomasza N. na trzy lata, a Wojciech N. na dwa lata i pięć miesięcy. Byli już funkcjonariusze odwołali się od wyroków i Sąd Okręgowy w Słupsku je złagodził. Uznał, że proceder nie był stałym źródłem zarobków policjantów, a poza tym mieli do czasu zatrzymania nienaganny przebieg służby i byli wielokrotnie nagradzani.
WYROK TAKŻE DLA KIEROWCY
Tomasz N. został skazany na karę łączną jednego roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności, Wojciech N. ma spędzić w więzieniu jeden rok i dwa miesiące, a Waldemar P. półtora roku. Sąd utrzymał też skazujący wyrok wobec ostatniego z sądzonych kierowców Daniela P., który wręczył łapówkę. Wyrok jest prawomocny.
Przemysław Woś/mm