Dzisiaj Donald Tusk krytykuje Polaków, którzy mają możliwość korzystania z pomocy państwa. To także ubliżanie swoim wyborcom. Donald Tusk próbuje pokazać, że on jest z jakiejś elity. My wprowadzamy rozwiązania wtedy, kiedy nas na to stać. Inwestycja w rodzinę to najlepsza inwestycja – mówił w Radiu Gdańsk Andrzej Jaworski, pełnomocnik okręgu gdyńskiego Prawa i Sprawiedliwości.
W rozmowie prowadzonej przez Piotra Kubiaka dyskutowano między innymi o wypowiedzi Donalda Tuska w Sulechowie. Lider PO powiedział wówczas, że „wszystko w Polsce od kilku lat jest postawione na głowie, tzn. królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona klientela polityczna dla władzy, która sama sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli ma”.
– Skandaliczna wypowiedź polityka Platformy Obywatelskiej, w stylu, który PO prezentuje od dłuższego czasu. To pogarda dla biedniejszych i dla tych, którzy śmią myśleć inaczej niż Donald Tusk. W innych państwach taka wypowiedź powodowałaby, że polityk powinien być wykreślony z klasy politycznej. To szerzenie nienawiści. Widać, że Donaldowi Tuskowi wolno mówić największe bzdury i obrażać Polaków. Dziwię się, że ci, którzy są w PO, jeszcze nie zareagowali – komentował „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
– To także ubliżanie swoim wyborcom. Donald Tusk próbuje pokazać, że on jest z jakiejś elity. Przypomina mi to sytuację, w której dziedzic pruski znany z filmów chodzi po polach i mówi, że należy zrobić porządki. Przecież z 500+ i innego rodzaju wsparcia korzystają wszyscy Polacy, którzy tej pomocy potrzebują. Donald Tusk tego typu wypowiedziami zachęca Polaków, by z tej pomocy nie korzystali. To osiągnęło taki poziom absurdu, że trudno do tego w jakikolwiek sposób się odnieść – przyznał.
Zdaniem pełnomocnika okręgu gdyńskiego Prawa i Sprawiedliwości wypowiedziom Donalda Tuska nie powinno się ufać.
– Donald Tusk wielokrotnie mówił o różnych rzeczach tylko dlatego, że w danej chwili wpadły mu one w ucho i próbował zareagować. Pamiętamy, jak mówił, że 500+ to zły program, nie ma na to pieniędzy. Te cytaty można pokazać. Dzisiaj Donald Tusk krytykuje Polaków, którzy mają możliwość korzystania z pomocy państwa. Prawo i Sprawiedliwość rozumie tę pomoc jako inwestycję w rodzinę. 500+, a teraz 800+ to pieniądze, które dają możliwość wykształcenia dzieci i normalnego funkcjonowania – wyjaśnił.
– Donald Tusk mówi o tym, że nie będzie podnosić wieku emerytalnego, potem ten wiek podnosi. Mało tego, sam przechodzi na emeryturę europejską i nie wstydzi się brać tych pieniędzy, a innym chce pewnych możliwości zakazywać. Jeśli dziś Donald Tusk mówi, że trzeba coś zrobić, to nie jest to jego wewnętrzne przekonanie, ale odpowiedź na sytuację, aby spróbować zaczarować część społeczeństwa, która znowu może mu uwierzyć, a potem ze wszystkiego się wycofa – zaznaczył Jaworski.
„Gość Dnia Radia Gdańsk” był również pytany o to, czy Polskę stać na to, by wprowadzić nowe programy, takie jak 500+, bezpłatne leki dla seniorów i dzieci, czy też darmowe autostrady.
– My wprowadzamy rozwiązania wtedy, kiedy nas na to stać. Niektóre osoby z PiS jeszcze w zeszłym roku mówiły o tym, że na razie nie ma możliwość waloryzacji świadczenia, bo sytuacja ekonomiczna na to nie pozwalała. Dzisiaj widzimy nowe wskaźniki i dlatego z pełną odpowiedzialnością powiedzieliśmy, że wprowadzamy ten projekt z nowym rokiem budżetowym. Nie wierzmy w to, co jest robione pod publikę i nie zostało przygotowane – apelował.
– Moment, kiedy przygotowujemy budżet, to moment kiedy planujemy wydatki i wiemy, z czego będą one pokryte. Dlatego ogłosiliśmy, że w nowym rozdaniu budżetowym, od 1 stycznia, zostaną zabezpieczone środki na świadczenia, które są bardzo ważne. Leczenie zarówno dzieci, jak i osób starszych, to dla domowych wydatków spora kwota. Jesteśmy przekonani, że teraz stać nas na to, aby doprowadzić do sytuacji, aby pieniądze na leczenie się znalazły – przekonywał pełnomocnik okręgu gdyńskiego Prawa i Sprawiedliwości.
– Jeżeli nasi sąsiedzi mają bezpłatne autostrady, to dlaczego my mamy być gorsi? Dlaczego Polacy nie mogą jechać autostradą z Krakowa, Warszawy czy Lublina do Gdańska bezpłatnie? Dlaczego muszą stać w olbrzymich kolejkach przy płaceniu za autostradę? Budżet państwa stać na to, aby to też był element normalnego funkcjonowania Polaków – ocenił.
Jaworski odniósł się także do wypowiedzi polityków PSL, którzy zaproponowali, aby waloryzacja świadczenia 500+ dotyczyła tylko osób pracujących.
– Sołtysi widzą najbardziej potrzeby rodzin polskich rolników i mocno podkreślają, jak ważne jest 500+. Nie rozumiem tego, co opowiadają kolejni liderzy opozycji. Nie rozumiem dzielenia społeczeństwa. Dlaczego nie chcemy prowadzić solidarnej polityki dla tych, którzy potrzebują? Inwestycja w rodzinę to najlepsza inwestycja – podkreślał „Gość Dnia Radia Gdańsk”.
ua