Książę Cedrus, zlewnia i… bobry. Houseboat Radia Gdańsk płynie z Błotnika do Osłonki

(Fot. Radio Gdańsk/Martyna Werra)

Po nocy spędzonej w Błotniku załoga Radia Gdańsk planuje odwiedzić Osłonkę. Nie było łatwo rozstać się z niezwykle gościnną obsługą przystani, która podjęła nas przepysznym śniadaniem.

Przed wypłynięciem z Błotnika odwiedził nas Janusz Goliński, wójt gminy Cedry Wielkie, który w rozmowie z Włodzimierzem Raszkiewiczem przedstawił nam kilka ciekawostek związanych z zarządzaną przez niego gminą. Okazuje się, że nazwa Cedrów Wielkich wcale nie pochodzi od cedrów – te drzewa kojarzą się raczej z krajami śródziemnomorskimi niż z polskimi Żuławami. Według wójta na tych terenach panował kiedyś książę Cedrus, od imienia którego wzięło zresztą nazwę stowarzyszenie Gdański Klub Morski „Cedrus”. Rozmówca Włodzimierza Raszkiewicza opowiedział też o realizowanym dzięki środkom unijnym projekcie edukacji morskiej, a także o… tulipanach – w Błotniku jest realizowana akcja „O Rany, Tulipany”.

Fot. Radio Gdańsk/Andrzej Dubas)

Posłuchaj rozmowy:

Na pokład zabraliśmy Tomasza Wątrobę, zastępcę dyrektora Zarządu Zlewni w Elblągu. Pan Tomasz wyjaśnił na naszej antenie, jaką rolę odgrywa jaz, do czego służy śluza i dlaczego z punktu widzenia wodniaków bobry robią krecią robotę.

(Fot. Radio Gdańsk/Andrzej Dubas)

Posłuchaj rozmowy:

Nasz houseboat minął śluzę Przegalina, gdzie spotkaliśmy sympatyczną operatorkę.

(Fot. Radio Gdańsk/Martyna Werra)

ZAŁOGA RADIA GDAŃSK W GDAŃSKIEJ GŁOWIE

Około godziny 12:00 dotarliśmy do śluzy Gdańska Głowa. Tu pożegnaliśmy się z Tomaszem Wątrobą. Przywitaliśmy natomiast Bartosza Śledzia z Nadzoru Wodnego w Nowym Dworze Gdańskim, który wytłumaczył nam, jakie znaczenie mają wały przeciwpowodziowe, dlaczego nie wolno jeździć na nich na rowerze, z jakiego rodzaju ziemi są budowane i co można wyciągnąć z rzeki.

(Fot. Radio Gdańsk/Andrzej Dubas)

Posłuchaj rozmowy:

Jednym z zadań Nadzoru Wodnego jest dbanie o kanały i rowy melioracyjne. Niestety, czasem utrudniają to konflikty między sąsiadującymi samorządami. Bartosz Śledź opowiedział o tych niesnaskach. W rozmowie z Włodzimierzem Raszkiewiczem wskazywał też na ważną rolę strażników wałowych, którzy informują wodniaków, gdzie znajdują się nory bobrów.

Przed godziną 15:00 „Kogel-mogel” przybił do Rybiny, gdzie zostawiliśmy Bartosza Śledzia. Po pokonaniu mostu zwodzonego skierowaliśmy się w stronę Osłonki.

(Fot. Radio Gdańsk/Martyna Werra)

Około godziny 17:00 radiowa ekipa przybyła do Osłonki.

Relację z poprzedniego dnia rejsu można przeczytać >>>TUTAJ.

Martyna Werra

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj