459. dzień inwazji Rosji na Ukrainę. Rosyjski atak na Żytomierz uszkodził dziesiątki domów, szkoły i przychodnie

(Fot. Facebook/Володимир Зеленський)

Trwa 459. dzień pełnoskalowej wojny na Ukrainie. Dwie ofiary śmiertelne rosyjskich ostrzałów w obwodzie charkowskim. Ranni i zniszczenia w innych regionach.

21:32 Minister obrony: brytyjskie pociski Storm Shadow wykazują się 100-procentową efektywnością

Przekazane Ukrainie przez Wielką Brytanię pociski manewrujące Storm Shadow wykazują 100-procentową efektywność na froncie wojny z Rosją – powiedział w niedzielę ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow.

– Mogę powiedzieć, że wszystkie odpalenia Storm Shadow, które miały miejsce dotychczas, wszystkie 100 procent trafiły w cele wyznaczone przez Sztab Generalny – oświadczył minister występując w ukraińskiej telewizji.

Reznikow zwrócił uwagę, że Ukraina musi przygotować się do rosyjskich ataków powietrznych przed najbliższą zimą. „Na zimę musimy wzmacniać obronę powietrzną. (…) Musimy pokryć wszystkie aglomeracje, nie tylko Kijów, ale i Charków, Dniepr, Odessę, Lwów i Zaporoże (…)” – wskazał Reznikow, cytowany przez portal Ukrainska Prawda.

Wielka Brytania potwierdziła przekazanie Ukrainie pocisków Storm Shadow 11 maja. Już kolejnego dnia pojawiły się nieoficjalne informacje, że ukraińska armia mogła użyć tego uzbrojenia podczas ataku na cele rosyjskie w okupowanym Ługańsku w Donbasie.

Skonstruowane przez Wielką Brytanię i Francję pociski manewrujące Storm Shadow mają zdecydowanie większy zasięg niż jakiekolwiek inne zachodnie pociski przekazane do tej pory Ukrainie. Według specyfikacji producenta ich maksymalny zasięg to 560 km, choć w wersji eksportowej jest to między 250 a 300 km. Dla porównania przekazane Ukrainie amerykańskie systemy artylerii rakietowej HIMARS mogą razić cele oddalone o około 80 km.

19:27 Sztab: zestrzelono 58 z 59 dronów użytych przez Rosję w nocnym ataku

W nocnym ataku na Ukrainę Rosja użyła 59 dronów, z których 58 zostało zniszczonych – poinformował w niedzielę wieczorem Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Wcześniej mówiono o zestrzeleniu 52 spośród 54 wypuszczonych przez agresora bezzałogowców, które przeprowadzały atak na obiekty cywilne.

– Według uściślonych informacji tej doby w nocy Federacja Rosyjska dokonała kolejnego zmasowanego ataku na terytorium Ukrainy z zastosowaniem irańskich dronów Shahed; 58 spośród 59 zostało zniszczonych przez naszych obrońców – podał sztab na Facebooku.

W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak dronów na Ukrainę, przede wszystkim na stolicę i obwód kijowski. W Kijowie odłamki tych maszyn spadły na bloki mieszkalne, magazyny przemysłowe i obiekty użyteczności publicznej oraz zniszczyły samochody. Jedna osoba zginęła, dwie są ranne.

W Żytomierzu, na zachód od Kijowa, odłamki trafiły w 26 domów mieszkalnych, szkoły i przychodnie. Władze miasta zbierają od mieszkańców wnioski o pomoc w naprawie szkód i zapewniają, że placówki publiczne, w których uszkodzono drzwi i okna będą działały tak, jak zwykle.

18:19 Szef biura prezydenta: zaproszenie do NATO może zakończyć tę wojnę

Zaproszenie Ukrainy do NATO może być głównym czynnikiem na rzecz zakończenia wojny, którą prowadzi przeciwko niej Rosja – oświadczył szef biura prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Andrij Jermak.

– Tak, uważam, że zaproszenie Ukrainy do NATO może stać się kluczowym czynnikiem zakończenia tej wojny – powiedział polityk w rozmowie z Głosem Ameryki.

Ocenił, że Rosja zaakceptuje tę decyzję. – Gdzie ma się podziać Rosja? Ona to przyjmie. Dlatego, że Rosja zmieniła rzeczywistość. To oni napadli na Ukrainę – wyjaśnił.

Zdaniem Jermaka członkostwo Ukrainy w NATO nie jest wyłącznie jej własnym życzeniem; potrzebuje tego świat i Europa. – Wszystko zobaczyliśmy 24 lutego (2022 roku, w dniu inwazji Rosji na Ukrainę). Europa potrzebuje bezpiecznego świata. Bez Ukrainy jest to niemożliwe – oświadczył.

Zaznaczył jednocześnie, że Ukraina chce też gwarancji poprzedzających wejście do NATO. „Potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa na drodze do członkostwa w NATO” – powiedział. „Widzimy siebie jako członków NATO” – oświadczył Jermak.

17:51 Rosyjski atak na Żytomierz uszkodził dziesiątki domów, szkoły i przychodnie

Co najmniej 26 budynków mieszkalnych, a także szkoły i przychodnie zostały uszkodzone w Żytomierzu po nocnym, zmasowanym ataku rosyjskich dronów – poinformowała w niedzielę rada tego miasta na północnym zachodzie Ukrainy.

Lista strat jest wciąż uzupełniana. Zniszczenia to „w większości wspólne części budynków mieszkalnych” – wyjaśniła rada w komunikacie na Facebooku.

Opublikowano 26 adresów uszkodzonych domów i zaapelowano o zgłaszanie budynków, które nie znalazły się na tej liście. – Uwaga! Placówki oświaty i placówki zdrowia, w których są uszkodzenia drzwi i okien, działają jak zwykle – przekazano w komunikacie.

Po ataku odwołano zajęcia tylko w jednej z żytomierskich szkół. Jej uczniowie w najbliższym czasie będą uczyli się zdalnie.

W nocy z soboty na niedzielę Rosja dokonała ataku na Ukrainę, do którego użyła 54 dronów Shahed produkcji irańskiej. Siły obrony powietrznej zestrzeliły 52.

17:11 Zełenski wnosi o 50-letnie sankcje wobec Iranu, który produkuje drony używane przez Rosję do ataków na cele cywilne

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zwrócił się do parlamentu o zatwierdzenie sankcji wobec Iranu, który produkuje drony, wysyłane przez Rosję do atakowania celów cywilnych w Ukrainie. Całkowity zakaz handlu i transportu ma być wprowadzony na 50 lat.

W nocy z soboty na niedzielę siły rosyjskie przeprowadziły największe od początku otwartej fazy wojny uderzenie dronami Shahed produkcji irańskiej.

Informację o sankcjach specjalnych wobec Iranu opublikowano w niedzielę po południu. Zełenski poprosił parlament o zatwierdzenie decyzji, którą podjęła w tej sprawie Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

Wprowadzony ma zostać m.in. całkowity zakaz handlu z Iranem, wstrzymany tranzyt i transport irańskich towarów, a rezydenci z tego kraju nie będą mogli przesyłać kapitału poza granice Ukrainy. Restrykcje dotyczą też zakazu przekazywania Irańczykom technologii i praw własności intelektualnej oraz zakazu inwestowania w Iranie.

Mychajło Podolak, doradca biura prezydenta Zełenskiego, oświadczył na Twitterze, że w wojnie Rosji przeciw Ukrainie Teheran jest sojusznikiem Moskwy i świadomie dostarcza broń do ataków na ukraińskie miasta.

– Oficjalnemu Teheranowi chciałbym dziś przypomnieć główne prawo życia, prawo bumerangu. Nie łudźcie się iluzją odległości geograficznej czy błędnym rozumieniem priorytetów Ukrainy. Raz odpalony Shahed z pewnością odnajdzie drogę do swego producenta – ostrzegł Podolak.

W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie wysłali nad Ukrainę 54 drony Shahed, z których 52 zestrzelono. Jedna osoba zginęła, dwie są ranne. Odłamki spadających dronów wywołały pożary i uszkodziły wiele domów mieszkalnych.

14:07 Po kolejnej fali ataków prezydent Zełenski dziękuje obronie powietrznej i ratownikom: jesteście naszymi bohaterami

Jesteście naszymi bohaterami, ratujecie życie ludzi – napisał w niedzielę w Telegramie prezydent Ukrainy, dziękując siłom obrony powietrznej oraz ratownikom po kolejnym zmasowanym rosyjskim ataku powietrznym na Ukrainę.

– Siły obrony powietrznej. Słyszycie sygnał alarmu inaczej niż wszyscy. Kierujecie wzrok w górę, by niszczyć wrogie rakiety, samoloty, śmigłowce, bezzałogowce. Każde zestrzelenie to ratowanie ludzkiego życia – napisał Wołodymyr Zełenski.

– Ratownicy, którzy pracują przy likwidacji skutków ataków. Angażujecie się w stu procentach, by ratować innych – dodał, zwracając się do służb ratunkowych.

– Jesteście naszymi bohaterami – podkreślił prezydent.

W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili zmasowany atak dronów na Ukrainę, przede wszystkim na stolicę i obwód kijowski. Siły Powietrzne powiadomiły, że zastosowano 54 drony Shahed produkcji irańskiej. Od początku maja armia rosyjska zwiększyła intensywność ataków na Ukrainę przy pomocy rakiet i dronów.

12:14 Straż graniczna: Na Białorusi mniej rosyjskich żołnierzy, ale stale umacniamy granicę

Liczba rosyjskich żołnierzy jest obecnie mniejsza niż parę miesięcy temu i wynosi kilka tysięcy; wcześniej było ich 10-11 tysięcy – poinformował rzecznik ukraińskiej służby granicznej Andrij Demczenko. Ukraina kontynuuje umacnianie granicy, by móc reagować na ewentualne zagrożenia.

– Obecnie liczba rosyjskich żołnierzy na terytorium Białorusi jest znacznie mniejsza niż kilka miesięcy temu. Wcześniej mogło ich być ok. 10-11 tysięcy, teraz – to kilka tysięcy – powiedział Demczenko, cytowany przez portal Ukrinform.

Wojskowy zaznaczył przy tym, że strona ukraińska kontynuuje umacnianie zarówno samej granicy, jak i terenów w strefie przygranicznej po to, by móc reagować „na jakiekolwiek zagrożenia czy próby wtargnięcia”.

Komentując sytuację na granicy Ukrainy z Rosją, Demczenko podsumował, że „de facto nie zaznała ona zmian”. Przeciwnik codziennie ostrzeliwuje przygraniczne obwody Ukrainy – czernihowski, sumski i charkowski. Od początku maja odnotowano w sumie ponad 500 ostrzałów z różnego rodzaju uzbrojenia.


10:54: Do czterech wzrosła liczba ofiar piątkowego ataku rakietowego na szpital w Dnieprze

Trzy osoby, które były uznane zaginione po piątkowym rosyjskim ataku rakietowym na szpital w Dnieprze, nie żyją – powiadomił w niedzielę szef władz obwodu dniepropietrowskiego Serhij Łysak.

„Niestety, ludzie ci zginęli” – napisał Łysak w Telegramie. Ofiary to dwaj mężczyźni i kobieta.

W sumie, jak poinformował urzędnik, w ataku zginęły cztery osoby. Wcześniej władze informowały o dwóch ofiarach śmiertelnych i 32 rannych.

W piątek Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na Dniepr, trafiając w budynek szpitala oraz kliniki weterynaryjnej.


09:45 Dwie ofiary śmiertelne rosyjskich ostrzałów w obwodzie charkowskim; ranni i zniszczenia w innych regionach

Dwie osoby zginęły w ciągu ostatniej doby w obwodzie charkowskim w wyniku rosyjskich ostrzałów – poinformowały lokalne władze. O rannych lub zniszczeniach informują w niedzielę rano także obwody zaporoski, dniepropietrowski, mikołajowski i żytomierski.

W wyniku rosyjskich ataków artyleryjskich w obwodzie charkowskim zginęli 61-letnia kobieta i 60-letni mężczyzna – powiadomił szef władz regionu Ołeh Syniehubow. Trzy osoby są ranne, uszkodzone zostały domy mieszkalne i infrastruktura cywilna. Co najmniej jeden cywil zginął we frontowym obwodzie donieckim.

Cztery osoby zostały ranne w rozdzielonym przez linię frontu obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy. Tam również w wyniku ostrzałów, które dotknęły 21 miejscowości, doszło do zniszczeń obiektów cywilnych.

W obwodzie dniepropietrowskim po raz kolejny ostrzeliwany był Nikopol, który znajduje się w zasięgu rosyjskiej artylerii. Uszkodzone zostały domy mieszkalne, gazociąg, linie elektryczne.

Z kolei w obwodzie żytomierskim zaatakowany został obiekt infrastrukturalny. Wstępnie władze podały, że ofiar śmiertelnych i rannych nie było. Znajdujący się w centralnej części kraju obwód żytomierski był w nocy zaatakowany dronami, podobnie jak sąsiedni obwód kijowski, na którym skupił się zmasowany rosyjski nalot bezzałogowców. W stolicy zginęła co najmniej jedna osoba, a dwie zostały ranne.

Irański dron Shahed został zestrzelony w nocy także nad obwodem mikołajowskim. W sobotę armia rosyjska ostrzeliwała powiat oczakowski z artylerii.

Ogółem w ciągu doby w wyniku rosyjskich działań zbrojnych ucierpiało 12 obwodów Ukrainy.


08:10 Czeczeni na wojnie przeciwko Rosji: walczymy tu także o swoją wolność i niepodległość

Wojna, którą Rosja prowadzi przeciwko Ukrainie, jest również wojną Czeczenów, którzy walczą w niej po stronie ukraińskiej także o wolność i niepodległość dla własnego narodu – mówią PAP członkowie czeczeńskiego batalionu ochotniczego im. Dżochara Dudajewa.

– Dla nas, Czeczenów, wojna na Ukrainie jest także naszą wojną. Walczymy z Rosją od stuleci. Mój ojciec bił się w pierwszej i drugiej wojnie czeczeńskiej, teraz przyszła kolej na mnie. Mam nadzieję, że na moim pokoleniu ta walka się zakończy i zdobędziemy niezależność i wolność również dla mojego narodu – wyznaje zamaskowany 30-latek w mundurze polowym na poligonie niedaleko Kijowa.

Czeczeni zaangażowali się w wojnę jeszcze w 2014 r., kiedy na wschodzie Ukrainy Rosjanie utworzyli dwie separatystyczne tzw. republiki ludowe, doniecką i ługańską. Według szefa rządu Czeczenii na uchodźctwie Achmeda Zakajewa dziś po stronie ukraińskiej jego rodacy mają pięć batalionów.

– Ta wojna jest dla mnie szansą, by nie przeżyć swego życia na darmo, by mieć o czym opowiadać wnukom. Na Ukrainie rozstrzygają się losy wolnego świata. To jest wydarzenie globalne, w którym giną jednak setki tysięcy ludzi – ocenia żołnierz batalionu.

Jego członkowie trenują na poligonie w obwodzie kijowskim przed kolejnym wyjazdem na front. Wyposażeni są m.in. w drony, z którymi ćwiczą zrzucanie ładunków wybuchowych. Wprawiają się też w strzelaniu.

– Ta wojna trwa 400 lat, jeszcze od czasów Imama Kaukazu, Szejka Mansura, który powstał przeciwko carskiej Rosji. Od tego czasu nic się nie zmieniło. Rosja nadal żyje kosztem okupowanych ziem podbitych narodów. Czas z tym skończyć – stwierdził rozmówca.

Jego zdaniem świat za późno zrozumiał, jakim złem jest Władimir Putin i jego reżim. – Putin to zło, które kieruje Rosją, dążącą do opanowania świata. Wy, Polacy, wiecie o tym lepiej od innych, bo zagrożenie dotyczy was w pierwszej kolejności. Bo gdyby Ukraina upadła, oni przyjdą po was, ale później przyjdą też do Niemców i Francuzów – ostrzegł.

– Jeżeli więc nie chcecie, żeby jutro wasi synowie umierali, musicie dziś pomagać Ukrainie we wszystkim – dodał.

Gdyby Rosji udało się zająć Ukrainę, ruszyłaby ona na Zachód armią, w której znaleźliby się Ukraińcy – przekonuje czeczeński żołnierz. Powtórzyłaby się sytuacja z prorosyjskich, tzw. republik Donbasu, gdzie mężczyźni, obywatele Ukrainy, zostali wcieleni do rosyjskiego wojska. „To nie Rosjanie walczyliby przeciwko wam, Rosja posłałaby na was Ukraińców” – wskazał.

Czeczeni na poligonie w okolicach Kijowa uważają, że Rosja musi zapłacić za zbrodnie, których dokonuje od wieków. „Imperium musi być zdemontowane. Tych sto narodów Federacji, które Rosja traktuje jak kolonie i bezkarnie grabi, powinno odzyskać wolność. Dajcie nam wolność, a otrzymacie bezpieczeństwo” – zapewniają.

„Rosja powinna się rozpaść, bo niezależnie od tego, kto nią rządzi, jej celem jest wyłącznie utrzymanie imperium. Jeśli nie doprowadzimy do końca Rosji, zawsze będzie zazdrościła innym, że żyją lepiej od niej. To właśnie dlatego Rosjanie zabijali Ukraińców w Irpieniu i Buczy i zabijają dzisiaj na wschodzie i południu Ukrainy” – mówią czeczeńscy ochotnicy PAP.

Batalion Dudajewa jest najstarszą formacją złożoną z Czeczenów, którzy walczą na Ukrainie od 2014 r. Nosi imię Dżochara Dudajewa, prezydenta Czeczenii, który w 1991 r. proklamował suwerenność republiki. Zginął pod koniec pierwszej wojny z Rosją w roku 1996, trafiony rosyjską rakietą.


06:12 Szef gabinetu prezydenta: Historia Ukrainy od dawna irytuje Rosjan

Historia Ukrainy od dawna irytuje niepewnych siebie Rosjan – powiedział w niedzielę szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak po tym, jak Rosja dokonała w nocy z soboty na niedzielę dwufalowego ataku dronami na Kijów.

Ataki miały miejsce w noc poprzedzającą obchody Dnia Kijowa, rocznicę oficjalnego założenia miasta 1541 lat temu. W tym dniu w stolicy zwykle odbywają się jarmarki uliczne, koncerty na żywo i specjalne wystawy muzealne, które zaplanowano również w tym roku, ale na mniejszą niż zwykle skalę.

Władze miasta zakomunikowały, że kilka dzielnic Kijowa ucierpiało w wyniku tych ataków, w tym historyczny rejon peczerski.

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że ukraińskie systemy obrony powietrznej zestrzeliły co najmniej 40 dronów, zmierzających w kierunku miasta, a spadające szczątki zabiły 41-letniego mężczyznę i zraniły 35-letnią kobietę.

Alarm lotniczy ogłoszony został też w kilku innych regionach Ukrainy, a odgłosy wybuchów słyszane były także w Żytomierzu.


02:12 Jedna osoba zginęła w nocnym ataku rosyjskich dronów na Kijów

Co najmniej jedna osoba zginęła a trzy zostały ranne w nocy z soboty na niedzielę w rosyjskim ataku dronów na Kijów – poinformował mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko.

Na Telegramie Kliczko napisał, że w wielu miejscach w Kijowie słychać było odgłosy wybuchów, wybuchały pożary. Do działania przystąpiła obrona powietrzna.

Mer Kijowa sprecyzował, że ponad 20 rosyjskich dronów zostało zestrzelonych, ale do miasta zbliża się kolejna fala bezzałogowców.

„Masowy atak” – napisał Kliczko i zaapelował do ludności o schronienie się w bezpiecznych miejscach do czasu odwołania alarmu lotniczego.


01:43 MON: latem otrzymamy szwedzkie działa Archer

Szwedzkie wielozadaniowe samobieżne działa artyleryjskie FH77 BW L52 Archer kal. 155 mm trafią na Ukrainę latem – poinformowało na Telegramie ukraińskie ministerstwo obrony.

„Działa samobieżne Archer: legendarny szwedzki Archer zniszczy rosyjskich najeźdźców” – napisał resort.

Samobieżne działo artyleryjskie FH77 BW L52 Archer ma kuloodporny pancerz chroniący załogę i silnik. Jego zasięg ognia sięga 30 km, z amunicją czynno-reaktywną – do 40 km, a w zmodyfikowanym typie Excalibur – do 60 km. Maksymalna szybkostrzelność wynosi 9 strzałów na minutę.

„Mobilna i szybka szwedzka samobieżna instalacja artyleryjska wzmocni zdolności obronne Ukrainy i zapewni ochronę życia” – podkreśliło ministerstwo obrony.

Według agencji Ukrinform szwedzki premier Ulf Kristersson zapowiedział, że jego rząd zdecydował o udzieleniu Kijowowi dodatkowego wsparcia militarnego, w tym przekazanie pojazdów opancerzonych i broni przeciwpancernej.


00:40 Alarm lotniczy w Kijowie i w kilku regionach

W Kijowie i w kilku regionach Ukrainy ogłoszono w nocy z soboty na niedzielę alarm lotniczy – poinformowała agencja Ukrinform.

Według wstępnych danych z kanałów monitoringu alarm prawdopodobnie ma związek z wystrzeleniem dronów z terytorium Rosji.

Według władz Kijowa w stolicy zaczęła już działać obrona powietrzna.

PAP/pb/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj