Prawie 123 miliony złotych na ochronę brzegów morskich w Ustce, Rowach i Łebie. Urząd Morski w Słupsku podpisał dziś umowę z wykonawcą robót. W Bałtyku, kilkadziesiąt metrów od brzegu powstaną progi podwodne i sztuczne rafy, które mają zatrzymać zabieranie plaż przez morze oraz niszczenie wydm. Sołtys Rowów Jadwiga Fudala mówi krótko: – Na taką inwestycję czekaliśmy od wielu lat. Po kolei znikały wydmy chroniące naszą miejscowość. Z trzech została jedna, mam nadzieję, że inwestycja Urzędu Morskiego zagwarantuje nam bezpieczeństwo.
Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku dodaje, że w Ustce, Rowach i Łebie zostaną wykorzystane rozwiązania, które już sprawdziły się np. w Kołobrzegu. Mimo, że tam huragan Ksawery miał największą moc, wiatr wiał z prędkością niemal 130 km/h to straty w brzegu morskim w Kołobrzegu były najmniejsze. W Ustce, Rowach i Łebie zaprojektowano progi podwodne oraz sztuczne rafy, które mają ograniczyć niszczycielską moc Bałtyku. – Chcemy zniwelować straty plaż, aby dosypywanie piasku nie było konieczne lub było niewielkim uzupełnieniem tego systemu – stwierdził dyrektor Bobin.
– Ochrona brzegu morskiego jest jednym z najważniejszych działań administracji morskiej. Nie chodzi tylko o plaże, ale również o to, że mieszkają tu ludzie – mówi wiceminister Dorota Pyć. W jej opinii projekt realizowany przez Urząd Morski w Słupsku ma uzasadnienie i jest potrzebny. Prace potrwają do kwietnia przyszłego roku. Wykonawca zapewnia, że roboty nie zakłócą wypoczynku na plażach. Sektory objęte pracami będą czasowo wyłączane z użytkowania.