Apetyt na złoto. Kacper Borowski o finale mistrzostw Polski i planach nowy sezon

(fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

– Chciałbym powtórzyć zdobycie złotego medalu w nadchodzącym sezonie – mówi gracz Kacper Borowski w rozmowie z Radiem Gdańsk. – Koszykarz Kinga Szczecin to wychowanek Czarnych Słupsk, który zdobył w sezonie 2022/23 złoty medal Energa Basket Ligi.

Ekipa ze Szczecina zasłużenie, ale sensacyjnie wygrała zmagania ekstraklasy, pokonując w finale ubiegłorocznych mistrzów Polski WKS Śląsk Wrocław 4:2. Borowski wystąpił w finale mimo kontuzji łydki, którą pogłębił, grając z miejscowym znieczuleniem.

– Jestem bardzo szczęśliwy – nie ukrywa Kacper Borowski. – Klub, drużyna, prezes i miasto są szczęśliwi. Byliśmy jak rozpędzona maszyna, nic nie było nas w stanie zatrzymać. Ostatni raz taką chemię w zespole czułem, gdy z Czarnymi Słupsk zdobywałem brązowy medal. King to świetna ekipa, wszyscy się wspierali, nikt nie miał pretensji, że ktoś grał więcej. Dużą rolę takiego spoiwa dla drużyny pełnił Andrzej Mazurczak, ale po prostu lubiliśmy ze sobą grać. Trener Miłoszewski trafił ze składem. Wygraliśmy trzy mecze w finale z rzędu, potem przegraliśmy dwa i była chwila zwątpienia, ale poprawiliśmy grę i w połowie szóstego meczu wiedziałem, że tego nie wypuścimy. Grałem z kontuzją łydki, którą jeszcze pogłębiłem, ale nie mogłem nie zagrać w finale. Może to mój ostatni? Teraz mam komplet medali mistrzostw Polski: brąz z Czarnymi Słupsk, srebro ze Startem Lublin i złoto z Kingiem Szczecin. Myślę, że jesteśmy w stanie powtórzyć wynik z tego sezonu i obronić tytuł – podkreśla.

Koszykarz podpisał nowy, dwuletni kontrakt z zespołem ze Szczecina. Ujawnił też, że będzie ojcem. We wrześniu na świat przyjdzie jego syn.

Kacper Borowski był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM.

Posłuchaj rozmowy:

Przemysław Woś/ar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj