Wady serca, nerek i kostno-stawowe, niedosłuch i zaburzenia okulistyczne oraz niepełnosprawność intelektualna, opóźnienia w rozwoju i chwiejność emocjonalna – na takie niebezpieczeństwa narażają swoje dzieci kobiety pijące alkohol w ciąży. Dotyczy to także matek, które piją wino czy piwo okazjonalnie. W Polsce od lat mówi się o różnych problemach związanych z piciem alkoholem. W świadomości społecznej funkcjonują takie terminy jak: uzależnienie, współuzależnienie, anonimowi alkoholicy czy dorosłe dzieci alkoholików. Wciąż jednak mało osób wie czym grozi picie w czasie ciąży.
Najważniejszym skutkiem jest FAS (Fetal Alcohol Syndrome), czyli Alkoholowy Zespół Płodowy. Nie ma statystyk pokazujących ilu Polaków cierpi z tego powodu. Szacuje się, że co roku w Polsce na 1000 żywo urodzonych dzieci, troje rodzi się z pełnoobjawowym FAS. Specjaliści jednak przyjmują, że dzieci z różnymi postaciami poalkoholowego uszkodzenia płodu (FASD) jet dziesięć razy więcej. Z prowadzonych zaś badań wynika, że 20-30 proc. kobiet w Polsce piło alkohol w czasie ciąży.
– Zdarzają się lekarze, którzy twierdzą, lampka wina w ciąży nie zaszkodzi. Ale większość mówi, że należy zachować abstynencję – podkreślała na antenie Radia Gdańsk psychiatra Grażyna Rymaszewska. Jej zdaniem powinno się zwiększać świadomość zagrożeń. – Największą rolę powinni odegrać ginekolodzy i położne, bo to do nich zwraca się kobieta z prośbą: pomóżcie mi urodzić zdrowe dziecko.
Z opracowań naukowców wynika, że dla rozwijającego się dziecka nawet niewielka ilość alkoholu jest niebezpieczna. Dziecko z FASD może urodzić każda kobieta, nie tylko alkoholiczka. Przez krew łożyskową alkohol dociera do dziecka. Najbardziej narażony na jego działanie jest układ nerwowy. Aldehyd octowy (produkt rozpadu etanolu) ma działanie teratogeniczne (trwale uszkadzające) na rozwijające się w łonie matki dziecko. Uszkodzenia dotyczą tych obszarów mózgu, które rozwijają się właśnie w momentach picia alkoholu.
Alkohol (nawet spożywany sporadycznie i w małych ilościach) może spowodować: niski wzrost i niedowagę, upośledzenie umysłowe, opóźnienie rozwoju, chwiejność emocjonalną, zaburzenia w postrzeganiu świata (brak refleksji, niezdolność wyciągania wniosków, trudności z rozwiązywaniem problemów), trudności z przestrzeganiem norm, zachowania lękowe, agresywne i niedojrzałe. Alkohol może także powodować m.in. wady serca, nerek i kostno-stawowe, niedosłuch, zaburzenia okulistyczne, nieprawidłowy zgryz i niedorozwój środkowej części twarzy.
W lutym w województwie pomorskim rozpoczęła się kampania „Stop FAS”. Ciężarnym rozdawane są ulotki o zagrożeniach wynikających z picia alkoholu. 12 kwietnia odbyła się konferencja „Alkoholowy zespół płodowy /FAS/ – problem interdyscyplinarny” w Centrum Medycyny Inwazyjnej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Na razie w niewielu miejscach w Polsce dzieci z FAS mogą uzyskać kompleksową pomoc. Jedynym miejscem w województwie pomorskim jest Punkt Konsultacyjno-Diagnostyczny dla Rodzin i Dzieci z FAS, który od 2010 r. działa w Gdyni. Tu dzieci są diagnozowane w kierunku FAS/FASD. Jest to jednak oferta wyłącznie dla mieszkańców Gdyni. Mieszkańcy innych miejscowości muszą korzystać z oferty ośrodków prywatnych w Gdyni lub Toruniu.