Stare już zniknęły, nowych jeszcze nie ma. Co się dzieje z chodnikami w centrum Słupska

Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku polecił rozebrać stare płyty chodnikowe przy placu Powstańców Warszawskich trzy tygodnie temu. Nie wiadomo, kiedy zostaną położone nowe, bo urzędnicy jeszcze nie rozpisali przetargu. Powodem rozbiórki był zły stan techniczny chodników, ponadto dendrolodzy uznali, że płyty uszkadzają korzenie drzew. – Mamy opinię, że mogły doprowadzić do obumierania platanów, a to są ponad stuletnie drzewa, pomniki przyrody, mówi Jarosław Borecki z Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

Mieszkańcy pytają, czy mają chodzić w centrum miasta po piasku. Po rozebranych płytach chodnikowych zostały muldy i puste przestrzenie pełne piachu. – To bez sensu, skoro płyty uszkadzały drzewa, to trzeba było rozebrać tylko tę część chodników. Resztę podczas wymiany. Efekt jest taki, że nie mamy jak chodzić, mówią mieszkańcy okolicznych domów.

– Nie wiemy, czy odtworzymy chodniki w tych samych miejscach, jeśli tak, to na pewno będą węższe by omijać drzewa. Koncepcja powstanie w ciągu tygodnia, dodaje Jarosław Borecki.

Na położenie nowych chodników zarezerwowano 450 tysięcy złotych. Na razie nie wiadomo, kiedy zostaną ułożone.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj