Uciekając przed policjantami wbiegł do lasu. Po kilkudziesięciu minutach wrócił, bo miał dość ukrywania się

(fot. Policja Lębork)

Policjanci zatrzymali w Steknicy (gm. Wicko) 24-latka z powiatu słupskiego, podejrzanego o posiadanie narkotyków. Wcześniej mężczyzna schował się przed funkcjonariuszami w lesie. Po około 30 minutach sam jednak do nich podszedł, bo zmęczyło go ukrywanie się.

W poniedziałek po godzinie 3 w nocy policjanci z Oddziałów Prewencji Policji w Gdańsku, którzy w letnim sezonie pełnią służbę na terenie Łeby i gminy Wicko, zauważyli forda zaparkowanego przy wjeździe do lasu w Steknicy. Gdy podjechali bliżej, z auta nagle wybiegł mężczyzna, który schował się za drzewami. Na podłokietniku jego samochodu mundurowi zauważyli telefon ze śladami białego proszku.

– Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania uciekiniera. Po około 30 minutach mężczyzna sam do nich podszedł, twierdząc, że ma już dość ukrywania się w lesie – informuje st. asp. Marta Szałkowska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. – Okazało się, że to 24-letni mieszkaniec powiatu słupskiego, podejrzewany o posiadanie narkotyków. W fordzie funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli zawiniątko z proszkiem, który po wstępnych badaniach okazał się kokainą lub jej pochodnymi.

24-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających, przestępstwa zagrożonego karą 3 lat pozbawienia wolności.

oprac. Alek Radomski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj