Gra juniorów popłaca. Arka ze sporym zastrzykiem gotówki, a Lechia z dużym potencjałem

(Fot. Maciej Czarniak/Trojmiasto.pl/KFP)

Blisko 1,7 miliona złotych otrzymała Arka za zajęcie 2. miejsca w klasyfikacji Pro Junior System w sezonie 2022/23. Zestawienie polega na wyróżnieniu zespołów, które dają grać jak największą liczbę minut na boisku zawodnikom do 21. roku życia. Po pierwszej kolejce w sezonie 2023/24 liderem klasyfikacji jest Lechia.

Drugie miejsce w klasyfikacji Pro Junior System w Fortuna 1. lidze w ubiegłym sezonie spowodowało, że Arka stała się bogatsza o 1,3 miliona złotych. Dodatkowo blisko 400 tysięcy wyniosła wypłata z puli rozdzielanej pomiędzy wszystkie kluby tej klasy rozgrywek, proporcjonalnie do minut rozegranych przez graczy poniżej 21 lat.

W obecnym sezonie młodzieżowcami w 1. lidze są piłkarze urodzeni w 2003 roku i młodsi. Ich minuty z boisk przeliczne są na punkty. W przypadku, gdy młodzieżowiec jest wychowankiem klubu, obowiązuje mnożnik 2:1. Arka może poprawić wynik z ubiegłego sezonu, gdyż aż trzech takich piłkarzy wystawiła w pierwszej jedenastce podczas inauguracyjnego meczu z Termalicą.

Żeby punkty danego zawodnika zostały zaliczone do klasyfikacji, musi on zagrać co najmniej dziesięć ligowych spotkań, a także uzbierać minimum 450 minut. W tym zestawieniu nie liczą się mecze barażowe.

W ubiegłym sezonie Arka pod względem zasad Pro Junior System ustąpiła tylko GKS-owi Tychy, który uzbierał 8140 punktów, przy czym Arka 7396. GKS za utrzymanie pozycji lidera otrzymał ponad 2 mln zł.

Z WALKI O UNIKNIĘCIE KARY DO POZYCJI LIDERA

Aktualnym liderem w klasyfikacji Pro Junior System w Fortuna 1. lidze jest nie kto inny, jak Lechia Gdańsk. Ten fakt może dziwić, szczególnie ze względu na to, że w ubiegłym sezonie biało-zieloni otarli się o otrzymanie kary finansowej za niewypełnienie minimum liczby minut gry młodzieżowców. Gdańszczanie zajęli się tym dopiero, gdy byli już pewni spadku, przez co wypełnili go w ostatniej kolejce i dzięki temu uniknęli płacenia kary w wysokości pół miliona złotych.

Wypełnienie limitu stało również pod znakiem zapytania dlatego, że ostatni mecz Lechii został przerwany przez zachowanie kibiców i ostatecznie został rozstrzygnięty jako walkower. PZPN i władze PKO BP Ekstraklasy zaliczyli jednak ostatecznie minuty, które młodzieżowcy spędzili na boisku w meczu z Piastem.

W sezonie 2023/24 wydaje się, że Lechia nie powinna już mieć tego typu problemów. Wszystko za sprawą Szymona Grabowskiego oraz braków w kadrze. Szkoleniowiec pierwszym meczem z Chrobrym pokazał, że będzie w dużej mierze stawiał właśnie na młodzieżowców i wystawił w podstawowym składzie aż siedmiu piłkarzy do lat 21, którzy zaliczyli łącznie 367 minut, a to może przełożyć się aż na 643 punkty.

Ze względu na mnożnik wynikający z wystawienia wychowanków podwójnie punktowali: Antoni Mikułko, Bartosz Brzęk, Kacper Sezonienko, Adam Kardaś i Bartosz Borkowski. Minuty bez mnożnika zebrali Tomasz Neugebauer i Mateusz Rzeźnik.

To czy punkty faktycznie zasilą konto biało-zielonych pokaże już przyszłość i to, czy faktycznie w obecnym sezonie polityka klubu będzie opierać się głównie na młodzieżowcach. W przypadku podtrzymania „formy” Lechia będzie zdecydowanym faworytem do wygranej w klasyfikacji Pro Junior System, a to oznaczałoby zasilenie budżetu w przyszłym sezonie o nawet 2 mln złotych.

Jakub Krysiewicz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj