Wrocław ma krasnoludki, Elbląg – Piekarczyki, Malbork – Marianki, a Krynica Morska postawiła na dziki. Już kilka lat temu w centrum tego miasta stanęła rzeźba pary dzików z czterema młodymi. Teraz na pirsie w Porcie Jachtowym dołączył do nich „Dzik Bosman”.
Władze Krynicy Morskiej zapewniają, że niedługo dołączą kolejne „dziki tematyczne”. Skąd dzik? Bo od lat samorząd Krynicy Morskiej zmaga się ze stadami dzików spacerujących po ulicach tego miasta i żywiących się resztkami z kontenerów z odpadami. Nierzadko dziki zapędzały się na plaże, wzbudzając panikę u wypoczywających.
Marek Nowosad/pb