Spotkania 30. kolejki pierwszej ligi przyniosło wiele ciekawych wyników, ale także dużo pięknych bramek. Poniżej prezentujemy pięć tych najbardziej efektownych.

1. Tomasz Chałas (Kolejarz Stróże) – Najpierw doskonałym zwodem zgubił dwóch obrońców Arki Gdynia. Potem mocnym strzałem z 22. metra pokonał bezradnego Michała Szromnika. Chałas dzięki tej bramce praktycznie pozbawił Arkę szans na awans do ekstraklasy.
2. Filip Burkhardt (Wisła Płock) – Gdy wydawało się, że Wisła Płock ostatecznie zremisuje z liderem pierwszej ligi GKS-em Bełchatów w 85. minucie fantastycznym strzałem z około 30. metra popisał się właśnie Burkhardt. Ostatecznie Wisła Płock ograła lidera 2:0, podwyższając wynik w 90. minucie.
3. Wojciech Łobodziński (Miedź Legnica) – Nie wiadomo czy zawodnik chciał strzelać, czy dośrodkowywać. Jeżeli strzelać, to była to jedna z najpiękniejszych bramek w tym sezonie. Zaskoczony bramkarz Chojniczanki Chojnice wyciągnął się jak „struna”, ale nie zdołał odbić dokładnie posłanej piłki. Bramka Wojciecha Łobodzińskiego była na wagę remisu.
4. Łukasz Nowak (Puszcza Niepołomice) – Nowak wykorzystał nieporadność obrońców Górnika Łęczna, którzy nie potrafili wybić piłki poza pole karne. W końcu ta trafiła pod nogi Nowaka, który, nie zastanawiając się dłużej, mocnym strzałem skierował piłkę do bramki. 
5. Sebastian Olszar (Flota Świnoujście) – Podanie ze środka pola w kierunku Sebastiana Olszara, który zdecydował się na niekonwencjonalne zakończenie akcji. Najpierw ominął jednego z obrońców i długo się nie zastanawiając mocno uderzył na bramkę. Piłka powędrowała wprost w okienko bramki strzeżonej przez Piotr Misztala.