Sprawa śmierci kibiców Lechii wraca do Włocławka

Sąd Apelacyjny nie zgodził się na przeniesienie procesu dotyczącego wypadku pod Włocławkiem do Gdańska. Ponad rok temu autokar wiozący kibiców Lechii przewrócił się na krajowej nr 91. Zginęło dwóch mężczyzn wracających z meczu wyjazdowego gdańskiej drużyny. Prokuratura oskarżyła o spowodowanie wypadku kierowcę autokaru. Ten przyznał się do winy, porozumiał z prokuraturą i złożył wniosek o dobrowolne poddanie karze. Sąd we Włocławku nie podjął jednak decyzji w tej sprawie, tłumacząc, że wszyscy poszkodowani pochodzą z Trójmiasta i ze względu na tak zwaną ekonomikę sprawy ta powinna odbyć się w Gdańsku. Z tym z kolei nie zgodził się Sąd Apelacyjny, bo uznał, że w posiedzeniu dotyczącym wniosku o dobrowolne poddanie się karze biorą udział tylko sędzia, prokurator i przedstawiciel pokrzywdzonych. Oznacza to, że posiedzenie w sprawie wypadku odbędzie się 13 czerwca we Włocławku.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj