Amerykanie testują pociski tarczy antyrakietowej. W Redzikowie będą lepsze

Pierwszy pocisk amerykańskiej tarczy antyrakietowej wystrzelony. Testy na Hawajach wypadły pomyślnie – poinformowała strona amerykańska. Pocisk przetestowany w środę na Hawajach to SM3 1B, rakieta tej wersji będzie na wyposażeniu amerykańskiej bazy w Rumunii, której budowa już trwa. Swoją gotowość ma osiągnąć w przyszłym roku.

Polska część tarczy antyrakietowej to mają być rakiety nowszej generacji SM3 2A. Obecnie są dopiero konstruowane, ale również przejdą ten sam proces sprawdzania na Hawajach. Ze względów oszczędnościowych Amerykanie zrezygnowali w Europie z budowania bardzo drogich silosów rakietowych. Adaptują na potrzeby baz w Polsce i Rumunii wyrzutnie instalowane na statkach. To dużo tańsza, choć też skomplikowana konstrukcja.

Strona amerykańska już ogłosiła przetargi na wykonanie prac związanych z instalacją w Polsce. Pierwszy już w roku 2016 stanie radar dużego zasięgu, całość ma osiągnąć gotowość bojową w roku 2018. Według różnych szacunków polska część tarczy antyrakietowej ma kosztować około trzech miliardów dolarów.

Baza powstanie na terenie nieczynnego lotniska wojskowego w Redzikowie koło Słupska. Pas startowy o długości ok. 2,5 km był wcześniej wykorzystywany przez polskie myśliwce, po przejęcie terenu przez stronę amerykańską będą tu lądować samoloty z dostawami. Docelowo ma tu służyć pół tysiąca żołnierzy USA plus polski oddział chroniący bazę od zewnątrz.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj