Na linii startu V Kwidzyńskiego Biegu Papiernika stanęło ponad 2300 uczestników. 10-kilometrowa wiodła wyłączonymi z ruchu ulicami Kwidzyna oraz drogami wewnętrznymi zakładu International Paper. Historia Biegu Papiernika sięga 2010 roku. Wtedy wystartowały 243 osoby. W kolejnych latach liczba uczestników systematycznie rosła: 641 rok później, 965 w 2012 roku, 1542 w 2013 roku i ponad 2,3 tys. dzisiaj. Była nawet szansa na to, że liczba ta zbliży się do 3 tysięcy, ale nie wszystkie osoby które zgłosiły się do biegu stanęły na jego starcie.
Organizatorzy podczas imprezy postanowili także wspólnie z fundacją DKMS przeprowadzić zbiórkę potencjalnych dawców szpiku kostnego. – Jesteśmy aktywną, sportową i zdrową biegającą społecznością. Możemy się cieszyć ze swoich sukcesów, snuć swoje kolejne plany i realizować marzenia. Nie każdemu jest to jednak dane. Stąd też pomysł abyśmy podzielili się swoim zdrowiem, energią z innymi potrzebującymi osobami, tłumaczy dyrektor biegu Anna Borzeszkowska.
Podczas biegu można było kupić książkę „Czerpać radość z biegania”, która powstała pod redakcją Anny Borzeszkowskiej. W zamyśle organizatorów publikacja ma stać się miłą niespodzianką dla każdego, kto zechce wspomóc fundację kwotą minimum 20zł. Z książki można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy nie tylko o historii Biegu Papiernika, ale również o tym jak zacząć biegać oraz poznać sylwetki kwidzyńskich biegaczy.
W biegu głównym w kategorii mężczyzn najlepszy okazał się Kenijczyk Sirma Haron. 10-kilometrową trasę pokonał z czasem 30:24. Z kolei wśród kobiet najlepsza była Ukrainka Tatiana Kazubowa. Na przebiegnięcie
całego dystansu potrzebowała 37:13.