Na ratunek podczas zajęć. Słuchacze Szkoły Policji w Słupsku uratowali topiącego się mężczyznę, który był po wpływem alkoholu i wpadł do stawku Łabędziego.
Do zdarzenia doszło w pobliżu Szkoły Policji w Słupsku przy stawku Łabędzim. Słuchacze jednego z plutonów biegali wokół zbiornika wodnego w ramach przygotowań do zaliczenia biegu na 3 kilometry. Ich przygotowaniom przyglądał się siedzący na ławeczce mężczyzna.
– W pewnym momencie mężczyzna wstał i odwrócił się w stronę rzeki, by po chwili zniknąć w krzakach — informuje Piotr Kozłowski, rzecznik Szkoły Policji w Słupsku. – Mniej więcej w tym samym czasie dał się słyszeć mocny plusk wody. Na ratunek ruszyli dwaj słuchacze, post. Maciej Cieślak z Komendy Powiatowej Policji w Pile i post. Hubert Skrzypiński z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu.
Mężczyzna leżał zanurzony w rzece twarzą do dna. Policjanci weszli do wody i zaczęli go wyciągać. Po chwili na miejscu znaleźli się inni słuchacze z plutonu, którzy wsparli swoich kolegów.
Już na brzegu okazało się, że mężczyzna był pijany. Z miejsca zdarzenia trafił do Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym i Bezdomnym w Słupsku, w którym prowadzona jest między innymi Izba Wytrzeźwień.
oprac. Alek Radomski