Trwa 552. dzień pełnoskalowej wojny rozpoczętej przez Rosjan 24 lutego 2022 r. atakiem na Ukrainę. Na froncie trwa ukraińska kontrofensywa, w związku z którą prezydent Wołodymyr Zełenski przeprowadził w poniedziałek odrębną naradę na temat produkcji uzbrojenia. Tym samym wczorajszy dzień zakończył się informacją, iż przemysł obronny Ukrainy maksymalnie zwiększy produkcję.
19:34 USA ogłosiły nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy wart 250 mln dolarów
Administracja USA ogłosiła we wtorek kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, zawierający broń wycenianą na 250 mln dolarów. W skład pakietu wejdzie przede wszystkim amunicja do systemów obrony powietrznej, HIMARS i dział artyleryjskich.
Jak oznajmił w oświadczeniu sekretarz stanu USA Antony Blinken, w ramach nowej transzy, przygotowanej z myślą o trwającej ofensywie, USA wyślą Ukrainie m.in. rakiety powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, używane również w systemach obrony powietrznej NASAMS. Dodatkowo pakiet zawiera dalsze dostawy amunicji artyleryjskiej kalibru 155 mm i 105 mm, rakiety do systemów HIMARS, sprzęt do rozminowywania, pociski przeciwpancerne Javelin i inną broń przeciwpancerną oraz ponad 3 mln nabojów, karetki i części zamienne.
Sprzęt wyceniany jest na 250 mln dolarów i pochodzi ze środków, które pozostały administracji w wyniku przeszacowania wartości poprzednich pakietów. Jest to 45. pakiet broni przekazywanej z magazynów USA ogłoszony od początku rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji.
– Każdego dnia, Rosja kontynuuje prowadzenie brutalnej agresji, która zabiła wielu ukraińskich cywilów i zmusiła do opuszczenia domów miliony ludzi (…). Rosja zaczęła tę wojnę i może ją zakończyć w każdym momencie poprzez wycofanie swoich sił z Ukrainy i zatrzymanie brutalnych ataków. Dopóki tego nie zrobi, Stany Zjednoczone oraz nasi sojusznicy i partnerzy będą zjednoczeni z Ukrainą tak długo, jak będzie to konieczne – zadeklarował Blinken.
16:13 Mer Melitopola: władze okupacyjne wywożone z Tokmaku, bo zbliża się front
Władze okupacyjne w Tokmaku w obwodzie zaporoskim są przewożone do innego miejsca w związku z przybliżaniem się frontu – przekazał ukraiński mer okupowanego Melitopola, powołując się na relacje mieszkańców tego miasta.
Iwan Fedorow, ukraiński mer Melitopola, który znajduje się pod rosyjską okupacją, napisał w Telegramie we wtorek, że „niemal codzienne wybuchy i wyzwalanie miejscowości na kierunku melitopolskim przekształcają jak na razie okupowany Tokmak z miasta przyfrontowego w zupełnie frontowe”.
– Pierwsze szczury uciekają z tonącego „rosyjskiego okrętu”. Według doniesień mieszkańców miejscowe „władze” są w blokach startowych, są przewożone w inne miejsce – napisał Fedorow.
Wojska ukraińskie kontynuują ofensywę w obwodzie zaporoskim i w rejonie Bachmutu, odnotowują postępy w okolicach miejscowości Nowodanyliwka-Werbowe – informował rano we wtorek w komunikacie sztab generalny armii ukraińskiej.
Jak podano, oddziały ukraińskie posunęły się na odcinku Nowodanyliwka-Werbowe w obwodzie zaporoskim, umacniają się na zajętych rubieżach i ostrzeliwują cele przeciwnika z artylerii.
Również w rejonie Bachmutu w obwodzie donieckim wojska ukraińskie kontynuowały działania ofensywne. W rejonie Marjinki Ukraińcy powstrzymują rosyjskie ataki, podano w komunikacie sztabu rano we wtorek.
15:22 Przymusowa ewakuacja dzieci z pięciu miejscowości na linii walk w obwodzie zaporoskim
Władze Ukrainy ogłosiły przymusową ewakuację dzieci z miejscowości w pobliżu linii intensywnych walk z okupacyjnymi wojskami rosyjskimi w obwodzie zaporoskim. Ministerstwo ds. reintegracji terytoriów okupowanych wyjaśniło, że decyzję tę podjęto na wniosek władz obwodowych.
Dzieci zostaną ewakuowane z pięciu miejscowości: Hulajpole, Stepnohirsk, Preobrażenka, Jehoriwka i Nowopawliwka.
– W związku z trudną sytuacją w zakresie bezpieczeństwa i wrogimi ostrzałami z terenów tych przymusowo ewakuowane zostanie 54 dzieci i 67 ich opiekunów (członków rodzin) – wyjaśnił resort w komunikacie, który opublikowano we wtorek.
Prócz dzieci przymusowej ewakuacji będą podlegały osoby o ograniczonych możliwościach poruszania się.
13:39 Władze Ukrainy: Rosjanie przygotowują nową falę mobilizacji na okupowanym Krymie
Okupacyjne władze rosyjskie przygotowują nową falę mobilizacji na okupowanym Krymie, chcąc powołać do wojska 40 tys. osób – poinformowało Przedstawicielstwo Prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu.
– Okupacyjna administracja otwiera punkty mobilizacyjne bezpośrednio na głównym nabrzeżu. Jeden z takich punktów działa w Ałuszcie. Związane jest to z tym, że Rosjanie przygotowują nową falę mobilizacji na okupowanym Krymie – przekazało przedstawicielstwo na Facebooku.
– Wezwania (do wojska) będą rozdawane w asyście funkcjonariuszy policji albo Rosgwardii. Szczególna uwaga będzie zwracana na tzw. uchylających się od służby. Okupanci planują zmobilizować do 30 tys. osób oraz zaciągnąć do 10 tys. żołnierzy służby zasadniczej – czytamy.
Według władz w Kijowie Rosjanie na Krymie oferują uczestnikom wojny przeciw Ukrainie „nowe możliwości”. Jest to m.in. oferta bezpłatnego dodatkowego wykształcenia. Proponują również szkolenia wojskowe oraz rozdają działki budowlane na zajętym od 2014 r. półwyspie.
13:25 Szwedzki minister obrony cywilnej: jesteśmy celem kampanii dezinformacyjnych Rosji i Iranu
Szwecja jest celem kampanii dezinformacyjnych obcych sił, stoją za nimi m.in. Rosja oraz Iran. Ich zamiarem jest podzielenie szwedzkiego społeczeństwa oraz nawoływanie do przemocy – oświadczył minister obrony cywilnej Carl-Oscar Bohlin, ogłaszając zwiększenie zadań i budżetu Agencji Obrony Psychologicznej.
– Te same siły, które w 2022 roku stały za rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji o zabieraniu muzułmańskich dzieci przez szwedzkie służby socjalne teraz przekonują, że Szwecja stoi za akcjami palenia Koranu – powiedział Bohlin na konferencji prasowej w Sztokholmie.
Minister obrony cywilnej poinformował, że w ostatnim czasie szwedzka policja, która wydaje zgody na publiczne manifestacje, stała się szczególnym celem kampanii dezinformujących. W ostatnich dniach organizacja związana z terrorystyczną Al-Kaidą w rozpowszechnianym w mediach społecznościowym nagraniu wideo nawołuje do zemsty i ukarania szwedzkich mundurowych. – Policja w Szwecji jest neutralna, nie ocenia przekazu demonstracji – podkreślił Bohlin.
– Rosji zależy na ukazaniu Szwecji jako kraju, który jest wrogi muzułmanom – ocenił minister. Będąca krajem muzułmańskim Turcja wciąż nie ratyfikowała szwedzkiego wniosku do NATO, ma to się stać jesienią. Natomiast zwiększenie aktywności ze strony Iranu ma na celu „wzmocnienie pozycji regionalnej i międzynarodowej tego państwa”.
Minister Bohlin zapowiedział zwiększenie zadań Agencji Obrony Psychologicznej, która oprócz neutralizacji kampanii przeciwko szwedzkim służbom socjalnym ma zająć się fałszywym przekazem w sprawie palenia Koranu. Urząd ma otrzymać dodatkowe 8 mln koron (673 tys. euro).
Od stycznia w Sztokholmie miało miejsce kilkanaście manifestacji polegających na paleniu Koranu. W związku z groźbami ze strony organizacji islamistycznych szwedzkie służby specjalne SAPO podwyższyły stopień zagrożenia terrorystycznego z trzeciego do czwartego w pięciostopniowej skali. Rząd w połowie sierpnia zlecił analizę przepisów porządkowych, która ma odpowiedzieć, czy możliwe jest zakazanie palenia świętych ksiąg w miejscach publicznych nie naruszając zapisanego w konstytucji prawa do wolności wypowiedzi.
13:18 Samochód wjechał na minę: 2 osoby zabite, dwoje dzieci rannych
Dwie osoby zginęły, a dwoje dzieci zostało rannych w obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy, gdy samochód, którym jechali, wpadł na minę – poinformowała policja obwodu czernihowskiego na Facebooku.
– Około godz. 19. (18. czasu polskiego we wtorek) policja otrzymała informację, ze w rejonie czernihowskim wyleciał w powietrze prywatny samochód osobowy. W wyniku eksplozji samochód się zapalił. Niestety kierowca i pasażerka zginęli. Dwoje dzieci zostało rannych – napisano w komunikacie. Kierowca był policjantem.
Do zdarzenia doszło w pobliżu granicy z Białorusią.
13:04 UNICEF: ukraińskie dzieci zapóźnione w nauce z powodu rosyjskich ataków na szkoły
Nieustanne ataki sił rosyjskich na szkoły w Ukrainie sprawiają, że tylko około jednej trzeciej dzieci w wieku szkolnym osobiście uczestniczy we wszystkich lekcjach i wiele odstaje w nauce od koleżanek i kolegów – poinformował Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF).
Ponad połowa dzieci, których rodziny uciekły przed wojną do siedmiu państw, nie jest zarejestrowanych w krajowym systemie oświaty – podał UNICEF, wskazując na bariery językowe, przeciążone systemy oświatowe oraz problemy z dojazdem do szkoły.
Niektóre szkoły w Ukrainie zostały bezpośrednio trafione pociskami, a inne zamknięto w obawie przed rosyjskimi atakami. – W Ukrainie nieustannie trwają ataki na szkoły, co powoduje głęboki stres u dzieci pozbawia je bezpiecznego miejsca do nauki – podkreśla UNICEF.
– Ukraińskie dzieci nie tylko mają przez to problemy z postępami w nauce, ale też trudno im utrwalić to, czego już się nauczyły, kiedy ich szkoły jeszcze w pełni działały – powiedziała dyrektorka UNICEF na Europę i Azję Środkową Regina De Dominicis.
Dodała, że około połowa ukraińskich nauczycieli stwierdziła pogorszenie poziomu dzieci w sferze wysławiania się, czytania i matematyki.
Według niej wojna zagraża edukacji 6,7 mln ukraińskich dzieci i młodzieży w wieku 3-18 lat.
11:50 Pełnomocnik rządu Ukrainy: odzyskaliśmy ciała 84 poległych
Władze Ukrainy odzyskały z okupowanych przez Rosję terenów ciała 84 poległych żołnierzy ukraińskich – poinformował na Telegramie pełnomocnik rządu Ukrainy ds. osób zaginionych w szczególnych okolicznościach Ołeh Kotenko.
Przekazanie ciał żołnierzy ich rodzinom odbyło się we wtorek.
Kotenko podkreślił, że repatriacja ciał poległych żołnierzy odbywa się we współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy, Siłami Zbrojnymi Ukrainy oraz innymi strukturami siłowymi, resortami i organizacjami międzynarodowymi.
11:42 Media: w pobliżu granicy z Ukrainą wybuchły miny; uszkodzono tory kolejowe
Tory kolejowe zostały uszkodzone w pobliżu granicy białorusko-ukraińskiej w wyniku wybuchu min po stronie ukraińskiej – poinformowało Radio Swaboda, powołując się na prorządowe kanały białoruskie na Telegramie.
Do eksplozji doszło na zalesionym terenie w obwodzie żytomierskim w środkowej części Ukrainy około godz. 3.30 (godz. 2.30 w Polsce), w odległości 800 metrów od przejścia granicznego. Wskutek wybuchów uszkodzone zostało przęsło mostu oraz tory kolejowe.
Ukraińskie siły zbrojne ani władze nie skomentowały tej informacji. Wcześniej strona ukraińska informowała o minowaniu granicy z powodu zagrożenia atakiem Rosji z terytorium Białorusi.
11:38 „NRC”: MSZ Holandii wielokrotnie odmawiało udziału w unijnych rozmowach o sankcjach na Rosję po jej inwazji na Ukrainę
W pierwszych tygodniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę MSZ Holandii ignorowało unijne konsultacje w sprawie nałożenia sankcji na Rosję – ujawnił dziennik „NRC”. Resort dyplomacji czterokrotnie odmawiał udziału w formalnych rozmowach w Brukseli w sprawie wdrożenia sankcji.
Zdaniem holenderskiej gazety wynika to jasno z wewnętrznej komunikacji między ministerstwami rządu premiera Marka Ruttego. „NRC” podaje, że urzędnicy ministerstwa sprawiedliwości i bezpieczeństwa skarżyli się w marcu 2022 roku na to, że MSZ pod kierownictwem Wopke Hoekstry (CDA) odmówił udziału w konsultacjach Komisji Europejskiej w sprawie skutecznego wdrożenia sankcji przeciwko Rosji.
– Choć Hoekstra publicznie podkreślał, że sam jest odpowiedzialny za koordynację międzynarodową, jego ministerstwo odmówiło udziału w tych konsultacjach. W pierwszych czterech spotkaniach w imieniu Holandii uczestniczył wyłącznie urzędnik ministerstwa sprawiedliwości i bezpieczeństwa – czytamy w „NRC”.
Okazuje się, że nie tylko resort kierowany przez szefa koalicyjnej chadecji nie chciał się włączyć w unijną dyskusję w sprawie sankcji. Jak ujawnia dziennik również ministerstwo finansów odmawiało udziału w konsultacjach przez pierwsze tygodnie po ataku Rosji na Ukrainę. – Wygląda na to, że jest to coś w rodzaju gorącego ziemniaka, który tak szybko, jak to możliwe, zostaje przekazany innemu graczowi – cytuje dziennik treść jednego z maili urzędników ministerstwa sprawiedliwości i bezpieczeństwa.
„NRC” przypomina, że postawa MSZ zmieniła się dopiero na początku kwietnia 2022 roku, gdy rząd powołał koordynatora ds. wdrażania sankcji. Został nim były szef resortu spraw zagranicznych Stef Blok.
Rzecznik MSZ przekazał „NRC”, iż cytowane przez gazetę e-maile urzędników są przeznaczone do użytku wewnętrznego. – Są one pozbawione kontekstu i nie będziemy ich publicznie komentować – oświadczył rzecznik.
Sam Hoekstra nie odniósł się do rewelacji „NRC”. Były szef CDA jest obecnie oficjalnym kandydatem Holandii na następcę Fransa Timmermansa na stanowisko komisarza UE. Chadek jest ostro krytykowany przez socjalistów w Parlamencie Europejskim i w ocenie komentatorów ujawnienie wewnętrznej korespondencji resortu może mieć na celu osłabienie jego kandydatury.
Wprawdzie obraz wyjawiający się z ujawnionych e-maili nie jest korzystny dla byłego szefa CDA, to jednak w późniejszej fazie Hoekstra był jednym z najbardziej aktywnych holenderskich polityków działających na rzecz wsparcia Ukrainy. Zaangażował się m.in. w ściganie sprawców rosyjskich zbrodni wojennych i jako pierwszy otwarcie mówił w Holandii o konieczności przekazania Ukrainie samolotów wielozadaniowych F-16.
11:26 Ukraiński sondaż: rośnie przekonanie, że wojna nie zakończy się szybko
Na Ukrainie rośnie przekonanie, że wojna z Rosją nie zakończy się szybko. Ponad 40 proc. badanych wyraża przekonanie, że będzie ona trwała jeszcze ponad rok – wskazują opublikowane wyniki sondażu, przeprowadzonego na zamówienie Instytutu Socjologii Narodowej Akademii Nauk Ukrainy.
– Zwiększa się liczba respondentów nastawionych na długotrwałą wojnę z agresorem, co jest porównywalne z dominującymi wyobrażeniami o pożądanych cechach zwycięstwa – wyjaśniono w komunikacie.
Jeszcze w grudniu 2022 roku przekonanie, że wojna będzie trwała ponad rok, wyrażało 26 proc. respondentów. W czerwcu bieżącego roku, kiedy przeprowadzony został najnowszy sondaż Instytutu Socjologii NAN, wskaźnik ten wzrósł do 42 proc.
83.5 proc. badanych uważa ponadto, że Ukraina zwycięży w wojnie dopiero wtedy, gdy powróci do granic z 1991 roku. Pozostałe odpowiedzi na pytanie, co będzie uważane za zwycięstwo, nie uzyskały nawet 5 proc. poparcia.
Sondaż telefoniczny przeprowadzono na grupie 2004 dorosłych osób, zamieszkujących tereny kontrolowane przez władze Ukrainy. Badanie nie objęło terytoriów okupowanych przez Rosję, w tym Krymu.
11:08 Papież nie zachęcał młodych Rosjan do „wychwalania imperialistycznej logiki”
Watykan oświadczył, że w słowach skierowanych niedawno do młodych rosyjskich katolików papież Franciszek nie zachęcał ich do „wychwalania imperialistycznej logiki”. Komunikat w tej sprawie wydał dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni w związku z krytyką, z jaką słowa papieża przyjęto na Ukrainie.
– W improwizowanych słowach pozdrowień do młodych rosyjskich katolików kilka dni temu, jak jasno wynika to z kontekstu, w jakim je wypowiedział, papież zamierzał zachęcić młodych ludzi do zachowania i promowania tego, co jest pozytywne w wielkim rosyjskim dziedzictwie kulturowym i duchowym, a na pewno nie do wychwalania imperialistycznej logiki i osobistości rządzących, cytowanych, by wskazać niektóre historyczne okresy odniesienia – przekazał w pisemnym oświadczeniu rzecznik Watykanu, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
Protest strony ukraińskiej wywołały słowa, jakie Franciszek skierował w piątek na zakończenie telemostu z Petersburgiem do około 400 młodych rosyjskich katolików.
– Nie zapominajcie nigdy o waszym dziedzictwie. Jesteście dziećmi wielkiej Rosji; wielkiej Rosji świętych, króla, wielkiej Rosji Piotra I, Katarzyny II, tego wielkiego imperium, o tak wielkiej kulturze i wielkim człowieczeństwie. Nie rezygnujcie nigdy z tego dziedzictwa. Jesteście spadkobiercami Matki Rosji, idźcie z nią naprzód. I dziękuję wam za wasz sposób bycia, za sposób, w jaki jesteście Rosjanami – powiedział papież w improwizowanym fragmencie.
„Imperialistyczną propagandę” zarzucił papieżowi rzecznik MSZ Ukrainy Ołeh Nikołenko, a wyjaśnień od Watykanu zażądał zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego arcybiskup Swiatosław Szewczuk.
11:03 Rząd Korei Południowej: w 2024 r. nasza pomoc dla Ukrainy wzrośnie ośmiokrotnie, do blisko 400 mln USD
W 2024 roku Korea Południowa przeznaczy na pomoc Ukrainie 520 mld wonów (blisko 400 mln dolarów), czyli ponad osiem razy więcej niż w bieżącym roku – wynika z ogłoszonego rządowego projektu budżetu.
Połowa tej sumy zostanie przeznaczona na pomoc humanitarną dla mieszkańców Ukrainy, po jednej czwartej – na odbudowę tego kraju i wsparcie organizacji międzynarodowych niosących pomoc Ukrainie – wylicza agencja Yonhap.
Zwiększenie wsparcia dla Ukrainy zapowiedział wcześniej południowokoreański prezydent Jun Suk Jeol podczas wizyty w Kijowie w połowie lipca.
Korea Płd. zwiększy też z 1,4 do 2 bilionów wonów (1,51 mld USD) budżet agencji zajmującej się zagraniczną pomocą rozwojową. Ta zmiana pokazuje wysiłki Seulu zmierzające nie tylko do promowania ekspansji swoich przedsiębiorstw, ale i odgrywania roli kluczowego członka społeczności międzynarodowej wraz z wiążącą się z tym odpowiedzialnością – komentuje agencja Reutera.
10:56 CNN: koszty wojny przeciwko Ukrainie są dla Rosji coraz większym obciążeniem gospodarczym
Rosnące koszty wojny przeciwko Ukrainie są dla Rosji coraz większym obciążeniem gospodarczym, co może zagrozić stabilności ekonomicznej tego kraju – ocenia portal amerykańskiej telewizji CNN.
Portal podkreśla, że choć Władimir Putin podpisał pod koniec 2022 roku budżet „obronny” o równowartości 52 mld dolarów, to według dokumentu rządowego, do którego uzyskała wgląd agencja Reutera, aktualna prognoza wzrosła już do równowartości 101 mld USD, co stanowi prawie trzykrotność wydatków Rosji na obronę w 2021 roku.
– Te liczby prawdopodobnie nie doszacowują całkowitych wydatków Rosji na wojnę – podkreśla CNN, powołując się na Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI), według którego sumy podawane przez Rosję jako „budżet obronny” stanowią tylko trzy czwarte całkowitych wydatków wojskowych.
Ekspert od gospodarki Rosji w brytyjskim think tanku Royal United Services Institute (RUSI) Richard Connolly ocenia, że o ile Rosja zwykle przeznacza na obronność 3-4 proc. PKB, o tyle teraz może to być 8-10 proc.
Wydatki Rosji na wojnę już się przełożyły na poważne koszty gospodarcze. Deficyt budżetowy tego kraju gwałtownie wzrósł od początku wojny przeciw Ukrainie, gdyż dochody Rosji z eksportu ropy i gazu spadły na skutek zachodnich sankcji i znacznych obniżek cen dla pozostałych nabywców. Presję budżetową zwiększyły dodatkowo niższe ceny energii w tym roku oraz ograniczenie produkcji w celu ich wsparcia.
W okresie od stycznia do czerwca tego roku dochody Rosji ze sprzedaży ropy i gazu były o 41 proc. niższe niż w analogicznym okresie zeszłego roku.
To wszystko oznacza, że rząd Rosji musi więcej pożyczać. Zadłużenie państwa wynosi obecnie 14,9 proc. PKB i jeszcze wzrośnie. CNN zastrzega przy tym, że Rosja i tak jest jednym z najmniej zadłużonych krajów świata.
– Rosja nie może pożyczać z zagranicy, jest odcięta od zachodnich rynków kapitałowych – powiedział CNN ekonomista Capital Economics Liam Peach. Rosja nie może też posiłkować się znaczną częścią rezerw dewizowych banku centralnego, gdyż zostały one zamrożone na Zachodzie. To oznacza, że może zostać zmuszona do ograniczenia importu – podkreśla CNN.
Szybko kurcząca się nadwyżka w handlu zagranicznym przyczyniła się do spadku kursu rubla – twierdzi rosyjski bank centralny. Rubel stracił w tym roku na wartości 30 proc. i może to się jeszcze pogłębiać.
– Utrata przez Rosjan zaufania do rosyjskiej waluty to ostatnia rzecz, jakiej (przedstawiciele rządu Rosji) chcą, bo ludność mogłaby w pewnym momencie zacząć wymieniać wszystkie ruble na zagraniczne waluty, a to byłoby błędne koło – powiedział Janis Kluge z Niemieckiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Bezpieczeństwa.
Słabszy rubel przekłada się na wzrost cen. W lipcu inflacja rok do roku wyniosła 4,3 proc., przekraczając prognozowane przez bank centralny 4 proc.
Rosnące wydatki na wojnę windują produkcję rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego, co zwiększa PKB. Nie jest to jednak „wzrost, z którego należy się cieszyć” – powiedziała niezależna rosyjska ekonomistka Aleksandra Suslina, która mieszka poza granicami swego kraju.
– Jeśli produkujesz czołg, oczywiście bardzo przyczynia się to do formalnego wzrostu PKB. Ale ten czołg nie zaorze pola, nie pomoże nauczyć ludzi i nie udzieli im pomocy medycznej, nie jest więc stymulacją dla długoterminowego rozwoju – zaznaczyła.
Zdaniem Peacha stabilność makroekonomiczna Rosji zależy od tego, czy ceny ropy nie spadną poniżej obecnego poziomu.
Aleksandra Prokopienko z Carnegie Russia Eurasia Center w Berlinie jest zdania, że Rosja zdoła finansować wojnę jeszcze przez około rok, ale jeśli będzie się ona przeciągać, rząd może stanąć przed „trudnymi wyborami”.
Według Peacha Rosja musi w najbliższej przyszłości załatać deficyt budżetowy i może być zmuszona do zwiększenia opodatkowania najbardziej dochodowych sektorów gospodarki, takich jak banki i firmy energetyczne.
– Największe rosyjskie firmy będą coraz bardziej uzależnione od rządzących. Koszty rosnącej ingerencji państwa, izolacja na Zachodzie i dążenie do osiągnięcia celów militarnych osłabią perspektywy wzrostu Rosji i standard życia – podkreślił ekspert.
10:23 Ukraiński wywiad wojskowy: Kreml zatwierdził tematykę kolejnego etapu wojny informacyjnej
Władze Rosji zatwierdziły tematykę kolejnego etapu wojny informacyjnej przeciw Ukrainie – poinformował ukraiński wywiad wojskowy, HUR. Propaganda Kremla ma skupić się teraz m.in. na masowej mobilizacji do ukraińskiej armii oraz malejącej wierze Zachodu w zwycięstwo Ukrainy.
Według HUR nowe tematy wojny informacyjnej przeciw Ukrainie omówiono na naradzie w administracji Władimira Putina 25 sierpnia. Uczestniczył w niej pierwszy zastępca szefa administracji prezydenckiej Siergiej Kirijenko, technolodzy polityczni oraz przedstawiciele mediów, biorących udział w operacjach informacyjnych.
– Temat narady: zatwierdzenie konkretnych narracji, które dyskredytowałyby Ukrainę i wpływały na jej partnerów na świecie – ogłosił HUR w komunikacie na swojej stronie internetowej.
Ukraiński wywiad wojskowy wyjaśnił, że omawiając temat mobilizacji na Ukrainie, kremlowskie media mają mówić, że jest ona masowa i dotyka wszystkich Ukraińców bez względu na płeć, wiek i stan zdrowia. Na naradzie na Kremlu zalecono, by podkreślać, iż mobilizacji podlegają także niepełnoletni.
Moskiewska propaganda ma również wybijać, że zachodni partnerzy tracą wiarę w możliwości zwycięstwa Ukrainy w wojnie oraz podnosić temat rzekomej zgody Kijowa na rozmowy pokojowe w zamian za rezygnację Ukrainy ze swoich terytoriów na rzecz Rosji.
Kolejna teza mówi o braku sukcesów kontrofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosyjska propaganda ma tu donosić o rzekomym zwiększeniu liczby pogrzebów ukraińskich żołnierzy na przykładzie cmentarzy poległych w dużych miastach.
Następnym elementem rosyjskiej wojny informacyjnej są doniesienia o totalnej korupcji na Ukrainie: rozkradaniu budżetu i braku kary dla skorumpowanych urzędników.
Propagandyści Kremla mają jednocześnie chwalić „cudowne życie” na terytoriach Ukrainy okupowanych przez Rosję. Mówić o wysokich zarobkach i niskich cenach, rozwoju infrastruktury i odbudowie ze zniszczeń wojennych, a także rezygnacji Ukrainy z okupowanych terytoriów i poddaniu Kupianska w obwodzie charkowskim.
– Aby nie poddawać się wrogiej propagandzie Główny Zarząd Wywiadu (HUR) Ministerstwa Obrony Ukrainy usilnie wzywa do przestrzegania zasad higieny informacyjnej i ufania tylko oficjalnym źródłom informacji – podsumował ukraiński wywiad.
09:04 Sześć osób zginęło w rosyjskich atakach w obwodach donieckim i chersońskim
Sześć osób cywilnych zginęło w ciągu ostatniej doby w rosyjskich atakach w obwodach donieckim i chersońskim na wschodzie i południu Ukrainy – poinformowały władze obwodowe na Telegramie.
W poniedziałek w wyniku rosyjskich ostrzałów w obwodzie donieckim poniosło śmierć pięć osób i również pięć odniosło obrażenia – przekazał szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko. Dwie osoby zginęły w Dalnem, a po jednej w Tomsku, Łymanie i Wełykiej Nowosiłce.
– W ciągu ostatniej doby zginęła jedna osoba, a cztery zostały ranne w Chersoniu i rejonie berysławskim w obwodzie chersońskim. Siły rosyjskie ostrzeliwały obwód 61 razy z różnych rodzajów broni – poinformował szef władz obwodowych Ołeksandr Prokudin.
Ostrzeliwany był również m.in. obwód sumski na północy Ukrainy, gdzie trzy osoby odniosły obrażenia – podały władze obwodowe.
08:32 Generał Najew: sytuacja na granicy z Białorusią pod kontrolą, ale nie można wykluczyć prowokacji
Sytuacja na granicy ukraińsko-białoruskiej jest pod pełną kontrolą sił obrony Ukrainy, ale nie można wykluczyć prowokacji lub dywersji ze strony przeciwnika – oznajmił dowódca Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy generał Serhij Najew.
– Obecnie wszystkie rosyjskie jednostki lądowe zostały całkowicie wycofane z Białorusi i znajdują się w rezerwie połączonego zgrupowania wojsk Rosji, którego części prowadzą ofensywę na kierunku kupiańsko-łymańskim na wschodzie Ukrainy – oznajmił Najew. Dodał, że nie są spodziewane istotne zmiany w pobliżu granicy z Białorusią.
Generał zauważył przy tym, że we wrześniu ma się odbyć na terytorium tego państwa szereg wspólnych manewrów eurazjatyckiej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB), które mogą zostać wykorzystane do wzmocnienia obecności wojskowej.
– Biorąc pod uwagę, że Rosja nie osiągnęła celów strategicznych, to w przyszłości nie można wykluczyć, że będzie szukała nowych powodów do wznowienia intensywnych działań na północnym kierunku. Tak więc nie można wykluczyć organizowania prowokacji i dywersji na granicy ukraińsko-białoruskiej – podkreślił generał Najew.
08:25 Brytyjski resort obrony: mimo rosnących pensji, w siłach zbrojnych Rosji wciąż są problemy z werbunkiem żołnierzy
Choć od czasu inwazji na Ukrainę służba wojskowa w rosyjskich siłach zbrojnych stała się coraz bardziej lukratywna, władze Rosji nadal mają problemy z werbunkiem wystarczającej liczby ochotników – przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.
Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, 4 lutego 2022 roku Władimir Putin wspomniał, że porucznik otrzymuje 81 200 rubli miesięcznie, do października 2022 roku ogłosił, że nawet zmobilizowani szeregowi żołnierze będą otrzymywać 195 tys. rubli miesięcznie, a obecnie wielu młodszych stopniem żołnierzy służących na Ukrainie otrzymuje ponad 200 tys. rubli miesięcznie.
Zwrócono uwagę, że to ponad 2,7-krotnie więcej niż średnia pensja w Rosji, która wynosi 72 851 rubli, a 2,7-krotność średniej pensji w Wielkiej Brytanii wynosiłaby ponad 90 tys. funtów rocznie.
– Jest wysoce prawdopodobne, że pensja i dodatkowe świadczenia stanowią silną zachętę dla personelu do zaciągnięcia się, zwłaszcza dla osób z biedniejszych obszarów Rosji. Tym niemniej jest mało prawdopodobne, aby Rosja osiągnęła swoje cele w zakresie rekrutacji ochotników do wojska – ocenia brytyjski resort obrony.
08:15 ISW: na Ukrainie Rosja używa wojsk powietrznodesantowych do obrony, co osłabia jej potencjał ofensywny
Rosyjskie dowództwo wojskowe wykorzystuje jednostki powietrznodesantowe do obrony pozycji zagrożonych podczas ukraińskiej kontrofensywy, co zapewne osłabi potencjał ofensywny sił rosyjskich – ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.
Według ISW pododdziały niemal wszystkich formacji powietrznodesantowych działają na terenach objętych ukraińską kontrofensywą, co wskazuje na to, że siły rosyjskie mogą wykorzystywać stosunkowo elitarne jednostki do wzmacniania krytycznych odcinków frontu.
Think tank twierdzi, że opublikowane w niedzielę nagranie geolokacyjne pokazuje na przykład, że żołnierze 76. gwardyjskiej dywizji powietrznodesantowej zostali skierowani prawdopodobnie z okolic Kreminnej w obwodzie ługańskim do wzmocnienia rosyjskich pozycji w pobliżu wsi Robotyne w obwodzie zaporoskim.
Stałe wykorzystywanie wojsk powietrznodesantowych zarówno do ofensywy, jak i obrony „prawdopodobnie osłabi zdolność sił rosyjskich do prowadzenia złożonych operacji obronnych i niemal na pewno zakłóci każdą próbę wznowienia przez Rosjan działań ofensywnych na większą skalę, które opierały się głównie na dość elitarnej piechocie, jakiej Rosja teraz nie ma” – ocenia ISW.
Instytut zaznaczył również, że rosyjscy blogerzy wojskowi nieustannie krytykują rosyjskie ministerstwo obrony z powodu złego traktowania brygady Południowego Okręgu Wojskowego działającej na kierunku chersońskim na południu Ukrainy.
– Rosyjscy blogerzy wojskowi twierdzą, że rosyjskie dowództwo wojskowe świadomie ignoruje i ucisza doniesienia o poważnych stratach jednostek 205. brygady strzelców zmotoryzowanych z powodu niedostatecznego wsparcia artyleryjskiego i słabego dowodzenia (na tym kierunku – przyp.red.) – czytamy w raporcie ISW.
Jeden z blogerów napisał, że resort obrony boryka się z problemem biurokracji, co uniemożliwia siłom zbrojnych przetrawienie krytyki i przeprowadzenie reform. Podkreślił też, że skrajni nacjonaliści rosyjscy mieli nadzieję, iż dowództwo wojskowe poprawi sposób kierowania wojną po buncie najemniczej Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna, ale tak się nie stało.
Inny bloger napisał, że nie dzieli się informacjami o 90 proc. niepowodzeń sił rosyjskich, bo urzędnicy rosyjscy traktują krytykę jak personalny atak na siebie zamiast zastanowić się nad tym, jak poprawić warunki służby rosyjskich żołnierzy.
06:51 Ukraiński ekspert: wyzwolenie miejscowości Robotyne otwiera drogę do Melitopola i Morza Azowskiego
Po wyzwoleniu miejscowości Robotyne w obwodzie zaporoskim Siły Zbrojne Ukrainy muszą pokonać linie rosyjskich umocnień przeciwczołgowych, by otworzyć sobie drogę do ważnego dla okupantów węzła kolejowego w Melitopolu, a dalej Morza Azowskiego – ocenił Iwan Kyryczewski, ekspert ukraińskiego serwisu Defence Express.
– Robotyne jest rubieżą, bardzo ważny punktem w bojach. Wyzwolenie tej miejscowości pozwala sądzić, że do początku sezonu złych warunków pogodowych, może przed początkiem zimy, nasze wojska będą mogły pochwalić się jakimś ważnym sukcesem. Chodzi przede wszystkim o przecięcie korytarza lądowego Rosjan – powiedział.
Analityk wskazał, że pierwszym celem armii Ukrainy będzie Tokmak, a za nim skieruje się ona na Melitopol. – Przecinają się tam ważne dla Rosjan trasy kolejowe, które łączą okupowany Donbas z okupowanym Krymem. Następnym krokiem będzie wyjście na wybrzeże okupowanego Morza Azowskiego, by nasze wojska nawisły nad armią rosyjską z dwóch stron – wyjaśnił.
Wcześniej jednak Siły Zbrojne Ukrainy będą musiały pokonać linię betonowych umocnień przeciwczołgowych, które są kolejną linią obrony Rosjan na południe za wyzwolonym przed chwilą Robotynem. Ukraińcy nazywają ją „linią Surowikina”, od nazwiska generała Siergieja Surowikina, byłego dowódcy okupacyjnych wojsk rosyjskich na Ukrainie.
Linię obronną Rosjan, którą Ukraińcy zdobyli poprzez wyzwolenie Robotynego, Kyryczewski określił jako „linię zabezpieczenia”. – To, co dotychczas z tak trudnymi bojami zdobyły Siły Zbrojne Ukrainy, można nazwać raczej linią zabezpieczenia, ale z drugiej strony była to bardzo głęboka linia, 30 km w głąb frontu. Bardzo gęsto naszpikowana minami przeciwczołgowymi i przeciwpiechotnymi – wskazał.
To, co Ukraińcy muszą zdobyć teraz, czyli linia Surowikina, to silnie ufortyfikowane pozycje ze słynnymi „zębami smoka”, żelbetowymi bryłami w kształcie piramidy, które mają powstrzymywać czołgi. Pomiędzy nimi – tłumaczy ekspert – znajdują się pola minowe.
– Jednak jest jeszcze jeden niuans. Broniąc linii zabezpieczenia Rosjanie wyczerpali większą część swoich rezerw kadrowych z południa. Rosjanie są na wyczerpaniu sił i możliwości technicznych, utracili zdolności bojowe, z pomocą których mogliby prowadzić walkę w tak wyczerpującym tempie, które obserwujemy teraz – powiedział.
– Można więc przypuszczać, że szturm linii Surowikina może być łatwiejszy od szturmu linii zabezpieczenia – dodał Kyryczewski.
O wyzwoleniu miejscowości Robotyne poinformowała w poniedziałek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. Jak podała, ukraińskie oddziały zaczęły posuwać się na południowy wschód od tego punktu, w kierunku miejscowości Nowoprokopiwka i Oczeretowate.
Południowa część frontu to, jak wskazała Malar, główny kierunek ukraińskiej kontrofensywy. – W obwodzie zaporoskim i chersońskim wróg jest w obronie – oświadczyła Malar.
00:44 Prezydent Zełenski: przemysł obronny maksymalnie zwiększy produkcję
Ukraina maksymalnie zwiększy skalę produkcji swojego przemysłu obronnego i będzie on dawał większe rezultaty – oświadczył w poniedziałek prezydent Wołodymyr Zełenski w wieczornym nagraniu, opublikowanym w mediach społecznościowych.
– Przeprowadziłem dzisiaj odrębną naradę na temat ukraińskiej produkcji uzbrojenia – poinformował Zełenski. Wymienił kolejno rodzaje produkcji: działa, amunicję, drony, pociski rakietowe i sprzęt opancerzony. – Maksymalnie zwiększamy zasięg produkcji. Ukraina może to zrobić, mamy fundusze – dodał.
Zapewnił, że krajowy przemysł obronny „będzie przynosił większe wyniki”.
Zełenski mówił w połowie sierpnia br., że Ukraina zwiększa wielokrotnie produkcję dronów. Wicepremier Ukrainy Ołeksandr Kamyszin w rozmowie z PAP pod koniec lipca br. poinformował, że moce produkcyjne ukraińskiego przemysłu zbrojeniowego podwoiły się w ciągu poprzedniego miesiąca.
PAP/ol